Domson napisał(a):a ten OGier to co wyrabia ? Nie patrzy na tabele wyników czy jak ? Jeszcze troche takiej jazdy i go Latvala dogoni
Pewnie studzi zapał bo może wygrać rajd albo przepałować i nieukończyć

Moderator: SebaSTI
Domson napisał(a):a ten OGier to co wyrabia ? Nie patrzy na tabele wyników czy jak ? Jeszcze troche takiej jazdy i go Latvala dogoni
Mad Max napisał(a):Również się zgadzam z tą opiniąmadman napisał(a):Po zeszłym sezonie, w tym nie może pozwolić sobie na taką ilość dzwonów, które i tak już wielu ludziom zamknęły oczy na prawdziwy talent i niesamowitą prędkość Roberta. Ten sezon to czas na pokazanie, że prócz świetnego tempa na pojedynczych oesach, ale bezkompromisowej jeździe (dla przykładu: Monte), potrafi też pojechać może wolniej, może nie na 110%, ale wykorzystując pecha rywali dojechać na przyzwoitej pozycji bez problemów w rajdzie, w którym nie czuje się tak pewnie (tu dla przykładu Szwecja, która będzie chyba największym wyzwaniem). Jedno jest pewne - dostarczy nam jeszcze wielu emocji i powodów do naprawdę ogromnej radości.Zajebi***** dobrze napisane, nick podobny to i poglądy podobnemadman napisał(a):Ziggy napisał(a):Wiem o co chodzi i jest to niezaprzeczalna oczywistość, którą każdy ogarnięty kibic rozumie.
Niemniej jednak dlaczego jeśli ktoś cieszy się/podnieca jest odrazu "punktowany" na forum przez osoby, które podchodzą na chłodno do cząstkowych wyników.
Wg.Ciebie wygranie oesów przez Polaka RK to nie jest powód do zadowolenia i dumy?
No jasne, że jest! Szczerze, to całe dzieciństwo słuchając Borówy i kibicując Gronholmowi na TV4 marzyłem sobie, żeby emocjonować się walką Polaka z resztą stawki. Cieszę się strasznie, że to marzenie się spełnia, ale gdzieś ta radość jest tłumiona kolejnymi newsami o problemach, gdy wiesz, że nie będzie dobrego wyniku na mecie, to i mniej cieszą wygrane oesy. Gdyby to poskładać w całość... Wyobraź sobie jaka wtedy będzie radość. Tylko o to mi chodzi, 'to finish first, first you have to finish'. Przyjdzie moment, że wygrane oesy staną się normalką, a meta rajdu bez Rally2? No właśnie.![]()
Wygranie odcinka o ponad 30s, to nokałt techniczny... Panom z fabryk powinno być bardzo wstyd, nie mniej jednak podzielam zdanie kilku osób że na PS bardziej najlepiej widać kto jakie ma mozliwości
Matthias Schmidt napisał(a):Ogier wie co robi. Chcialbym scenariusza, ze JML lyka go na ostatnich kilometrach, ale Ogier ma to wszystko idealnie wykalkulowane. Nie da sie wyprzedzic Latvali, tym bardziej, ze ten tez nie celuje w to, by Seba przegonic. Drugie miejsce na Monte byloby super, a potem szansa na wygrana w Szwecji daje swietny poczatek sezonu. Tylko przecieranie drogi w Meksyku to sprawa bardzo niewdzieczna.
Szkoda Evansa, chcialbym,by byl piaty. A Neuville teraz ladnym tempem jedzie. Moze byc nie tak daleko za Meeke.
Jest Neuville za Krisem i Robertem. Choc teraz calkiem pozytywnie.
I po raz trzeci zgadzam się z tą wypowiedzią, wygrane odcinki są na prawdę niesamowitą rzeczą ale bez dobrej pozycji na mecie już tak bardzo nie cieszą, niestety rajdy puki co polegają na tym kto przejedzie całość najszybciej a nie kto wygra najwięcej odcinków.madman napisał(a):Nawet ten kto bardziej na chłodno patrzy na występy RK (choćby ja) przyzna, że to niespotykane, żeby prywaciarz dołożył pół minuty fabryce. Ten rajd pokazuje, że w stosunku do poprzednich dwóch sezonów tempo Roberta jest... jeszcze lepsze. Naprawdę tu nie chodzi o to, żeby zwolnił i woził się na końcu pierwszej dziesiątki, chodzi o to, by dzwony nie szły serią, żeby było ich mniej, a w zamian nadeszły rajdy takie jak Argentyna, takie jak Francja (bez ostatniego OS), która jak dla mnie była dotychczas najlepszym występem Kubicy w WRC.
Marcin z Mtl napisał(a):Jeśli dobrze liczę, oesów wygrali do tej pory:
4 Loeb
4 Kubica
2 Ogier
1 Meeke
1 odwołany
mr00wa napisał(a):Solberg chyba out, albo duża strata.
Jak dobrze pójdzie, to może RK wskoczy do pierwszej dziesiątki, choć będzie o to trudno. Trójkę z WRC2 powinien łyknąć bardzo łatwo, co daje już 11. miejsce, a jeśli chce wskoczyć do dziesiątki, to musi liczyć na to, że ktoś z czołówki będzie miał olbrzymie kłopoty i poniesie olbrzymie straty. Oby sam Robert niczego nie wywinął.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości