Rallye Monte Carlo 2015

[Kajtofan]

Warunki na SS9 i SS10 bardziej suche jak wczoraj, ale miejscami lud i mokro. Ciekawe jakie kto ma opony. Pewnie każdy wziął 4 miękkie asfaltowe plus 2 zimówki.

No podobno, dużo ludu, dlatego odwołali.

[posejdon]

Tak prawdę mówiąc to po jakiego wała nam, kibicom przy trasie albo i przy tych komputerach, potrzebne są te punkty, które zawodnicy zdobywają (albo i nie)? Co one mają nam dać? Jak stoicie przy odcinku to co jest wtedy najfajniejsze? Co robi wtedy wrażenie? Ktoś w okolicach 10 miejsca jadący sobie po punkty? No przecież wiadomo, że nie. Jeszcze nie słyszałem nigdy opinii w stylu: "O! Zoba jak ładnie cieniuje. Rozsądnie po 2 punkty jedzie. Takich to cenię". Otóż największe wrażenie wywierają na widzach zazwyczaj dwie rzeczy. Pierwsza to jazda na limicie a druga to jazda poza nim czyli tzw. przygody. Kubica nam zapewnia jedno i drugie no i do tego jak na razie był na wszystkich oesach. Mnie osobiście niczego nie brakuje - to co jest mi potrzebne przy oglądaniu rajdów mam. A punkty? To jego sprawa.

[kremer]

Relacja wczorajsza z dnia 1 żenada.
Jak z Dakaru na ES. Opłaconych paru kierowców z fabryki i w kółko oni
Gość klepie regularnie fabrykantów, MŚ na ich oesach i cisza o nim.

[TomMaz]

W sumie wychodzi że RK miał poprawić skuteczność, jak się ogląda onbordy i filmy to poprawił prędkość Zobaczymy co będzie działo się dziś może dołoży jeszcze 1 OS lub 2 i tym sposobem można mięć nadzieje że jeszcze z 2 lata i będzie niezły wynik na koniec Monte Chociaż ja bym wolał żeby dziś nico spokojniej pojechał a jutro przypałował na Col du Turini i Power Stageu.

[viper]

Relacja wczorajsza z dnia 1 żenada.
Jak z Dakaru na ES. Opłaconych paru kierowców z fabryki i w kółko oni
Gość klepie regularnie fabrykantów, MŚ na ich oesach i cisza o nim.

No kremer,ale co sie dziwić. Team lotos stosuje identyczna taktykę w rsmp tyle ze w wrc jest za cienki zeby wykładać taka kase. Teraz odbija mu sie to czkawka, ze to tak funkcjonuje, a dzisiaj zdziwienie.

[Qbab]

Panowie wyluzujcie, wystarczy że viper ma napinkę. Moderator i tak zrobi po swojemu nie patrząc na to że dzięki jego działaniom forum jest nudne - takie oderwane od emocji, a przecież o emocje chodzi w rajdach.
Nazwanie kogoś parówką uważa za warte moderacji. Przecież właśnie zażarta dyskusja (ale kulturalna) wymusza wymyślanie epitetów złośliwych a równocześnie nie obraźliwych. No nie ważne nie będę się rozpisywał bo i ja oberwę.

W samym rajdzie imponujące jest to że z trzech liczących się na odcinkach kierowców jeden to Robert a dwaj pozostali to wielokrotni mistrzowie świata. Mnie to wystarcza.

[munster]

Po obejrzeniu kilku onboardow z porownaniem do Ogiera widac wyraznie ze polo przyspiesza lepiej i ma wieksza predkosc max., bo Ogier nadrabia na prostych wiecej , Robert za to pozniej hamuje i chyba opony lepiej pracuja badz wiecej ryzykuje w miejscach gdzie jest wiecej sniegu , a Ogier w tych miejscach jakby ostrozniej, poza tym Ogier jakby mial twardziej ustawiony zawias.

[Forester]

Nie no szacunek ...ja na podstawie onboardu nie odróżniam rajdu Szwecji od Argentyny....

[TomMaz]

Nie no szacunek ...ja na podstawie onboardu nie odróżniam rajdu Szwecji od Argentyny....

Kipesko, ja poznaje Szwecję po śniegu

Prędkość podają więć można porównać, a to czy coś lepiej przyspiesza albo ktoś później hamuje czy inaczej pokonuje zakręt też da się ogarnąć. Włącz sobie prównanie onboardow Kubicy i Kajto z kwalifikacji Janner 2014. Widać jak R5 dużo lepiej się zbiera, a RK odrabia na zakrętach. Tylko trzeba odnosić się do punktów z boku trasy np. tabliczki czy domu, często na prostej KK jest z przodu, ale już po zakręcie RK i potem nowu to samo.

[munster]

poza tym wrc + podaje caly czas na bierzaca roznice w czasie + albo - ,
Chardonnet stoi na odcinku

[Qbab]

radio podaje że Rober jest najszybszy

[posejdon]

radio podaje że Rober jest najszybszy

Prawie 24 s przed Ogierem po 8 i pół minuty jazdy. Zobaczymy jak pójdzie po lodzie...

[munster]

Ogier tez stoi

[seal]

Syrenę było słychać w tle radia

[gorki]

Z czasów na wrc.com wynika że Robert leci jakimś kosmicznym tempem