Barbórka Warszawska

[Agrest]

O co chodzi z Grzybem?

O to chodzi że podczas Rajdu Wisły kibice pokazali Grzybowi dupę . . .

[piguła]

O co chodzi z Grzybem?

O to chodzi że podczas Rajdu Wisły kibice pokazali Grzybowi dupę . . .

nie obrażaj prawdziwych kibiców, nie kibice pokazali tylko jeden debil

[Zoe]

O co chodzi z Grzybem?

O to chodzi że podczas Rajdu Wisły kibice pokazali Grzybowi dupę . . .

nie obrażaj prawdziwych kibiców, nie kibice pokazali tylko jeden debil

A nie myślisz, że może w ten sposób miał po prostu lepszy widok na działkę?

[Agrest]

O co chodzi z Grzybem?

O to chodzi że podczas Rajdu Wisły kibice pokazali Grzybowi dupę . . .

nie obrażaj prawdziwych kibiców, nie kibice pokazali tylko jeden debil

Nikogo nie obrażam odpowiadam tylko na pytanie, a co to za różnica czy to był jeden czy dziesięciu. Stwierdził kolo że Grzesiu zasłużył na pokazanie mu dupy to mu pokazał i pewnie nie jeden by to zrobił tylko zwyczajnie brakuje odwagi . . .

Z mojej strony tyle off topa

[Wielkontent]

Witajcie,

Jestem tu nowy, nie wiem gdzie się przywitać, więc witam się w tym wątku, bo go czytam. Mam nadzieję, że za to powitanie nie zostanę od razu zbanowany.

Co do Tomka Gryca, zawodnik ów dostał się na Karowa normalnie 'z wyniku', lecz zrezygnował z udziału w Kryterium Asów. Nie ma zatem powodu, aby go żałować i psioczyć na organizatorów. Na jego miejsce wskoczył następny szczęśliwy rezerwowy. Warto nadmienić, że nie był to jedyny zawodnik, który zrezygnował. Musicie też wiedzieć, że Ci, którzy chcieli jechać, w większości pojechali wcześniej w ramach tzw. 'pokazów', które zaczęły się wcześniej. Zawodnicy, którzy zrezygnowali, nie raczyli poinformować organizatora, nie było z nimi kontaktu. Do ostatniej chwili nie było wiadomo czy zjawią się na starcie. W efekcie ci, którzy mogliby zamiast nich pojechać na czas, pojechali wcześniej w pokazach, i - aby nie wypaczać wyniku sportowego - nie mogli jechać ponownie na czas. Tym samym sami zawodnicy (w tym Tomek Gryc), zachowali się jak przysłowiowe psy ogrodnika, pozbawiając kolegów pojechania na czas. W przyszłym roku organizator zapowiedział, że taka sytuacja się na pewno nie powtórzy.

Co do reszty jadących na czas z dalszej części listy, AK Polski ma prawo do obsady 5 miejsc na Karowej, zresztą zgodnie z regulaminem imprezy. Są one przydzielane przez dyrektora imprezy, a tak naprawdę to ma na nie wpływ również prezes AK Polski - Chałas. Jest to forma podziękowania dla tych osób, rzecz jasna członków macierzystego klubu, które w istotny sposób wspierały działalność klubową i pomagały w organizacji imprez klubowych. Możecie to nazywać kolesiostwem, czy wykorzystywaniem albo nadużywaniem władzy, ale również można to nazwać przywilejem, z którego klub korzysta, bo taka formułę sobie wymyślił. Taki jest regulamin imprezy, a jeśli ktoś się z nim nie zgadza, przecież nie musi startować. Rzecz w tym, że największe larum podnoszą właśnie Ci, którzy nie dostali się na Karową - matnię i symbol warszawskich układów, hahahaha! Swoją drogą, nie wierzę aby w innych automobilklubach w Polsce nie stawiali na swoich i nie chcieli w ten sposób podziękować niektórym zawodnikom. Popatrzcie choćby na obsadę zerówek, czy przejazdy showcarów na prologach miejskich, czy VIPcary, taxidrifty, czy inne messcary. Czy tamte auta sa OK?

[SOKÓŁ]

Kolego przeczytaj powoli bez pośpiechu 3 razy co powiedział Boguu & Radek Typa oraz Pieniążek i dopiero wyskakuj z opcją regulaminów i psach ogrodników Może dojdziesz o co chodzi w kolesiostwie i układach!!

[Wielkontent]

Przepraszam Pana Sokoła, zachowałam się jak gówniarz, postaram więcej tak nie robić. Dziękuję też za jego rady, które od tej pory postaram się stosować.
A jak ktoś się spóźnia na start rajdu, to niech się cieszy, że mu pozwolono pojechać, bo sponsorzy, prestiż itd. Dziwie się, że tak doświadczeni zawodnicy nie wiedzą, że w takich przypadkach decyzję podejmuje ZSS. Doprawdy żałosne. Radek Typa zresztą nie pierwszy raz ma pretensje publiczne do organizatorów, to charakterologiczne. O zasadności protestu i argumentacji można przeczytać na fejsie Hankiewicza. A swoją drogą ciekawe co dokładnie powiedział dyrektor rajdu załodze/zalogom spoźnionym, a co oni zrozumieli.

[PKCowiec]

Wnioskuje z płaczu Typy i spółki że od teraz możemy się spóźniać na PKC-e ? Czyli co , wyjazd z parku zamkniętego o której chcemy ? Ludzie, opamiętajcie się , ze 112 załóg tylko DWIE się spóźniły. Wiele okoliczności wskazuje na to że wcale się spóźnić nie musieli. Podjeli ryzyko dojazdu z hotelu na serwis na Bemowie, bo się lodu wystraszyli , i się nie udało. Potem już czasu nie starczyło żeby dotrzeć na Służewiec. Trudno, trzeba przyjąć na klatę a nie płakać że mnie z rajdu wyrzucili. A jakie mieli uśmiechy na twarzy jak wygrali ze wszystkimi 30 sek na oesie STW, bo jechali później jak reszta klasy 1.
I nikt protestu nie złożył, nikt nie chciał ich krzywdy. Stało się, trudno. Zawodnicy wystosowali tylko pismo z prośbą o wyrównanie czasów na STW, z racji jazdy w nie równych sportowo warunkach. ZSS pewnie dopatrzył się pewnie celowego działania ze spóźnieniem (bo były załogi w korku które się nie spóźniły) i podziękował za cwaniactwo.
Pamiętacie jak Radzio Pyta, znaczy Typa wezwał prokuraturę i Policję na oes, "bo mu ktoś drzewo na drogę wciągnął" ? Do dzisiaj się smród za tym ciągnie, tylko że kolega Typa przywalił to drzewo, na drugim przejezdzie oesu. Bo sobie chłop nie życzył żeby mu po polu jezdzić.

[gregortest]

a tak naprawdę to ma na nie wpływ również prezes AK Polski - Chałas. Jest to forma podziękowania dla tych osób, rzecz jasna członków macierzystego klubu, które w istotny sposób wspierały działalność klubową i pomagały w organizacji imprez klubowych. Możecie to nazywać kolesiostwem, czy wykorzystywaniem albo nadużywaniem władzy, ale również można to nazwać przywilejem, z którego klub korzysta, bo taka formułę sobie wymyślił. Taki jest regulamin imprezy, a jeśli ktoś się z nim nie zgadza, przecież nie musi startować. Rzecz w tym, że największe larum podnoszą właśnie Ci, którzy nie dostali się na Karową - matnię i symbol warszawskich układów, hahahaha! Swoją drogą, nie wierzę aby w innych automobilklubach w Polsce nie stawiali na swoich i nie chcieli w ten sposób podziękować niektórym zawodnikom. Popatrzcie choćby na obsadę zerówek, czy przejazdy showcarów na prologach miejskich, czy VIPcary, taxidrifty, czy inne messcary. Czy tamte auta sa OK?

Romek Szalas
Nie od dziś wiadomo, że cała barbórka to typowe układy kolesiowo - branżowe.
Miałem przykład tego kiedy startowałem na barbórce. Choć było to dawno temu.
Płacisz - jedziesz.
W tym roku byłem na SŁużewcu i chwilkę na Karowej.
Kibiców, z roku na rok , coraz mniej.
Mały burdel to delikatnie powiedziane.
Historyki , skrócona trasa - SŁużewiec, bez sensu.
Poza tym zamiast póścić historyki na początku, to puszczają na końcu - gdzie sens , gdzie logika.?

[SOKÓŁ]

Pamiętacie jak Radzio Pyta, znaczy Typa wezwał prokuraturę i Policję na oes, "bo mu ktoś drzewo na drogę wciągnął" ? Do dzisiaj się smród za tym ciągnie, tylko że kolega Typa przywalił to drzewo, na drugim przejezdzie oesu. Bo sobie chłop nie życzył żeby mu po polu jezdzić.

Kolego inny rajd i sezon i trzeba zacząć od tego czy byłeś w tym miejscu na tej Wiśle bo jeżeli nie widziałeś to nie ma o czym gadać?? Przed Typą musnęli o to drzewo praktycznie Kajto,Siamanko i Nowocień i nawet już po przesunięciu tego drzewka kilka załóg leciało głębszym cięciem co widać np.na filmie od Ptaszka.A jeżeli chodzi o korek i nie dojechanie na PKC w sobotę i nie broniąc tu w żaden sposób Pieniążka czy Typy to nie tylko oni się spóźnili ale tylko oni mieli stratę ponad 15 minutową co dawało dysfalifikację.I pewnie inaczej by się to wszystko potoczyło jak by z marszu nie zostali dopuszczeni do pierwszego odcinka a nie robili jaj że info pojawiło się po pętli.Ciekawy jestem jak by ten dzwon na autostradzie zmontował się szybciej i taki problemik z obsówą miał by np.Grzyb,Kajto czy inny Siamanko czy też by było że nic się nie stało!!

[Mad Max]

A jakie mieli uśmiechy na twarzy jak wygrali ze wszystkimi 30 sek na oesie STW, bo jechali później jak reszta klasy 1.
I nikt protestu nie złożył, nikt nie chciał ich krzywdy. Stało się, trudno. Zawodnicy wystosowali tylko pismo z prośbą o wyrównanie czasów na STW, z racji jazdy w nie równych sportowo warunkach. ZSS pewnie dopatrzył się pewnie celowego działania ze spóźnieniem (bo były załogi w korku które się nie spóźniły) i podziękował za cwaniactwo.

normalnie nie wieżę w co czytam... ZSS dopatrzył się celowego działania ze spóźnieniem ?? no tak przecież to oni spowodowali wypadek na ekspresówce żeby celowo w nim utknąć... żeby wszystko było dobrze wykombinowane to jeszcze zadzwonili do dyrektora mówiąc jak sytuacja się przedstawia... cwaniaki z nich jak skur****... warunki dzięki temu spóźnieniu też się kosmicznie poprawiły zamiast +1 było +2.... szkoda tylko że praktycznie przez cały dzień pogoda była "podobna"... ah te niuansiki, prawie jak w F1

Widzę że nowi koledzy Wielkontent i PKCowiec to pierwszy szereg w AK Polski... macie racje bronicie swoich... zobaczymy jak długo ten wasz cyrk będzie się dalej kręcił... jeśli nie potraficie zrozumieć dyrektor mógł oszczędzić chłopakom całej tej afery mówiąc w prost jak jest... a nie że dobra chłopaki się załatwi a później sorry taki regulamin (nie wiem jak wy ale wiedząc że zostanę z rajdu wykluczony nie wystartował bym do pierwszego odcinka bo zwyczajnie szkoda wywalania niemałej kasy za to żeby "się przejechać")... ZSS też pięknie się popisał żeby wywalić kogoś (z rajdziku podobno towarzyskiego) za spóźnienie z przyczyn losowych niezależnych od załogi... no tak zapomniałem że w polskich rajdach, a właściwie już i kajotesach regulamin najważniejszy...

[RajducH]

Wnioskuje z płaczu Typy i spółki że od teraz możemy się spóźniać na PKC-e ? Czyli co , wyjazd z parku zamkniętego o której chcemy ? Ludzie, opamiętajcie się , ze 112 załóg tylko DWIE się spóźniły. Wiele okoliczności wskazuje na to że wcale się spóźnić nie musieli. Podjeli ryzyko dojazdu z hotelu na serwis na Bemowie, bo się lodu wystraszyli , i się nie udało. Potem już czasu nie starczyło żeby dotrzeć na Służewiec. Trudno, trzeba przyjąć na klatę a nie płakać że mnie z rajdu wyrzucili. A jakie mieli uśmiechy na twarzy jak wygrali ze wszystkimi 30 sek na oesie STW, bo jechali później jak reszta klasy 1.
I nikt protestu nie złożył, nikt nie chciał ich krzywdy. Stało się, trudno. Zawodnicy wystosowali tylko pismo z prośbą o wyrównanie czasów na STW, z racji jazdy w nie równych sportowo warunkach. ZSS pewnie dopatrzył się pewnie celowego działania ze spóźnieniem (bo były załogi w korku które się nie spóźniły) i podziękował za cwaniactwo.
Pamiętacie jak Radzio Pyta, znaczy Typa wezwał prokuraturę i Policję na oes, "bo mu ktoś drzewo na drogę wciągnął" ? Do dzisiaj się smród za tym ciągnie, tylko że kolega Typa przywalił to drzewo, na drugim przejezdzie oesu. Bo sobie chłop nie życzył żeby mu po polu jezdzić.

ja napiszę tylko tyle, że to ma być Rajd Barbórka Warszawska - święto dla kibiców, zawodników i działaczy, a nie jakiś rajd o złote kalesony

[Wloch a ty?]

Radek Bielecki o Barbórce (i wykluczeniu)
http://rajdy24.pl/radek-bielecki-o-barb ... kluczeniu/

" Zastanawiam się tylko, czy w tego typu imprezach, pomiędzy paragrafami można znaleźć jeszcze człowieka? "

Dobre pytanie Radka Bieleckiego, zawodnicy wiecznie narzekają na atmosferę w rsmp i jacy to organizatorzy (pzm) zawsze drobiazgowi i nieludzcy a teraz sami nasrali w swoje gniazdo postępując jak ostatnie świnie ,wiążąc przy okazji ręce organizatorom. Bo skoro był protest to musieli złamać dane słowo i działać jak regulamin nakazuje. Powinniśmy tym zawodnikom za rok na Barbórce pokazać na trasie to co jeden z kibiców w tym sezonie pokazał Grzybowi na odcinku jak przejeżdżał koło niego.

Wielu stało w tym korku dwóch się spóźniło NA start jechali sobie powoli i później pojechali w innych warunkach i np STW wygrali prawie 30sek na 2.5 km to według was jest fair ? A dam sobie rękę uciąć że jak by zamienili się miejscami to by tak samo poszedł i położył papier i nie przejmowałby sie kolegami.

w ramach tego z puli organizatora pojechali karową, i rajd do końca powinni się pakować do domu już z tej autostrady. Oczywiście gdyby była to część rajdu to organizator musi to uwzględnić. I miałem taką sytuacje kilka lat temu razem z MAćkiem Maciejewskim napisaliśmy pismo i kary były anulowane. Nie mylmy organizatora i ZSS choć powinni razem współpracować.

[SOKÓŁ]

Wielu stało w tym korku dwóch się spóźniło NA start jechali sobie powoli i później pojechali w innych warunkach i np STW wygrali prawie 30sek na 2.5 km to według was jest fair ? A dam sobie rękę uciąć że jak by zamienili się miejscami to by tak samo poszedł i położył papier i nie przejmowałby sie kolegami.

w ramach tego z puli organizatora pojechali karową, i rajd do końca powinni się pakować do domu już z tej autostrady. Oczywiście gdyby była to część rajdu to organizator musi to uwzględnić. I miałem taką sytuacje kilka lat temu razem z MAćkiem Maciejewskim napisaliśmy pismo i kary były anulowane. Nie mylmy organizatora i ZSS choć powinni razem współpracować.

Zgadza się Włochu ale całkiem inaczej wyglądało by to jak by byli od razu odsunięci po dojeździe na PKC akurat te 2 załogi miały spóźnienie powyżej 15 minut.Z tego co można przeczytać w kilku komentarzach ekipy miały spóźnienia po 3-5 minut i jechały normalnie.Więc wychodzi na to że kolejny raz organizatorzy mają wszystko w dupie i ważne żeby zgadzała się kasa z wpisowego,sprzedanych trybun itd.itp.A startujący są w tym wypadku najmniej ważne Najdziwniejsze jest to że chodzi tu o 4 załogi które jechały koło siebie

[Wielkontent]

Ale przecież poprosili o zgodę na udział w rajdzie i takową dostali od dyrektora. Potem ZSS, który jest najwyższą władzą w rajdzie, pod wpływem pisma złożonego przez innych zawodników, rozpatrzył temat i usunął te dwie załogi z rajdu. Może działacze zmienili swoja decyzję, ale wszytko potoczyło się regulaminowo. To co napisał Włoch: jadąc potem zyskiwali, bo trasa czyściła się z lodu. I to było przyczyną braku równych warunków współzawodnictwa zainteresowanych załóg. Przy tym inne załogi ponoć radziły sobie z korkiem, w którym stał Typa i Pieniążek - po rozmowie z policją, ta ich przepuszczała. ZSS postąpił zgodnie z regulaminem, być może mógł im ponadawać czasy z drugiej pętli, nie wiem.
Znamienne jest, że chcąc pozostać w rajdzie, trzeba było odebrać kartę wycofania i odwołać się od decyzji ZSS, czego załogi nie zrobiły zamykając sobie drogę znalezienia się w klasyfikacji. W składzie obu załóg, był ktoś na tyle doświadczony, aby ogarnąć temat, aby przewidzieć co może się dalej wydarzyć. Jednak tego nie zrobił, bo nie chciał. Równolegle przez jedną z załóg został podniesiony larum medialny jak to źle ich potraktowała warszafka. Brawo! Dla mnie żenada. Jest dokładnie jak ktoś napisał, nasrali we własne gniazdo. A warszafka dopuściła obie rzeczone załogi na Karową, narażając ich na kolejne, dodatkowe i niepotrzebne koszty związane z przejechanych kolejnych kilometrów.
Wszystkim załogom w celu niezawodnego dotarcia o czasie na start, tudzież BK, polecam prostą aplikację googlemaps z funkcja natężenia ruchu.
Mad Max, a może jest grubiej, może my z samego PZM jesteśmy, albo z FIA! Przecież obstajemy za decyzją ZSS. Ciekawe, że jeśli ktoś nie podziela racji zawodnika, to już musi być ten zły działacz.
Co do Drzewa Typy (nowy gatunek rosnący w okolicach Wisły i Ustronia!), dziwne iż tylko dla niego stało się ono problemem.