jarexcc napisał(a):Thomas napisał(a):czytajcie uważnie co mówi Kubica (chyba, że kłamie, w co wątpię): on nie atakuje, powtarza to jak mantrę od początku roku, a Wy dalej swoje To, że dojechał wynika ze zmiany notatek- to też mówił niejednokrotnie przed i w trakcie weekendu
tylko zmiana notatek spowodowała ukonczenie rajdu?? no weź przestań i ściągnij różowe okulary, bo popatrzmy na starty czasowe na 1km, no tempo Roberta było znacząco słabsze, więc to co piszesz nie jest dla mnie warygodne
zmień ton wypowiedzi, ochłoń bo pijesz nieznośną agresją. NIE JA piszę, a Kubica mówi:
"Jestem zadowolony ze zmian, jakie zrobiliśmy w naszym opisie przed tym rajdem pod kątem wąskich sekcji. Staram się trochę oszukać swój mózg, aby jechać wolniej.
Opony dostały dziś trochę w kość. Ostatnich 20 kilometrów były bardzo trudne, bo gumy się przegrzewały. Trzeba było przetrwać i tak będzie w kolejnych dniach. Mam nadzieję, że będą także udane tak, jak ten. Wykonaliśmy z Maćkiem dobrą robotę"
tempo, mimo, że z duuużym zapasem, jak na debiutanta i fatalne warunki oraz specyfikę rajdu było bardzo dobre, a wynikało ze zmiany sposobu opisu odcinków- GŁÓWNIE. Na jednym z odcinków było nawe 0,6s/km. "Miszcza" Kościuszki mi tu nie porównuj, bo to dwa poziomy niżej i żadne zwalanie winy na auto, opony itd. nic tu nie pomoże. Zresztą, my Polacy zawsze wiemy najlepiej, co dla Kubicy dobre i jak powinien jeździć, sami eksperci: jak dzwoni źle, jak dowozi historyczny wynik w najtrudniejszym rajdzie sezonu, też źle

Sądzę, że nie musicie się martwić, Kubica jak sobie pościeli, tak się wyśpi, a wiele w życiu przeszedł i z wieloma ekspertami do czynienia już miał...szczególnie w naszym kraju. Dajmy mu spokojnie ogarnąć temat i nie pouczajmy co powinien, a czego nie powinien robić.
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.