Rally Argentina

[ZbyszekChaosu]

Robert wczoraj jechał tempem "lightowym" ale i tak nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego kierowcy. (no może Kajta ewentualnie, ale to MOŻE).

Ale, żeby dzisiaj obronić się przed Mikkelsenem i Neuvillem musi naprawdę grzać.

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

[johnzz]

Robert wczoraj jechał tempem "lightowym" ale i tak nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego kierowcy. (no może Kajta ewentualnie, ale to MOŻE).

Ale, żeby dzisiaj obronić się przed Mikkelsenem i Neuvillem musi naprawdę grzać.

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

ciekawe w jakim rajdzie? kosciuszke tłukł regularnie prokop, chyba ze inne wrc śledziłeś albo newsy mialeś z michała obozu

[viper]

zgadzam się, tym sposobem Mikkelsen będzie atakował podium, mimo, iż nie skończył pierwszego dnia.

A to źle?
Zapindala na maksa, dzięki temu jeszcze będzie wynik. To tylko dodaje smaczku rywalizacji. Kierowcy bedą bardziej ryzykować pod koniec dnia dzięki temu.

Jak dla mnie lepiej, jak wyżej jest ten który zapindalał, ale popełnił drobny błąd, aniżeli ten który sie wiezie przez cały rajd.

No i to jest właśnie patologia rajdów z ostatnich lat.

[speedyzxz]

Bez awarii i błędów Meeka to raczej Mikkelsen nie ma szans go złapać

[Thomas]

Robert wczoraj jechał tempem "lightowym" ale i tak nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego kierowcy. (no może Kajta ewentualnie, ale to MOŻE).

Ale, żeby dzisiaj obronić się przed Mikkelsenem i Neuvillem musi naprawdę grzać.

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

nie przypominam sobie, aby Kościuszko w którymś z rajdów tracił choćby 1,5s/km, że o 0,5 czy tempie lidera (Monako), wygranym OSie nie wspomnę...

[ZbyszekChaosu]

Robert wczoraj jechał tempem "lightowym" ale i tak nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego kierowcy. (no może Kajta ewentualnie, ale to MOŻE).

Ale, żeby dzisiaj obronić się przed Mikkelsenem i Neuvillem musi naprawdę grzać.

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

ciekawe w jakim rajdzie? kosciuszke tłukł regularnie prokop, chyba ze inne wrc śledziłeś albo newsy mialeś z michała obozu

No ja wiedziałem, że to będzie świętokractwo To na prawdę taka duża różnica ciut lepiej lub ciut gorzej od Prokopa? Tempo jest to samo.

nie przypominam sobie, aby Kościuszko w którymś z rajdów tracił choćby 1,5s/km, że o 0,5 czy tempie lidera (Monako), wygranym OSie nie wspomnę...

Nie pisze o całym sezonie tylko o obecnym rajdzie. Jeśli chodzi o sezon to fakt Robert ma lepsze tempo, niestety nie przekłada się to w żaden sposób na wyniki. Nie mam o to do nikogo pretensji, każdy kierowca w mistrzostwach świata po przesiadce do WRC zalicza szereg słabszych rajdów, wszystko zależy od tego czy dostanie szanse na drugi sezon.

[Aaltonen]

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

Kosciuszko po czterech oesach tracił 2.57 sek/km na piątym urwał koło.
Jest to więc strata dwa razy większa niż Kubicy obecnie - jadącego lightowo.

Świetnie nadawałbyś się do sztabu propagandy w teamie MK.

[ZbyszekChaosu]

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

Kosciuszko po czterech oesach tracił 2.57 sek/km na piątym urwał koło.
Jest to więc strata dwa razy większa niż Kubicy obecnie - jadącego lightowo.

Świetnie nadawałbyś się do sztabu propagandy w teamie MK.

WOW nie liczyłem tego wcześniej ale jeśli to prawda to Prokop zrobił ogrobne postępy. Rok temu tracił 2,5 do lidera a wczoraj po OS4 tylko 1,6s/km. W tym tempie za 2 lata Martin będzie Mistrzem Świata a może takie przeliczniki są jednak guzik warte?

[Aaltonen]

Kosciuszko po czterech oesach tracił 2.57 sek/km na piątym urwał koło.
Jest to więc strata dwa razy większa niż Kubicy obecnie - jadącego lightowo.
Świetnie nadawałbyś się do sztabu propagandy w teamie MK.

WOW nie liczyłem tego wcześniej ale jeśli to prawda to Prokop zrobił ogrobne postępy. Rok temu tracił 2,5 do lidera a wczoraj po OS4 tylko 1,6s/km. W tym tempie za 2 lata Martin będzie Mistrzem Świata

Raczej mu to nie grozi. Ale to fakt- Prokop w tym roku poszedł mocno do przodu z tempem i to widać.
Biorąc pod uwagę Meksyk i Portugalię, w tym roku jechał ze stratą średnio 0.5 sek/km mniejszą niż w zeszłym roku. (1.5 sek/km vs 2.0 sek/km). W końcu już tyle lat tłucze te mistrzostwa, że wypadałoby...

[marrcus]

Michaś jechał Mini nie doinwestowanym + opony mogły robić róźnice. Fiestą za wiele sie nie najeżdził. A tera wygłada że zakończył kariere :/

[viper]

Robert wczoraj jechał tempem "lightowym" ale i tak nieosiągalnym dla żadnego innego polskiego kierowcy. (no może Kajta ewentualnie, ale to MOŻE).

Ale, żeby dzisiaj obronić się przed Mikkelsenem i Neuvillem musi naprawdę grzać.

Nie żebym świętokradztwo chciał popełnić ale takim tempem to rok temu zdaję się że jeździł Kościuszko w starym Mini...

nie przypominam sobie, aby Kościuszko w którymś z rajdów tracił choćby 1,5s/km, że o 0,5 czy tempie lidera (Monako), wygranym OSie nie wspomnę...

Tak nie możesz mówić , bo z kolei ja sobie nie przypomina żeby Kościuszko nie dojechał 4 czy 5 razy z rzędu z powodu własnego błędu, bo kierowca jest rozliczany a przynajmniej powinien byc po mecie. po za tym nie dysponował autem porównywalnym z czołówka, choć absolutnie go nie bronię.

[Gąsior]

Jest taki temat "Michał Kościuszko". Widzę, że można podlinkować
Tempo RK jest tu marne i nie ma co się napinać. Ale tutaj jedziemy po wynik i przełamanie, tak więc jest to element planu. W rajdach typu Meksyk/Argentyna jazda na sępa daje nieproporcjonalne do tempa, dobre rezultaty.

[Cairo]

Tak nie możesz mówić , bo z kolei ja sobie nie przypomina żeby Kościuszko nie dojechał 4 czy 5 razy z rzędu z powodu własnego błędu, bo kierowca jest rozliczany a przynajmniej powinien byc po mecie. po za tym nie dysponował autem porównywalnym z czołówka, choć absolutnie go nie bronię.

Oczywiście, że nie bronisz bo Ty piszesz tylko i wyłącznie z jadem i ten post też miał na celu tylko i wyłącznie przypomnienie porażek RK, a nie dobrych akcentów w wykonaniu MK

[viper]

Tak nie możesz mówić , bo z kolei ja sobie nie przypomina żeby Kościuszko nie dojechał 4 czy 5 razy z rzędu z powodu własnego błędu, bo kierowca jest rozliczany a przynajmniej powinien byc po mecie. po za tym nie dysponował autem porównywalnym z czołówka, choć absolutnie go nie bronię.

Oczywiście, że nie bronisz bo Ty piszesz tylko i wyłącznie z jadem i ten post też miał na celu tylko i wyłącznie przypomnienie porażek RK, a nie dobrych akcentów w wykonaniu MK

Jadem to ty siejesz w moja stronę, bo akurat na tym forum wszyscy znają ostatnie wyniki Kubicy i nie tylko.
Ten tekst gościu miał przepomniec ze wyniki Kościuszki z których wielu sie tu śmiało i szydzilo nie były wbrew pozorom proste do zdobycia mimo wielu szydzen z niego, choć do kierowcy topowego z pewnością daleko mu było. Ja kiedyś powiedziałem, ze Kubicy należy dać czas a nie podniecac sie jak głupi do sera z powodu paru oesow asfaltowych, bo albo bedzie dzwonił, albo przy dojeżdżaniu bedzie zajmował miejsca tak jak Kościuszko. Póki co tak sie dzieje. Pytanie jak długo bedzie ten stan rzeczy trwał, wiec temat jadu odpusc.

[Thomas]

No i Ogier przeholował? kapeć się dzieje się...

a viper dalej swoje, jak mantra. Daj sobie spokój , Kościuszko sam sobie zapracował na szydzenie, taki już jest