Michał Kościuszko

[żółtodziób]

Taka prośba tylko panowie - pisałem to juz w wątku, w który temat Kościuszki się zaczął - żeby się nie nakręcać za bardzo w drugą stronę. Oczywiście krytykować wolno, tej wypowiedzi mimo szczerych chęci nie pottrafię w żaden sposób wyjaśnić/obronić, ale nie czepiamy się osoby tylko konkretnego niefajnego zachowania. Nie piszę tego w tej chwili do nikogo konkretnie, chcę po prostu zawczasu ostudzić emocje, które nie wątpię że będą w związku z tą sprawą rosły. Tym się właśnie według mnie różni krytyka od hejtu. Prosiłbym też o nieużywanie form typu "Miś Kościuszko" lub innych, które mogą być uznane za lekceważące i w efekcie niepotrzebnie podgrzewać emocje.

Jeśli zaś chodzi o Szczepaniaka to naprawdę niepoważnym jest oczekiwanie,że mając możliwość pojechania cyklu WRC z Kubicą zrezygnuje z tego i będzie czekał na Juniora, ktory jeszcze nie ogłosił swoich planów. Zakładając że ktoś pracuje w firmie X, która coś tam produkuje, ale nie gwarantuje zatrudnienia na najbliższy rok, a jeśli nawet to na pół etatu. W tym samym momencie dostaje ofertę z firmy Y, wypas praca na cały rok za fajną kasę. Będzie nie w porządku jeśli nie przedłuży umowy z dotychczasowym pracodawcą? Ano nie będzie, taki lajf, biznes jest biznes i przypadek MK nie jest żadnym wyjątkiem. Znalazł się w niefajnej sytuacji, czy tak do końca na własne życzenie to nie wiem (i proponowałbym też się wstrzymać z tego rodzaju wnioskami), ale ma prawa oczekiwać od pilota, że zostanie tam gdzie on sam, w momencie kiedy ma okazję się wybić.

@ Maxikitcar - bez względu na to o czym marzyłeś możesz to zachować dla siebie. Nikt Ci nie każe być katolikiem, ale zwyczajnie nigdy nie wiesz co spadnie kiedyś na zawodników, którym kibicujesz. Radość z cudzego nieszczęścia nie jest cool moim zdaniem. Nikt tobie nie każe go wielbić, ale z tego typu wybuchami radości proponowałbym się nie afiszować.

[mwieczor]

sądze że ta kontuzja była celowa i zaplanowana w tamtym dokładnie miejscu

Sądzę, że powinieneś się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą ...
Chłopak ma 28 lat - myślisz, że celowo by sobie złamał krąg ? Konsekwencje mogą się ciągnąć przez całe życie.
Hejter nie przyjmie do wiadomości, że kontuzja była kolejnym elementem pechowego ciągu - awarie Mini (w zeszłym roku Mini z MI jednak do mety dojeżdżały), szybka zmiana auta i kontuzja w rajdzie, który MK lubi i miał szanse na dobry wynik.

[kij]

Prosiłbym też o nieużywanie form typu "Miś Kościuszko" lub innych, które mogą być uznane za lekceważące i w efekcie niepotrzebnie podgrzewać emocje.

Jakoś do tej pory nigdy mi nie przyszło do głowy, by przez nazwanie Michała, Misiem, używać tego jako formę lekceważącą.
Mam kuzyna Michała (żeby nie było jest przed 40ką) i do zawsze w rodzinie tytułowany był Misiem, stąd takie a nie inne moje tytułowanie.
Mogę oczywiście uważać, by nie używać dziwnych form i zdrobnień, tak by nikogo nie znieważyć nieopatrznie.

[viper]

sądze że ta kontuzja była celowa i zaplanowana w tamtym dokładnie miejscu

no na pewno to stwierdzenie nadaje sie do najgłupszych teorii tego forum. Gość łamie specjalnie kręgosłup i ma to tak opanowane ze wie nawet w , którym miejscu to zrobi . Ludzie trochę realizmu.

[Motulski]

leżę
Pewnie na zapoznaniu to ustalił i wpisali to do notatek...potem na oesie Szczepaniak mu podyktował "dobija w krąg"

[gregortest]

Chłopak ma 28 lat - myślisz, że celowo by sobie złamał krąg ?

Trochę to naciągane

Kościuszko miał teoretycznie szanse na najlepszy wynik w WRC ,rajd Niemiec, Robert dojechał na 5 w generalce gorszym autem to Kościuszko lepszym sprzętem powinien byc minimum 4rty?

Blamaż był by na całej linii.
Ja też uważam i mam nadzieję że zbierze kasę na RSMP, ale nie na R5, tylko R4, albo S2000.
I wtedy pokaże wszystkim niedowiarkom, że jest kozak i wogóle.
A teraz poważnie. MK, czy zwał go misiem, miszczem, juniorek, czy kopciuszką to tak naprawdę wszystko jedno.
Zabrnął po ostatnich występach w ślepą uliczkę. Co ciekawe sam się nakręcił i wypocił to przed sitkiem.
Pali za sobą wszystkie mosty w kraju. Czyżby chciał emigrować?

[mwieczor]

Ja też uważam i mam nadzieję że zbierze kasę na RSMP, ale nie na R5, tylko R4, albo S2000.

A może w tej opcji będzie wolał odpuścić rok ?

[żółtodziób]

Panowie, ponawiam moją prośbę - po raz ostatni. Jednego posta już skasowałem (nie powiem czyjego i za co dokładnie) i jeśli nie wyluzujecie zacznę kasować następne, a jak to nie pomoże to w regulaminie stoi wyraźnie jakie są dalsze środki zabpobiegawcze. Przypominam - nie oceniamy osoby, nie bawimy się w psychoanalizy, że to frustrat i w ogóle jakiś odszczepieniec, ale krytykować niestosowne zachowanie jak najbardziej wolno, podobnie jak wolno jego zachowania bronić. Sam zająłem już określone stanowisko w tej sprawie, ale nie zamierzam cenzurować postów, z którymi się nie zgadzam, zamierzam natomiast robić porządek co pachnie zwyczajną zawiścią. W pierwszej kolejności będą kasowane przejawy radości, że się Młodemu powinęła noga i w zasadzie żałuję że od tego wpisu nie rozpocząłem kasowania postów. To nic nie wnosi do tematu poza tym, że wystawia świadectwo temu kto o tym pisze. Prośba do wszytstkich żeby nie odpisywać juz Maxikitcarowi, ja będę obserwował i następnego takiego wpisu już nie puszczę. Ma prawo do krytyki, ale nie ma prawa do hejterskiej jazdy.

@ gregortest - może słabo to okazuję, ale mimo że się częto z Tobą nie zgadzam to Cię lubię. Ale raz prosiłem żeby sobie odpuścić "miśki", "miszcze", "kopciuszki" itd itp. Teraz prosze po raz drugi i ostatni, następnym razem będę ciął. Chcemy, żeby nasi oponenci trzymali poziom to w pierwszej kolejnosci sami go trzymajmy.

[Anbarra]

Widze ze jeszcze pol roku i to forum wysle MiKo na budowe do Londynu, niech haruje od switu do nocy... akurat niejeden budowlaniec ma problemy z plecami, wiec szybko sie zaklimatyzuje

A tak serio, to uwazam ze Kosciuszko mial juz swoj czas bardzo dlugo. Mial moj szacunek dopoki mierzyl sily na zamiary, ale od paru sezonow zaczynalem sie zastanawiac czy on naprawde wierzy w to co mowi... Kajtek mimo tego samego sponsora potrafil zostac skromniejszy

[gregortest]

Przepraszam.
To się więcej nie powtórzy.
Tak czy inaczej liczę że ochłonie, zepnie pośladki i da radę choć na RSMP.
Może jakiś sponsor...mu zaufa.

[moto_angel]

Generalnie zdecydowanie więcej czytam na tym forum niż pisze, ale po prostu takiego zachowanie nie można tolerować dalej!

Panowie... Jednego posta już skasowałem (nie powiem czyjego i za co dokładnie) - To w nawiasie to istna dziecinada. Zrobiłem coś i się o tym chwale ale nie powiem nic więcej, po prostu rzucam strach na ludzi i tyle. Co jak co ale znając Twoje wypowiedzi spodziewałem się czegoś więcej po Tobie... ] i jeśli nie wyluzujecie zacznę kasować następne, a jak to nie pomoże to w regulaminie stoi wyraźnie jakie są dalsze środki zabpobiegawcze... Sam zająłem już określone stanowisko w tej sprawie, ale nie zamierzam cenzurować postów, z którymi się nie zgadzam, - Przecież właśnie sam napisałeś, że to zrobiłeś. zamierzam natomiast robić porządek co pachnie zwyczajną zawiścią...

Skoro Admin może upominać użytkowników to w drugą stronę śmiało to również można stosować co zresztą uczyniłem. Proponuje również abyś wypowiedzi jako Admin zaznaczał w jakiś sposób np. choćby kolorem jak to robi "Seba" albo kursywą bo wyrażasz w tych samych postach również swoje zdanie i to się miesza np. dla użytkowników mniej doświadczonych na tym forum.

MK był/jest nazywany Juniorem i to też śmiało można potraktować jako lekceważenie bo przecież to nie kierowca młokos a już ze sporym zebranym doświadczeniu. Nie jeden raz sam również wyraziłem swoje zdanie, że nie lubię MK jednak zgadzam się, że cieszenie się z czyjegoś wypadku nie jest ok. Jest wielu twórców teorii spiskowych i zawsze będą. Trzema mieć zdrowe podejście do dyskusji co przychodzi czasem z wiekiem albo z doświadczeniami w życiu np. własną kontuzją kręgosłupa.

Na koniec proponuje abyś Adminie poznał jakiegoś Michała a najlepiej kilku i zapytał czy nie są nazywani "miśkami" bo to jest tak często praktykowane jak choćby określenie atrakcyjne Kobiety np. "laską". Posiadam syna Michała i bardzo często do niego mówię właśnie misiek tak jak i moja rodzina. W przedszkolu też to jest praktykowane. Dodam że znam kilka innych dorosłych przypadków a wręcz wpisując w google "Michał Misiek" pokazuje się wiele przypadków praktykowanych i nie traktowanych jako obraźliwe. Więc dalsze czepianie się określenia "misiek" jest wprost śmieszne a wręcz próbą narzucenia swojego zdania.

ps. Jestem ciekaw czy uda mu się wystartować w RSMP i myślę że byłoby to bardzo ciekawe choć nie każdy potrafi powrócić (zakładając że znajdzie sponsora) i zniżyć się do niższej ligi choć Bębenki pokazały że się da!

[filantrop]

W końcu ktoś dobrze podsumował "new world order"...wracając do Michała to albo tvn zmanipulował jego wypowiedź albo kolejny strzał w stopę...

[żółtodziób]

@ moto_angel

1. Nie jestem tutaj adminem, zaledwie moderatorem.

2. Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć dlaczego skasowałem posta to proszę bardzo - zawierał ostry atak na Maxikitcara za jego wypowiedź, więc prawdopodobnie gdybyś znał jego treść byłbyś zachwycony moją postawą. Ale nie dlatego usunąłem,eby się komukolwiek przypodobać, tylko dlatego że Maxi na pewno by się bronił i awantura gotowa, trzeba było to przeciać i każdy moment na to byłby zły. Źle zrobiłem, że nie usunąłem od razu posta Maxi. Nie powiem też kto to napisał, bo również boję się o odwet, a tak czego oczy nie widzą, sercu nie żal. Poza tym nie zostały wobec tej osoby wyciagnięte żadne konsekwencje, mimo iż wyraził się bardzo mocno to trudno było się dziwić takiej reakcji.

3. Daruj sobie tyradę o znaczeniu zdrobnień. Ty jednak masz mnie za idiotę. Nawet Gregor nie zaprzecza, że użył tych określeń uszczypliwie. Nie jest to wielka zbrodnia, dlatego też żadne konsekwencje za to Gregora nie spotkały, ale takie teksty działają na zwolenników MK jak płachta na byka. Możemy się przerzucać encyklopedią i definicją co jest prowokacją a co nie, ale nie jesteśmy w sądzie. Mam tutaj rozwiązywać potencjalne problemy a nie pisać uzasadnienia podparte encyklopedycznymi definicjami.

4. Czerwony kolor - pozwolisz, że ja sam bedę decydował co pisze jakim kolorem. A jeśli już bardzo jesteś ciekaw dlaczego piszę na czarno - zostałem poproszony i kilka razy upomniany, zeby czerwonym kolorem nie pisać więcej niż jedno, dwa krótkie zdania. W tym przypadku miałem do powiedzenia znacznie więcej.

5. Przypomninam również, że forum nie służy do polemiki z moderatorem. Jak masz do mnie jakieś zastrzeżenia to pisz do właściciela tego forum, a jeśli chcesz pogadać ze mną to jest o tego PW. Puściłem tym razem twoje lamenty, żeby nie było, że cenzuruję niewygodne mi wypowiedzi, ale jeśli masz zamiar kontynuować tę polemikę to już nie tutaj - uprzedzam, że będę kasował.

Przepraszam.
To się więcej nie powtórzy.

Spoko, nie jest to żadna wielka zbrodnia. Tak jak pisałem wcześniej - normalnie taka robna uszczypliwość byłaby nawet zabawna, ale wokół MK emocje narosły tak, że najdrobniejsze żarty mogą być jak iskra na beczkę prochu, a moim zadaniem jest zadbać o to,żebyu do tego nie doszło. Chodzi o to, żeby niepotrzebnie nie prowokować się nawzajem. Do całej reszty tego co piszesz nie mam żadnych zastrzeżeń.

[ZbyszekChaosu]

Jeśli dobrze rozumiem to wszystkim nie podoba się to jedno zdanie w którym Michał sugeruje że Kubica jako kierowca jest złym partnerem dla pilota. Może to zdanie medialne nie jest ale co jeśli jest prawdziwe?

1. A co jeśli światem rządzą kosmici potrafiący przybierać ludzką postać?
2. A co jeśli to wszystko to tak naprawdę Matrix?
3. A co jeśli Elvis żyje gdzieś na końcu świata?
4. A co jeśli ludzie nigdy nie byli na księżycu?
5. itd itp - to nie jest argument do dyskusji, w ten sposób można wymyślić wszystko. Nawet to, że Kubica podrywał Juniorowi narzeczoną. Takie spekulacje nie nadają się do poważnego rozważania.

MB odszedł "bo nie mógł poświęcić się na tyle rajdom na ile wymagało to WRC" a może ktoś tu wymagał za wiele i cierpliwość się skończyła? do tego w ostatnim czasie Robert nie potrafi od tak znaleźć sobie pilota, pomimo, że zna ich wielu tylko zmienia ich jak rękawiczki.

No i własnie - znów niechcący potwierdzasz, że sugestie MK zmierzają w kierunku, że z Kubicą jest coś nie tak. Ktoś tu pisał,że trzeba duzej złośliwości żeby tak to zinterpretować - okazuje się że nie trzeba. Tyle,że jeden to rozgrzeszy a drugi nie.

Już w F1 o ile inżynierowie Roberta chwalili za profesjonalizm o tyle z kolegami z zespołów już tak różowo nie było. Pietrow narzekał, że RK jako ten bardziej doświadczony nie specjalnie mu pomaga i doradza a z Heidfeldem to już niemal regularna wojna była.

Sytuacja z Heidfeldem nie da się w żaden sposób porównać z obecną. Heidfeld oprócz tego że był kolegą z zespolu był przede wszystkim rywalem.

Może faktycznie Robert ma trudny charakter tylko ma dobry PR i do mediów takie rzeczy nie docierają.

Wszystko, żeby udowodnić, że Michaś to wcielenie wszystkich cnót a wszyscy ini tylko czekają,żeby mu nabruździć. Sorry, ale tak naiwnej argumentacji nie kupuję. Kubek na bank święty nie jest, ale to nie jest klasztor i nikt święty nie jest. Są tylko tacy, co mimo wieloletniej krytyki cięgle wylewają swoje żale w mediach i są tacy, którzy rozsądnie sa w stanie się od tego powstrzymać.

Co do sytuacji z odbieraniem kasy to Kajto miał przynajmniej full RSMP + wypłatę gdy MK jeździł w Mistrzostwach Świata a gdy do WRC wsiadł Kubica to wg plotek Michałowi nie zostanie już nic, więc tych sytuacji nie ma co porównywać.

A co za różnica czy dostawał kase do ręki czy nie? Istotne jest, że kiedy fani Kajta grzmieli jakie to niesprawiedliwe, że MK ma a Kajto nie ma na WRC fo fani MK nazwali ten tok myślenia oszołomstwem. Ja też tak to nazwałem, pomimo, że fanem MK nie jestem. Może dlatego w moim przypadku punkt widzenia nie zalezy od punktu siedzenia i nie usiłuję zaprzeczać samemu sobie w momencie kiedy trafiło na MK.

Taka prośba: nie tnij moich postów na kawałki tylko odpowiadaj na sens mojej wypowiedzi zamiast na pojedyncze zdania wyrwane z kontekstu. Odpisując w ten sposób sam się pogubiłeś a co dopiero osoba postronna czytająca tę wypowiedź.
Swoje zdanie na temat charakteru Kubicy wyraziłem i w świetle dzisiejszych faktów go nie zmieniam. Co do Michała to dalej uważam, że ma on prawo w zaistniałej sytuacji mieć swoje zdanie i je wyrażać. Nie widzę powodu dla którego to jedno zdanie w kontekście wywiadu miałoby być dla MK "strzałem w stopę". Ludzie głupsze rzeczy plotą i nikt tego nie zauważa.

Jeśli zaś nie widzisz różnicy między kilkoma bańkami od sponsora a brakiem sponsora to już twój problem.

[Witcher1990]

A tak serio, to uwazam ze Kosciuszko mial juz swoj czas bardzo dlugo. Mial moj szacunek dopoki mierzyl sily na zamiary, ale od paru sezonow zaczynalem sie zastanawiac czy on naprawde wierzy w to co mowi... Kajtek mimo tego samego sponsora potrafil zostac skromniejszy

Tu nie chodzi o skromność, przynajmniej ja widzę to tak- jeśli sportowiec ma realne szanse na tytuły i poprawę osiągów to wg mnie nie ma nic złego że się panoszy, a bywa to fajne jeśli faktycznie ma talent i potrafi wygrywać. Natomiast gdy za buńczucznymi zapowiedziami idą w parze kiepskie wyniki i ten sam poziom od wielu lat to takiego gościa traktuje się właśnie jak MK.