ADAC Rallye Deutschland

[woocasch]

Ludzie o co wam chodzi? Mamy wreszcie w MŚ Polaka, który w swojej kategorii, bez dużego doświadczenia w MŚ od początku walczy jak równy z równym z Evansem, Haydenem czy Lappim, pierwszy wygrał już FIA WRC Academy, a drugi tytuł w PWRC - tak dla przypomnienia. Nie twierdzę, że Robert gdyby wsiadł do WRC to by objechał Ogiera, bo tego nikt nie wie, ale po kilku startach szansa na regularne miejsca w top5 są. Teraz jeździ w WRC2 i na ten moment jest duża szansa na wygranie kolejnego rajdu w tej klasyfikacji więc liczmy na to i kibicujmy mu, a nie wylewajmy polski jad!

I jeszcze moje 3 grosze na temat porównania aut R5 i RRC. Niedawno czytałem dosyć obszerny opis powstawania Fiesty R5 i było tam info, że auto to jest zbudowane głównie z myślą o rajdach regionalnych a nie MŚ, tzn. R5 jest szybsze od RRC czy S2000 na krótszych odcinkach takich do 20km, a potem wychodzą mankamenty seryjnych części i RRC może nadrabiać. Chdzi o przegrzewanie czy raczej nagrzewanie się poszczególnych części. Może to tłumaczyć dlaczego Robert często dużo odrabia na ostatnich splitach.

[Matthias Schmidt]

woocasch - i wlasnie o to chodzi o czym napisales. Myslisz, ze nie cieszy mnie fakt, ze Kubicy tak dobrze idzie? Jasne, Ze jest to zadowalajace. Ale mamy po prostu zjawisko Manii, ktora od obiektywnych i rozsadnych nieraz trzyma sie naprawde daleko.

[scooby14444]

woocasch - i wlasnie o to chodzi o czym napisales. Myslisz, ze nie cieszy mnie fakt, ze Kubicy tak dobrze idzie? Jasne, Ze jest to zadowalajace. Ale mamy po prostu zjawisko Manii, ktora od obiektywnych i rozsadnych nieraz trzyma sie naprawde daleko.

Mam wrażenie ze niektórym żal pupę ściska ze przyszedł Kubica i od razu zaczął masakrycznie klepac naszego wiecznego studenta. Zaczął startować i kręci czasy na poziomie zeszłorocznego Ogiera a tu się pisze że to "zadowalajace" ....a zachwycanie się tym to przejaw Kubicomanii... Nie mam pytań.

[posejdon]

0:32 Tu tez ładnie Robert poszedł ogniem tak samo jak Wurce

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... pOMbclm9oo

Nawet chyba trochę większym ogniem - nie wiem czy nie za bardzo. Czy to nie jest przypadkiem miejsce gdzie Kościuch plecy złamał? Bo walą tam zdrowo w glebę.

[gregortest]

Miałem być na rajdzie, ale...lipa z czasem.
Moja 10:
Ogier - Sordo - z tym , że Ogier może nie ukończyć.
Neuviel
Latvala
Novikow - Hirvo - jak popada to Hirvo dzwon
Ostberg
Andersson
Kościuszko - nie ukończy już w piątek, albo gruba awaryja w sobotę
Kubica w pierwszej 7-8.
Z tym, że może się okazać, że Robert, na bardziej krętych os-ach może lać naszego exportowego zawodnika, po 2-3 sek .
Na sobotę zapowiadają opady, będzie się działo.gregortest
N2

Posty: 180
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10
Prywatna wiadomość

To jak obstawiacie dalej .....?

[MSG Racing]

woocasch - i wlasnie o to chodzi o czym napisales. Myslisz, ze nie cieszy mnie fakt, ze Kubicy tak dobrze idzie? Jasne, Ze jest to zadowalajace. Ale mamy po prostu zjawisko Manii, ktora od obiektywnych i rozsadnych nieraz trzyma sie naprawde daleko.

Mam wrażenie ze niektórym żal pupę ściska ze przyszedł Kubica i od razu zaczął masakrycznie klepac naszego wiecznego studenta. Zaczął startować i kręci czasy na poziomie zeszłorocznego Ogiera a tu się pisze że to "zadowalajace" ....a zachwycanie się tym to przejaw Kubicomanii... Nie mam pytań.

Dokładnie.
A patrząc obiektywnie, to na chwile obecną i jeśli tak dalej będzie to wygra. Choć cały czas podkreślam, że jeszcze wiele może się zdarzyć.
Podobnie mówiłem po dwóch rajdach, że VW będzie rządził i dzielił bo to i tamto (nie mam zamiaru się powtarzać), to w odpowiedzi było, że to tylko dwa nietypowe rajdy i inne, a jak jest?

Ktoś pisał, że u nas liczy się sukces i za tym idą ludzie kibicować. Owszem, jest to racja, też to zauważyłem. Myślę, że jest to spowodowane jeszcze siedzącą w tym kraju komuną i tym, że wtedy była dana osoba prowadzona a wokół niej propaganda. Nie dosłownie z tym jest związane ale pośrednio.
Ale tak to jest że ludzie chcą się utożsamiać ze zwycięzcami, a nie wiecznymi uczniami.
Jeśli ktoś nadal nie widzi jaka jest różnica między to kierowcami to ja nie wiem....

[Domson]

Ale dzisiaj emocje w WRC2. Przerzucają się z Evansem prowadzeniem

Wczoraj ciekawostka taka wyszła. Opony dla WRC2 są twardsze niż te w WRC. Ciekawe czemu, szczególnie że mniejsza moc w WRC2

[Matthias Schmidt]

Najlatwiej zarzucic mi zazdrosc, typowo polski jad etc. Dlaczego? Bo po prostu nie kibicuje Robertowi! No to jasne, najlatwiej obrzucic blotem. A o komunie nie wspominaj, bo - moze w przeciwienstwie do Ciebie - nie mialem z nia wiele wspolnego.
scooby14444 - nie lap za slowka.
Generalnie, skonczmy ta dyskusje, bo jest po prostu zalosna. Wy sobie tam 'kibicujcie Robertowi' twierdzac, ze nie jestescie Kubicomaniakami (oczywiscie nie mowie, ze kazdy ktory mu kibicuje jest Kubicomaniakiem!), ja mam swoje wlasne zdanie naten temat i tego nie zmienicie.

[Agrest]

Normalnie jak dzieci a nawet gorzej.

Sorki za OT

[tomson]

Masakra, co wchodzę z głównej, myślę że napisane jest coś nowego, konkretnego. Weźcie zluzujcie albo umówicie się prywatnie na mordobicie. Czytając niektóre komentarze, nasuwa się taki obraz...

http://www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4

[posejdon]

Ale dzisiaj emocje w WRC2. Przerzucają się z Evansem prowadzeniem

Wczoraj ciekawostka taka wyszła. Opony dla WRC2 są twardsze niż te w WRC. Ciekawe czemu, szczególnie że mniejsza moc w WRC2

Emocje bo Kubica się kręcił na poprzednim oesie. Pewnie teraz znowu trochę odjedzie. Jestem ciekaw jak mu pójdzie na Panzerplatte (ale brzydkie te nazwy - jak Panzekampfwagen! ).
Opony twardsze może dlatego, żeby wolniej jechali?

Agrest, tomson olejcie tą dysputę

edit: Evans na OS 10 był w rowie.

edit2: Wychodzi na to, że jestem Kubicomaniakiem i jeszcze do tego się tego nie wstydzę i oficjalnie się do tego przyznaję .

[Dinozaur]

Ktoś pisał, że u nas liczy się sukces i za tym idą ludzie kibicować. Owszem, jest to racja, też to zauważyłem. Myślę, że jest to spowodowane jeszcze siedzącą w tym kraju komuną i tym, że wtedy była dana osoba prowadzona a wokół niej propaganda. Nie dosłownie z tym jest związane ale pośrednio.
Ale tak to jest że ludzie chcą się utożsamiać ze zwycięzcami, a nie wiecznymi uczniami.
Jeśli ktoś nadal nie widzi jaka jest różnica między to kierowcami to ja nie wiem....

To, że kibicuje się zwycięzcy, lub dyscyplinie w której odnosimy sukcesy nie jest żadnym polskim wymysłem czy przywarą. Na całym świecie tak jest. Weźcie chociażby mentalność anglosaską tam liczy się tylko zwycięstwa, nikt nie celuje w pierwszą trójkę czy w miejsca punktowane. Bohaterem zostaje ten co wygrywa tam nie śpiewa się ciągle "nic się nie stało".
To raczej z braku lokalnych bohaterów ludzie szukają ich gdzie indziej. Oczywiście jest coś takiego jak bohater globalny - jest kilku ludzi w różnych dyscyplinach sportu odnoszących sukcesy, których nie można porównać z niczym innym i tacy ludzie zyskują sławę światową. Robert zalicza się do takich ludzi, gdzie by się nie pojawił ściąga tłumy, nie ma jeszcze wielkich sukcesów na koncie, lecz jest w nim coś co te tłumy fanów przyciąga i to nie tylko Polaków

[Matthias Schmidt]

Latvala frunie na Panzerplatte. Neuville chyba musi skupic sie juz na obronie przed Sordo, bo jakos przyspieszyl...

[Domson]

Latvala frunie na Panzerplatte. Neuville chyba musi skupic sie juz na obronie przed Sordo, bo jakos przyspieszyl...

No własne frunal, i w cos przywalił , Colin mówi ze w cos mocno puknął bo jest juz na mecie. Narazie ma szczescie bo jedzie dalej


Robert tnie się z Evansem na dziesiąte. Na 2 splicie prowadzi Robert

[Matthias Schmidt]

Wlasnie o tym samym pomyslalem widzac jego czas Sordo jedzie po drugie miejsce