Rally Argentina

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez srubawrc » sobota, 4 maja 2013, 14:43

SebaSTI napisał(a):Kolejna śruba poszła tym razym w lewym zawiasie....to jest śmiech na sali

Bo to nie była srubawrc 8)
"Kupię 1-szy nr WRC"
srubawrc@wp.pl
Avatar użytkownika
srubawrc
N3
 
Posty: 304
Dołączył(a): czwartek, 7 sie 2008, 22:12
Lokalizacja: Duszniki Zdrój


Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez wanderer » sobota, 4 maja 2013, 19:24

Szkoda, ze Loeb nie jedzie w tym roku pelnego sezonu. Widac ze oba Sebastieny jada na dosc rownym poziomie, a o wygranej jednego czy drugiego przewaza tylko jakis blad albo problem z autem. Bylaby to chyba najpiekniejsza rywalizacja o tytul od sezonu 2007, kiedy to Loeb i Gronholm walczyli ze soba jak rowny z rownym do ostatniego rajdu.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Witcher1990 » sobota, 4 maja 2013, 22:59

Owszem emocje by były na pewno duże, znacznie większe niż rok temu gdzie Hirvo przejechał świetny sezon ale wygrać nie mógł a JML postanowił skasować każdą fiestę w czym niedługo później wtórował mu Solberg. W 2011 też było grubo, na początku sezonu 4 kierowców mieściło się w 10ciu punktach.
Ale pomimo tych wszystkich emocji (choćby Hirvo 1pkt w 2009r i mała strata w 2011) to wszyscy wiemy jak to się kończy od 9 lat. Jestem absolutnie pewien, że w tym roku byłoby tak samo i pewnie byłoby tak każdego roku aż do momentu w którym Seb straciłby wzrok:) To jest po prostu geniusz tecy ludzie rodzą się może raz na 100mln. Powtórzę to kolejny raz- odejście Loeba to niewyobrażalnie wielka strata dla tego sportu.
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Matthias Schmidt » sobota, 4 maja 2013, 23:22

Szczerze mowiac czuje cos w stylu nostalgii. Jeszcze smutniej bedzie we Francji. Powtorze za kolega przede mna, ze odejscie Loeba to ogromna strata dla WRC. Taki geniusz zdarza sie raz na wiele lat (chyba ze Ogier zepsuje statystyke ;-) ) i bardzo ciesze sie, ze Seb pokazal ze wciaz jest niepokonany w czasie gdy wydawalo sie juz ze Ogier jest nowym asem, ktory moze pokonywac Loeba. Chapeau bas dla niego. Mowiac szczerze zyczylbym sobie zeby powrocil.
Ogier robi to co do niego nalezy i tytul ma juz prawie w kieszeni.
Latvala pod koniec frunal, pytanie czy odnalazl sie w aucie czy to kwestia tego ze reszta juz odpuszczala. Hirvo wreszcie pojechal jakis sensowniejszy rajd. Lepsze tempo, szkoda tylko ze wynik slaby, tu akurat byl pech.
Witcher - zgodze sie, ze zeszly sezon byl okropnie schematyczny, przez co stawal sie nudny. W tym roku wiele wiecej sie nie dzieje, nie ma walki o tytul, a w pojedynczych rajdach prym wiedzie Ogier.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez deiman » sobota, 4 maja 2013, 23:45

A nie mowilem Matthias, ze Loeba bedzie brakowac? :P
Podpisuje sie pod Waszymi postami. Milo byloby widziec walke Seb-Seb. Jak widac Ogier pod mocnym cisnieniem tez popelnia bledy. Szkoda, ze nikt z pozostalych kierowcow nie jest w stanie go przycisnac. Zdarzyc sie moze jeszcze wszystko, ale poki co niedosc, ze jest najszybszym kierowca, to tez najbardziej regularnym. Reszty zawodnikow w sumie nie chce mi sie nawet komentowac. Sa szybcy, robia postepy, ale Ogier i tak przed nimi.

btw, ma ktos link do relacji?
Avatar użytkownika
deiman
A5
 
Posty: 616
Dołączył(a): środa, 23 sty 2008, 22:45
Lokalizacja: wroclaw

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Matthias Schmidt » sobota, 4 maja 2013, 23:52

No Deiman trzeba przyznac miales nosa :-)
Wlasnie, wszystko jest o tyle dziwne ze niby wszyscy cos robia, sa mlodzi szybcy i gniewni, sa 'stare wygi' (Hirvo i Sordo) ale nikt nie moze dogonic Ogiera. A szkoda.
Seb II widac ze wciaz ma respekt przed Loebem, bo juz szybciutko bledy popelnia :D inna sprawa jest, ze kazdemu sie moze zdarzyc, w Szwecji wytrzymal cisnienie na przyklad. Pewne jest natomiast to, ze gdyby byl Loeb to byloby ciekawiej. Jeszcze niedawno to zdanie brzmialoby co najmniej glupio :-D
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez piotrg » niedziela, 5 maja 2013, 00:32

srubawrc napisał(a):
SebaSTI napisał(a):Kolejna śruba poszła tym razym w lewym zawiasie....to jest śmiech na sali

Bo to nie była srubawrc 8)


To była śruba z castoramy na wagę :D
Na Akropolu to auto już na shakedownie przełamie się na pół :lol:, po kontakcie z tamtejszą głazonawieszchnią :lol:

Loeb mógłby wogóle nie kończyć kariery, w każdym nastepnym sezonie jechałby sobie dwa trzy rajdy i pokazywał innym jak to się robi. Robił by przy okazji dalej dobrą reklamę PSA, bo obecni drajwerzy to raczej średnio reklamują dotychczasowego giganta, a to przecież nadal świetna rajdówka w odpowiednich rękach.
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez żółtodziób » niedziela, 5 maja 2013, 01:02

Matthias Schmidt napisał(a):Szczerze mowiac czuje cos w stylu nostalgii. Jeszcze smutniej bedzie we Francji. Powtorze za kolega przede mna, ze odejscie Loeba to ogromna strata dla WRC. Taki geniusz zdarza sie raz na wiele lat (chyba ze Ogier zepsuje statystyke ) i bardzo ciesze sie, ze Seb pokazal ze wciaz jest niepokonany w czasie gdy wydawalo sie juz ze Ogier jest nowym asem, ktory moze pokonywac Loeba. Chapeau bas dla niego. Mowiac szczerze zyczylbym sobie zeby powrocil.Ogier robi to co do niego nalezy i tytul ma juz prawie w kieszeni.Latvala pod koniec frunal, pytanie czy odnalazl sie w aucie czy to kwestia tego ze reszta juz odpuszczala. Hirvo wreszcie pojechal jakis sensowniejszy rajd. Lepsze tempo, szkoda tylko ze wynik slaby, tu akurat byl pech.


Najbardziej szokująca jest punktacja. Loeb wyprzedza Hirvonena. Tym razem Mikko miał pod górkę, ale wczesniej co tu dużo gadać - zwyczajnie przespał wszystkie poprzednie rajdy. Nie jest tak jak próbował to tłumaczyć, że VW jest ponadprzeciętnie szybki, a czego nawet Ogier nie potwierdza. Wszystkie obecne wurce oprócz Mini wydają się być na zbliżonym poziomie. Ogier dostał niesamowicie pozytywnego kopa po przejściu do VW, a Mikko postanowił po raz kolejny zrobić sobie czas na Kit Kata.

Latvala - on zwykle odnajduje się pod koniec rajdu. Trochę inaczej było w Portugalii, ale moim zdaniem jeszcze jakiś czas powalczy z samochodem. Trudno nawet go specjalnie winić, auto było budowane pod dyktando Ogiera, być może nie wystarcza zwykła zabawa z setupem, żeby mu ten wózek pasował.

SebaSTI napisał(a):Kolejna śruba poszła tym razym w lewym zawiasie....to jest śmiech na sali


Szczerze mówiąc ja bym się już zastanawiał czy nie skierować tej sprawy do sądu. Pewnie nie ma takiej możliwości, pewnie są jakieś kruczki w umowach, makaroniarze się zabezpieczyli, ale to co oni wyprawiają woła o pomstę do nieba. Dawno nikt nie miał tak awaryjnego pudła, można usiłować dorabiać rozmaite teorie na temat breaku umiejętności MK, ale ten złom rozpada się zawsze mniej więcej po dniu rajdu. Myślę też,że obserwujemy własnie łabędzi spiew Motorsport Italia, taki a nie innym przygotowaniem auta sami ugruntowują opinię n swój temat, prawdopodobnie jest to też koniec całego projektu pt. Mini. Szkoda w tym wszystkim trochę Prodrive'u, bo wiele serca włożyli w ten projekt i w pewnym momencie naprawdę dobrze rokował, ale BMW będzie miało za swoje - cała oszczędność wyjdzie im bokiem, lepiej nie być w ogóle kojarzonym z rajdami niż być kojarzonym z taką tandetą. Przez głupią oszczędność zrobili temu modelowi antyreklamę. tym mocniejszą, że Mini to produkt "lifestyle'owy" istotną jego częścią jest wizerunek, a ten w WRC jest rozmieniany na drobne w zastraszającym tempie.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Witcher1990 » niedziela, 5 maja 2013, 01:25

Przez głupią oszczędność zrobili temu modelowi antyreklamę. tym mocniejszą, że Mini to produkt "lifestyle'owy" istotną jego częścią jest wizerunek, a ten w WRC jest rozmieniany na drobne w zastraszającym tempie

Oto właśnie chodzi, trafiłeś w sedno. Ja sobie to samo pomyślałem o autku kitajców z Tajlandi czy skąd tam jest Proton Satria Neo. No fajnie promują się przez rajdy, generalnie to autko fajnie wygląda i w zasadzie tylko dzięki IRC wiem, że taka marka w ogóle istnieje ale co to za promocja samochodu który w żadnym rajdzie nie dojeżdża do mety? Bywały przypadki, że spłonął :D
Tutaj wychodzi sprytny plan WV, no może nie tak do końca sprytny ze względu na słabą promocję cyklu WRC. Ale spójrzmy na to tak:
Golf I,II,III auta praktycznie niezniszczalne. Sam ich nie lubię ale trzeba im oddać, że to właśnie dzięki tym generacjom WV dorobił się takiej kasy i szacunku. Dzięki temu do tej pory Golf ma świetną sprzedaż choć wiadomo czasy już nie te i nikt nie zrobi samochodu który wytrzyma 20-25lat. Dlatego WV inwestuje w rajdy, wejdą sobie na kilka sezonów, wygrają wszystko co się da i wtedy ludzie sobie pomyślą tak- "Aha kupię WV bo kilka lat temu robili dobre auta a teraz mają super wyniki w rajdach to na pewno dobre samochody robią". Ściągnięcie Ogiego tylko im pomaga nakręcać te działania. To niby spokojnie przejechane Monte i przypadkowa wygrana pierwszego osu, różne dziwne wypowiedzi, podgrzewanie atmosfery. Takie rzeczy się po prostu zapamiętuje i wcale by mnie nie zdziwiło gdyby wypracowali sobie podobny prestiż do Subaru czy Mitsu. Oczywiście to zupełnie inne samochody ale chodzi mi o sam ten mechanizm dzięki któremu ładnie nam to zapadnie w pamięć:)
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez speedyzxz » niedziela, 5 maja 2013, 01:57

Szkoda Novikova

Loeb wygrał jego problemy ominęły, ale widać że Ogier jednak spinał się żeby wygrać ale jeden błąd i spadł.

Reszta? Cóż, w sumie aż przykra sprawa, ale przy tym wszystkim to jednak Latvala się najlepiej pokazuje czuje że może bić się z Hirvo o vice
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez żółtodziób » niedziela, 5 maja 2013, 09:57

speedyzxz napisał(a):
Loeb wygrał jego problemy ominęły, ale widać że Ogier jednak spinał się żeby wygrać ale jeden błąd i spadł.



Ale przecież to dość standardowy scenariusz. P[rawie zawsze tak było, że nawet jeśli komus się wydawało, że może zawalczyć z Loebem i nawet zaczynał go "widzieć" to szybko popełniał jakiś błąd na którym tracił mnóstwo czasu. To jest własnie cały geniusz tego kierowcy, potrafi jechac szybciej niż inni nie uszkadzając samochodu. Ogier też to potrafi, ale minutę wolniej i to się w zasadzie nie zmieniło. Zmieniło się to, że Hirvonen już nie potrafi, a JML nie dogaduje się z nowym autem, dlatego mamy taką nudę jaką mamy.

Jedno co do czego muszę zmienić zdanie, to że jednak dobrze Ogi zrobił, że przeszedł do VW. Oczywiscie cała ta chryja jaka z tego wynikła jest dość czerstwa, a Citroen nie jest gorszym samochodem, ale nie da sie ukryć, że cały ten transfer dał mu pozytywnego kopa psychicznego. Oczywiście nie ma wątpliwości, że Mega Sebem to nie będzie, zawsze będzie Sebem młodszym, ale zakładając że Loeb nie istnieje to Ogi również wyrósł an kierowcę jakiego dawno nie było. Najbliżej mu do Gronholma, choć niewątpliwie jest od Groszka bardziej wszechstronny. Zdecydowanie dobrze czuje się w roli kiedy to on rozdaje karty i dobrze sobie z tym radzi. W przeciwieństwie do Hirvonena, ten to jakby miał zakodowane,że ma być drugi.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 5 maja 2013, 10:29

Ano wlasnie. Hirvo jest szybki. Ba, byl cztery razy vce i wygral 15 rajdow. Do tytulu jednak zawsze czegos brakowalo. Kiedys zmora byl Sebastien Loeb, teraz nia moze byc Sebastien Ogier. A to wszystko jest o tyle smieszne ze przed sezonem bylem niemal pewien ze to Mikko bedzie w tym roku mistrzem. Nie wiem czy to kwestia tego, ze nie przypuszczalem, ze VW moze byc tak dobry, czy zwyczajnie 'zapomnialem' o Ogier przez to ze w 2012 jakby go nie bylo. Zdaje sie jednak ze Mikko juz nie przyspieszy. Caly czas jakos mam nadzieje, ze moze cos sie zmieni, moze dlatego, ze chcialbym, zeby znowu Latajacy Fin byl mistrzem. Tak czy inaczej - Hirvonenowi konczy sie po tym sezonie kontrakt. Jestem ciekaw co zrobi Citroen. Sordo chyba tez ma kontrakt tylko na ten sezon. Matton prowadzil rozmowy z Ostbergiem. Jezeli ten pokaze sie w tym roku z dobrej strony (bedzie dojezdzal do mety i nieraz napsuje krwi kierowcom Citroena) to jestem przekonany, ze moze siegnac po niego. Zwlaszcza, ze Mads tez nie ma przyszlosci w M-Sporcie.

Klasyfikacja wyglada rzeczywiscie szokujaco, nieco przypomina mi sie koncowa punktacja z 2002 z tym, ze tutaj roznica jest jeszcze wieksza. Dlatego Ogier ma bardzo spokojna sytuacje. O vce powalcza Hirvo i JML.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Jarek55511 » niedziela, 5 maja 2013, 11:13

Ogólnie to załogi Citroena wogóle nie pokazują się z dobrej strony. Hirvonen to wogóle masakra,a Sordo tak dobrze się prezentował w Mini,a w Citroenie jakaś tragedia. A Citroen to o wiele lepszy zespół. Zobaczymy na asfalcie. Myślę że cały skład Citroena należy wymienić,ale na kogo? Citroen już nie prowadzi rekrutacji młodych tak jak było to z Loebem czy Ogierem.
Też mówiłem że szkoda,że Loeb odchodzi,ponieważ byłaby super walka z Ogierem. A tak mamy jak w latach ubiegłych.
Avatar użytkownika
Jarek55511
S1600
 
Posty: 2563
Dołączył(a): piątek, 2 kwi 2010, 12:40
Lokalizacja: Stara Łomnica

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Domson » niedziela, 5 maja 2013, 11:17

Jarek55511 napisał(a): A Citroen to o wiele lepszy zespół. Zobaczymy na asfalcie. Myślę że cały skład Citroena należy wymienić,ale na kogo? Citroen już nie prowadzi rekrutacji młodych tak jak było to z Loebem czy Ogierem.




Myślę, że Citroen już znalazł rozwiązanie, które obecnie jeździ Citroenem DS3 RRC 8)
Domson
A6
 
Posty: 1580
Dołączył(a): niedziela, 20 sty 2013, 13:49

Re: Phillips Rally Argentina

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 5 maja 2013, 12:10

Domson - nie liczylbym na to. Kubica ma jeszcze wiele do zrobienia i wyrzucac Hirvonena zeby na jego miejsce dac Kubice to byloby nieporozumienie. A dla niego samego skok na zbyt gleboka wode. Jezeli RK ma jezdzic w rajdach (a ja osobiscie trzymam kciuki za jego powrot do F1) to powinien wiecej czasu poswiecic na nauke i zdobywanie doswiadczenia.

Jestem ciekaw na ile Citroen moglby zdecydowac sie na powtorne zatrudnienie Neuville. Sytuacja byla jaka byla, ale gdyby nie mieli wyjscia, a Thierry zostalby na lodzie to kto wie...
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron