Ziele napisał(a):Będę się upierał, że PR Młodego nie różni się niczym, od PR Hołka( dlaczego jednemu wolno, a innemu nie )
Upierać się możesz, ale taki upór nie ma sensu. Co do trendów PRu to się zgodzę,ze wdszędzie jest podobny, prawie każdy usiłuje zbudować lepszy wizerunek niż ten wynikający z ich realnych wyników, ale Hołek nie klepał nigdy połowy takich głupot jak Młody. Jakoś nigdy nie spotkałem się z wypowiedzią Hołka typu "moim celem jest zespół fabryczny" choć tak naprawdę ze wszystkich współczesnych (ważne słowo heh) polskich kierowców on był najbliżej konkurencyjnego zespołu fabrycznego (drugie ważne słowo, żeby nikt mi nie przypomniał później że Kuchara wzięli do Hyundaia - wzięli bo zapłacił, więc tak naprawdę wypożyczyli mu brykę no i trudno uznać było Hyundaia za konkurencyjny zespół). Zdecydowanie mniej płynął, nie składał tak jednoznacznych deklaracji (widzialeś "Cztery pokoje"? To zapewne pamiętasz tekst "im mniej skłdasz deklaracji tym na mniejszego wychodzisz głupka"), o wiele lepiej wszystko ważył i maskował. To co wyprawia Młody jest o wiele mniej strawne. Dlatego własnie jednemu uchodzi a drugiemu nie.
woocasch napisał(a):A teraz Hołek i Kościuszko. To, że Hołek zapowiada walkę o zwycięstwo w Dakarze, a nie był nawet na podium, no oki, ale piąte miejsce miał prawda? To co ma zapowiadać 4 miejsce? Zresztą wcześniej Hołek zdobył w rajdach płaskich kilka trofeów w tym MP i ME w generalkach, a nie w klasach.
Hołek mniej przegina, ale fakt jest faktem, że też czasem płynie. Co ma mówić? Niech powie, ze będzie się starał walczyć o lepszą lokatę niż w zeszłym roku. Tyle,że coś takiego dość słabo będzie brzmiało w mediach, to nie jest to co kibic czy sponsor chce usłyszeć, co słusznie zauważył Ziele. Być może motywacja Kościucha jest podobna (choć nie postawiłbym na tę opcję żadnych pieniędzy) tylko gorsze wyczucie, a może prawda leży gdzieś pośrodku. Dlatego własnie uważam, że Ziele pomyślał w dobrym kierunku, tyle,ze mimo wszystko Kościuch ani sportowo ani PRowo obok Hołka nawet nie stał.