81éme Rallye Monte Carlo

[Matthias Schmidt]

Nie przesadzaj z tym Ostbergiem. To byl jego pierwszy start w Monte Carlo. Chlopak wolal byc ostrozny ale dojechac do mety. Nie ma w tym nic dziwnego. Debiut w tak trudnym rajdzie bez wiekszych przygod to naprawde dobry wynik.

Co mozemy powiedziec po tym rajdzie:
Loeb na pewno jeszcze dlugo bylby niepokonany w WRC i choc bedzie go brakowac, dla dobra sportu dobrze, ze odchodzi. Ford nie jest wolniejszy od Citroena. Novikov wygrywal z wszystkimi Cytrynami dopoki nie wypadl. Uwazam jednak, ze obok Ogiera to wlasnie Evgeny jest najwieksza gwiazda rajdu. Wprawdzie ukonczyl jak ukonczyl, ale jego tempo bylo zdumiewajace i mam nadzieje, ze jest to zapowiedz na przyszlosc. Ogier dojechal na podium w pierwszym rajdzie dla VW co rowniez jest swietnym wynikiem, Latvala zrobil wszystko po swojemu. Jezeli nie przestanie dzwonic to i ja w niego zwatpie, choc warunki byly jakie byly - nie trzeba bylo sie napinac by wypasc. Tak czy tak Volkswagen zrobil konkurencyjny samochod, choc na pewno nie wszystkie karty zostaly odkryte. Sordo w swoim stylu, moze zabraklo blysku, ale jest dobrze. Hirvo rowniez w swoim stylu - bez blysku, ale dojechal.

Generalnie zaczyna sie nowa era w WRC. Passa Loeba konczy sie, wchodza nowe gwiazdy (taki Novikov ma dopiero 22 lata a poczyna sobie coraz lepiej - wyobrazcie sobie go za 10 lat!), wszedl nowy zespol. Powialo swiezoscia, na starcie mielismy wlasciwie 9 kierowcow fabrycznych. To juz o czyms swiadczy. Nawet wszystkie zespoly maja nowe barwy. Licze na to, ze to bedzie interesujacy sezon

I juz z niecierpliwoscia czekam na Szwecje.

[pawlosi1]

Nie ma takiej możliwości, że Loeb po udanych tych 4 rajdach dokończy sezon?
Pytam z ciekawości. Tytuł 10-krotnego mistrza świata brzmi mega

[scooby14444]

Sebekrally bardzo trafne podsumawanie, zresztą Matthias też. To Mini wcale nie jest takie złe, Araujo w tamtym roku na odcinkach wygrywał z Prokopem. Mślę że Fiesta w przypadku Kościuszki nic by nie znieniła, no może strata by wynosiła 5.8 sek\km a nie 6.
W przypadku Loeba nie ma rzeczy niemożliwych. Sam się kiedyś zastanawiałen czy taki scenariusz nie wchodzi w grę. Gdyby Hirvo i Sordo sobie nie radzili to kto wie...

[rallyfan2]

Cieszy miejsce Bryana, Junior na 10 miejscu, na jego miejscu widziałbym kogoś innego z Polszy ale rajd ukończony 1 punkcik, a na koniec sezonu nikt nie będzie pamiętał że stracił w qrwe czasu ale że zapunktował. Dajmy mu trochę czasu, i ja to mówię sam nie wierzę.

[BartekRally]

Nie ma takiej możliwości, że Loeb po udanych tych 4 rajdach dokończy sezon?
Pytam z ciekawości. Tytuł 10-krotnego mistrza świata brzmi mega

Jakże bym chciał aby tak się stało

Mam wrażenie że mizerna jazda Hirvonena w najbliższych rajdach mogła by może jeszcze przekonać Mistrza do zmiany decyzji i do wygrania 10 tytułu, z drugiej strony osiągnął już wszystko poza wygraniem naszego "krajowego klasyka"

[Karol]

A ja będę obstawiał przy swoim, że nie ma co pisać czy Fiesty tracą do DSów czy nie po Monte Carlo, bo ten rajd w żaden sposób nie jest miarodajny. Jako taki układ stawki dopiero pokaże Meksyk. Niemniej Nowikov, Ogier i Loeb pokazali, że każdy z trójki liczących się producentów ma samochód, który potrafi. Dokładniejszy układ stawki dopiero się wyklaruje.
Mini z Motorsport Italia jakim wozem jest wiadomo, nawet Atkinson nie mógł zrobić nim nie wiadomo jakiego wyniku. Auto wystarczy do objeżdzania van markejsteinów i innych Maurinów, i chyba to wystarczające jest dla Kościuszki
Są jakieś potwierdzone informacje co kibiców, którzy spadli ze skarpy?

[Witcher1990]

Jeśli już koniecznie chcecie porównywać samochody to skłaniałbym się ku opcji, że WV nie jest konkurencyjny na tyle by w obecnej chwili wygrywać.
Ogier wygrał os, kręcił dobre czasy, jeździł miejscami baardzo szeroko i ryzykownie, miał też przynajmniej jeden spin. Na prawdę wierzycie w to co mówił o niepodejmowaniu ryzyka? Jak dla mnie to cisnął na maxa ale Loeba i tak nie mógł dogonić stąd gadka do mediów o dojechaniu do mety i zbieraniu punktów i doświaczenia. Przypomnijcie sobie to co kierowcy WV mówili przed sezonem o samochodzie. No i jazda JML który rok temu miał chyba 40sek przewagi nad Loebem po 3osach a teraz był w granicach 5miejsca.
Niepokoi mnie też fakt, że Hirvonena nazywa się kierowcą bez charakteru. To, że gość jest bardzo skromny i jak na tak dobre osiągnięcia nie szaleje z wypowiedziami dobrze o nim świadczy. lepiej słuchać bajek Kościucha bez wyników?To również jedyny prawdziwy rywal Seba z ostatnich lat i 4tytuły vice mówią za siebie (choć sezon 2010 i 11 przyznaję nie były super udane). Nie wiem czy nikomu nie chce się pamiętać czy analizować rajdów ale już kiedyś wrzucałem takie posumowanie sezonu, wystarczy spojrzeć na czasy Mikko i okazuje się, że gdyby nie oczywiste i mniej oczywiste team orders mielibyśmy walkę do ostatnich kilometrów w niektórych imprezach.

[Sebekrally]

Szacun dla Mikko za wyważone wypowiedzi, jednak mi brakuje pazura w jego jeździe właśnie od jakiś 2-ch sezonów.

[Furti]

A jak mieli się wypowiadać kierowcy? Mieli chwalić auto na maksa? VW miało ten plus, że mogli testować do oporu. Citroen i Ford nie miał już takiej możliwości. Gadanie przed sezonem o konkurencyjnosci samochodu to zagrywka ze strony VW. Gdyby powiedzieli, że auto jest takie super to zespoły mają jeszcze czas aby się dozbroic, a tak jak się okaże ze VW jest naprawde mocny, to reszta jest w lesie i musi czekać kilka miechów na homologacje nowych części, co się wiąże z wiadomo czym...tak ja to widzę.

[Karol]

Nie wiem co chcecie od Hirvonena, Monte Carlo nigdy nie było jego imprezą. W Szwecji na pewno będzie się liczyć w walce o wygraną. Co prawda i tam śnieg, i na Monte mieliśmy dużo śniegu ale nie ma co porównywać tych warunków do siebie. W skandynawii mamy zmrożone odcinku, z bandami a w właśnie zakończonym klasyku była to jazda po brei nad przepaścią. Rok 2012 bym zapisał właśnie do grona jednych z najlepszych sezonów w karierze Mikko, przez cały sezon na szutrach w kontakcie z Loebem, drugie miejsce na koniec niezagrożone. Stał się kierowcą kompletnym, regularnym na poziomie Loeba - moim zdaniem to murowany kandydat do mistrzowskiej korony w tym roku.

[marrcus]

Też jestem przekonany że Ogier sie spinał żeby pokonać Leba, ale on go szybko ustawił w szyku i zaczął udawać że to duch ,że to nie plan haha.
Jak Leba nie będzie myślę że on będzie dominował i kilka następnych lat dalej Sebastian będzie miszczem.

Gdzie Hirvoen miał podejście, ale wygrać nie potrafił Leb wszystko miał pod kontrolą może poza Fin i jeszcze jakimś ale pokonać sie go nie dalo, fakt w Szwecji dobry jest i może wygrać z Loebem w zeszlym roku jechał lepiej.

[speedyzxz]

Ktoś tam o połerstejdża pytał. PeeSy będą, chyba że kibice się zwalą na dojazdówki nawet i odwołają ;p

Mnie cieszy że 3-krotny mistrz Polski osiągnął metę na 5 miejscu. Sukces!

Widać że Novikov głowę ma jeszcze baaaaaaardzo ciepłą. Ale zaprezentował się nieźle.
Ostberg, no pierwsze Monte Carlo na mecie, ładnie się przywitał z tym rajdem.
Hanninen wygrany oes na papierku ładnie wygląda. Pokazał że lamy w IRC nie jeździły, choć poziom na mistrza świata nie jest
Neuville - zaczął z wysokiego C, no i właściwie tyle...

Loeb - to już iście profesorsko wygrany rajd
Hirvo - trzyma swój poziom, na tym rajdzie mistrzem nie jest, ale przed sobą miał tylko tych co musiał mieć (no Novikov trochę zaskoczył postawą)
Sordo, wiedziałem że będzie mocny choć widać że trochę było za śnieżnie już dla niego
Bouffier, wygrany oes! i to 30 sekundami przewagi dobry rajd, oby pomógł w zbieraniu budżetu na ERC

Latvala - słabo i nie wiadomo czy to wina kierowcy czy auta? Bo...
Ogier, ładnie zaprezentował nowego gracza. Jeśli VW byłby wyraźnie słabszy od Forda i Citroena to myślę że Ogier przy takim tempie leżał by w najlepszym wypadku w rowie. Auto konkurencyjne jest.

[ToMi888]

Ależ fajnie, że sezon już się zaczął
Rajd ciekawy. Bezsprzecznie najlepszy wciąż jest Loeb - i dlatego, jak to chyba już ktoś z resztą wspominał - jakoś tak trochę dziwnie będzie słyszeć o nowym mistrzu za parę miesięcy, mając równocześnie świadomość, że Loeb spokojnie byłby w stanie zgarnąć 10. tytuł, gdyby został...

Także Citroen rozpoczął udanie, Sordo też na podium - choć w tym rajdzie raczej woleliby tam widzieć Hirvonena Oni obaj spokojnie, bez wygranych oesów, ale też solidnie, bez poważniejszych błędów, a przecież to się bardzo liczy (choćby Hirvonen 2012, też uważam, że z jego strony to był świetny sezon).
M-Sporotwe Fordy - cóż, Novikov rzeczywiście jednym z bohaterów rajdu. Monte to Monte, klasyfikacja lubi się odwracać, ale przypadkiem na tym trzecim miejscu się nie znajdował. A na luźnym będzie jeszcze groźniejszy Ostberg moim zdaniem bardziej dobrze, niż źle - pouczył się MC i przynajmniej był na mecie, nie tak jak koledzy... W sumie wszystkich ich trzech szkoda, bo pokazali dobre tempo. Mam nadzieję, że Haninnen jednak trochę więcej pojedzie niż tylko Szwecję. Newil ładnie, ale... no właśnie

Volkswagen nie zawiódł! A raczej - pozytywnie zaskoczył. Fajnie, że zdobyli 2 miejsce w pierwszym starcie. Mogło być lepiej oczywiście, ale Latvala + takie warunki - prędzej czy później chyba musiało się tak skończyć Jari będzie próbował odegrać się w Szwecji. Ogier super, z Loebem byłaby może walka, gdyby nie było oponiarskiej ruletki i gdyby warunki były bardziej umiarkowane. Ale i tak rajd jak najbardziej udany.

Bardzo szkoda Lappiego! A Michał, cóż, fajnie, że na mecie, no i z tym punkcikiem. Czekam na kolejne rajdy, z mniejszą ilością problemów technicznych, mam nadzieję

[Matthias Schmidt]

Loebowi sie juz po prostu nie chce jechac pelnego sezonu

Nikt nie pisze ze Hirvo jest slabym kierowca. Zreszta w latach 08-11 kibicowalem mu i wierzylem ze wygra z Loebem. Jednak nie ukrywajmy, brakuje mu temperamemtu i charakterku Ogiera. Ale gosc jest dobry, czasami smieszny (podroze z rajdu na rajd 2012) no i przede wszystkim jest dobrym driverem. Tyle razy byl w trojce mistrzostw, ze jezeli zdobedzie w tym roku tytul(a obstawiam ze tak) to bedzie to zasluzony tytul. Wprawdzie po przejsciu do Citroena braklo mu woli walki, ale moze to przez Loeba...

W Szwecji jest obok Ostberga i moze Latvali faworytem do wygranej.

[gregortest]

to i ja coś wtrącę.
Po wypowiedziach Loeba nie sądzę aby nie spinał się do wygrania z Ogierem.
Musiał zapi......aby z nim wygrać.
Ogier musiał ukończyć, więc co do pojedynków z Loebem to pokazał że jest mocno kontaktowy i nie odda pola bez walki.
jak dla mnie jest pretendentem do tytułu w tym roku.
Sordo, pojechał to co umiał i wykazał się z jak najlepszej strony. super.
Hirvonen, sprawa jest oczywista, to co pisane było wcześniej. dojechał do mety, ale jeżeli ma tak wyglądać reszta sezonu .....
to woziwoda, może faktycznie wbić się na koniec w pudło.
Boufier - mega mnie uradowała jego jazda. Szkoda, że brakuje mu kasy na cały sezon w WRC.