List otwarty do PZM

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Re: List otwarty do PZM

Postprzez K.M. » niedziela, 13 maja 2012, 22:18

Przepraszam, a co było na OA ? Może sam sobie odpowiem - nic nie było, do czasu pierwszego ZSS nie musieli. Wystarczy wejść na stronę rajdu, poczytać dokumenty lub dowiedzieć się u zainteresowanych no ale łatwiej jest "dowalić" kolejnemu organizatorowi. Tylko, że to do niczego nie prowadzi. Chyba niepotrzebnie dałem się wciągnąć w tą dyskusję.

K.M.
K.M.
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa, 18 maja 2011, 18:02


Re: List otwarty do PZM

Postprzez maniutek » niedziela, 13 maja 2012, 22:36

potrzebnie nie potrzebnie fakt jest taki, że MUSIELI płacić a nikt im o tym nie powiedział, że takie coś ich spotka więc sobie ładnie załatwili kwity i myśleli, ze już teraz tylko się ścigać a tu pierdul niespodzianka- płaćta jeszcze no wydaje mi się, że to chyba gorsze. ale ja byłem kibicem. a co do przychylności policji to tyle psiarni co na poboczach stało to dawno nie widziałem - bajer już był zaraz po wyjeździe ze strefy bodaj 500 metrów już 1 suszarka na dojazdówce:D
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu tylko żuje pszczoły
Avatar użytkownika
maniutek
N1
 
Posty: 51
Dołączył(a): środa, 21 gru 2011, 17:53
Lokalizacja: jelenia góra

Re: List otwarty do PZM

Postprzez żółtodziób » niedziela, 13 maja 2012, 22:49

piotr.wrc napisał(a):Czytam ten temat i szczerze mowiac wszystko co piszecie do niczego nie prowadzi. Jestesmy w dupie, wiec zrobmy cos. Ktos napisal o pomaranczowej rewolucji, czemu nie. moze zrobimy ptotest w takiej formie? Nazwijmy go stop PZM, czerwone swiatlo dla PZM, ubierzmy czerwone koszulki, zalozmy czerwona szmate na kija, na samochod itd poinformujemy o co chodzi media, moze dzieki temu pokazemy ze nam sie to nie podoba, ze w rajdach robi sie syf a pzm nie wywiazuje sie ze swoich zadan tylko utrudnia zycie zawodnika. Wezmiecie w tym udzial? Pokazmy na karkonoskim ze postawa pzm nie jest nam obojetna!

w sumie warto spróbować:
http://www.facebook.com/pages/Czerwone- ... 5912443801


Ja od dłuższego czasu mam czerwone światło dla PZM. Nie jako wyraz protestu, bo wszelkie portesty prowadzone w pojedynkę są raczej śmieszne, ale zwyczajnie spieprzyli tak sprawę, że odechciało mi się oglądać coraz marniejsze rajdy. Czasem się pojawię jak coś leci blisko, ale nikt mnie nie namówi, żeby jechać przez pół kraju dziurawymi drogami, żeby pooglądać coś co jest namiastą tego co znam sprzed 10 -15 lat to nie ma mowy żebym się ruszył z chaty. Podobną postawę przyjęło znacznie więcej osób, ale PZMu to nie obeszło. A wiesz dlaczego? Bo onie uważają, że nie są dla nas tylko my dla nich. Koszulki tak samo ich nie objedą, żadne wielkie akcje na FB. To bo by ich ruszyło to gdyby czołówka zbojkotowała kilka rajdów pod rząd i gdyby to pokazali w głównych wiadomościach. A potem to samo jeszcze raz i potem jeszcze raz. jeśli to sie nie wydarzy to nadal będą myśleć, że mogą wszystko i wiesz co? Będą k***a mieli rację. Co z tego że paru myslących kibiców zbojkotuje parę imprez skoro drugie tyle nie wiem czy przez naiwność, przez głupotę czy przez jakiś swój własny źle pojęty interes będzie się cieszyć jak dzieci że autka jadą i jeszcze zarzucać protestującym, że szkodzą polskim rajdom i nie są prawdziwymi kibicami i w ogóle co złe to oni właśnie.

Tak samo zresztą działa polityka, jak wyległy całe tłumy na ulice protestować przeciw ACTA to Tuskowi zmiękła rura. Najpierw kozaczył i był twardy jak pryszcz na dupie, a potem podwinął ogon pod siebie i powiedział ze się pomylił. Ale cała to Solidarność wczoraj przed sejmem to go obeszła tyle co zeszłoroczny śnieg i to pomimo, że jeden z jego przydupasów oberwał kijem. Dlaczego tak? Ano dlatego, że siniak się zagoi do wesela, a do tego jeszcze jest pretekt żeby zrobić z siebie w mediach ofiarę i więźnia politycznego. Solidarność i tak od dawna popiera Kaczora, więc niech sobie pokrzykują, nie ma ich dużo i nigdy nie stanowili elektoratu PO. Z ACTA było co innego, zbuntowali się głównie internauci i to głównie młodsi, a to jest mocna pozycja w elektoracie PO. Sondaże zaczęły lecieć no i korzystniej było zrobić z siebie idiotę i ze wszystkiego się wycofać. Nie chodzi o to że POwców od samego początku uważam za koniunkuralistów i przychlastów (tego się nie zamierzam wypierać), chodzi mi tylko o sam mechanizm. Trzeba uderzyć w czuły punkt. Czułym punktem Tuska jest poparcie, bo to jest jego być albo nie być, a nie jest on tak fanatyczny jak PISowski beton, który choćby nawet Kaczor kazał powiesić Ziobrę za przyrodzenie na najwyższym drzewie to i tak będzie na niego głosował, byle Ojciec Dyrektor pobłogosławił. Dlatego własnie Tusk nie może sobie pozwolić na takie akcje i dlatego ładniusio wymiękł. Tak samo własnie w czuły punkt trzeba trafić PZM. Co jest ważne dla tych wszystkich tłustych dup? Ilość kibiców na oesach? Nie. Ilość zadowników? Nie. Poziom zawodów? Też nie. żeby ktokolwiek był zadowolony z ich imprez? Oczywiscie ze nie. No to może na stołkach? Ależ oczywiście! Dopóki mają spokój ze strony mediów, dopóki nie poszedł zaden duży smród, dopóki rajdy i wyścigi się odbywają zgodnie z kalendarzem to z ich punktu widzenia wszystko jest gites. Ich naprawde nie zmartwią jakieś koszulki lub nawet to że nie przyjedzie kilku, kilkunastu zawodników gdzieś ze środka stawki, tak samo jak żadnego zasranego polityka w tym kraju nie interesuje to, że NFZ nie refunduje leków ratujących życie lub komfort życia (np przy stwardnieniu rozsianym), dla nich istotne są tylko ich własne rozgrrywki sięki którym mogą poupychać tysiące swoich przydupasów w spółkach państwowych. Nie wiem jaka jest artymetyka wyborcza w PZMocie, ale pewnie gdyby dało się coś zrobić metodą demokratyczną to już dawno by to zrobiono. Dlatego właśnie jedynym skutecznym rozwiącaniem jakie widzę to doprowadzić do sytuacji w której wybuchnie poważna afera którą zainteresują się duże media. Akcja z koszulkami oczywiscie nie jest do końca pozbawiona sensu, na pewno warto od czegoś zacząć, wiadomo - kropla drąży skałę, ale na pewno nie można załozyć ze taka pojedyncza akcja coś pomoże. To będzie dobre jako wstęp do większej akcji, jak próba przekonania nieprzekonanych, ale na pewno nie jako coś co ma przynieść skutek w postaci zmiany władz lub przynajmniej polityki PZM.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: List otwarty do PZM

Postprzez wanderer » poniedziałek, 14 maja 2012, 00:29

żółtodziób napisał(a):To bo by ich ruszyło to gdyby czołówka zbojkotowała kilka rajdów pod rząd i gdyby to pokazali w głównych wiadomościach.

W sumie nie powinienem się wypowiadać - przeważnie jestem tylko kibicem. W każdym razie nie rozumiem skąd przekonanie wielu osób o tym, że jeśli temat poruszą mainstreamowe media, to sprawa się rozwiąże. Mi się wydaje, że związku to nie ruszy, a zawodnikom może jeszcze bardziej utrudnić pozyskiwanie sponsorów.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: List otwarty do PZM

Postprzez piotr.wrc » poniedziałek, 14 maja 2012, 08:22

Witam,
nie rozumie dlaczego twierdzisz że zawodnicy będą mieli problem z pozyskaniem sponsorów? My pokażemy że jesteśmy z nimi, po części ta akcja jest poparcie dla zdania zawodników. Sprawę chcemy odpowiednio nagłośnić. Może jednak da to do myślenia Panom z PZM? Ustaliliśmy już na tym forum że nie da się zbojkotować rajdu, że nic nie możemy zrobić. Więc co dalej? Narzekanie, że jest źle itd. Może warto spróbować?
WRC- Warccy Rycy Csescy!!!!
piotr.wrc
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 16 mar 2011, 10:37

Re: List otwarty do PZM

Postprzez Sejol » poniedziałek, 14 maja 2012, 08:29

Na Lotosie zawodnicy z 3 ligi mieli jechać na czas, na skróconych oesach, a po zapoznaniu okazało się, że jadą bez pomiaru czasu i bez opisu, o dopuszczeniu do startu w prologu nawet nie wspominam. Dzieje się źle od samego początku roku, a może to jest odwet za krytykowanie Rajdu Lotos?
Sejol
N3
 
Posty: 267
Dołączył(a): niedziela, 21 mar 2010, 19:50

Re: List otwarty do PZM

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 14 maja 2012, 09:12

wanderer napisał(a):
żółtodziób napisał(a):To bo by ich ruszyło to gdyby czołówka zbojkotowała kilka rajdów pod rząd i gdyby to pokazali w głównych wiadomościach.

W sumie nie powinienem się wypowiadać - przeważnie jestem tylko kibicem. W każdym razie nie rozumiem skąd przekonanie wielu osób o tym, że jeśli temat poruszą mainstreamowe media, to sprawa się rozwiąże. Mi się wydaje, że związku to nie ruszy, a zawodnikom może jeszcze bardziej utrudnić pozyskiwanie sponsorów.


1. Nie wiem czy w momencie kiedy poruszą temat mainstreamowe media coś się zmieni na lepsze, nie jestem prorokiem. Ale to jest jedyna sytuacja w której MOŻE coś drgnąć. Wszystko zależy od tego jak zmasowana będzie ta krytyka.

2. Co do pozyskiwania sponsorów - nie wiem skąd takie założenie. Czy jak był bojkot PZPN to wycofał się sponsor jakiegoś klubu? Właśnie przez taki strach jest jak jest. Jedni trzęsą dupami, że nie znajdą sponsorów, a drudzy właśnie tych sponsorów tracą. Myślisz,że jak ktoś dostaje kilka razy czapę to jego sponsor skacze z radości?

piotr.wrc napisał(a):Ustaliliśmy już na tym forum że nie da się zbojkotować rajdu, że nic nie możemy zrobić. Więc co dalej? Narzekanie, że jest źle itd. Może warto spróbować?


Tak właśnie będzie dopóki PZM w swojej pewności siebie i zatraceniu instynktu samozachowawczego zacznie się dobierać w dotkliwy sposób do czołówki. Coś czuję, że to już niedługo. nie w tym roku, i nie w przyszłym i pewnie nie za dwa lata, ale tendencja jest wyraźna - coraz większa chamówa w stosunu do coraz bardziej liczących się zawodników.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: List otwarty do PZM

Postprzez viper » poniedziałek, 14 maja 2012, 09:16

Do momentu, aż pzm fizycznie nie dostanie jakiejś nauczki tzn. ktos nie wyleci, bo sie np znajdzie na niego jakiś hak itp. to będą robić co chcą. niestety do tej pory nikt jeszcze nic nie wymyślił, a tłumiki to tylko przykład i pokazanie, że my zawodnicy i kibice możecie nam na dmuchać. Ciekawe jak na karkonoskim znowu zaczną mierzyć to co zrobią te wszystkie subaru i lancery., bo te samochody na innym wydechu będą przytłumione i nie pojadą, dlatego te bogate zespoły wolały bez dwóch zdań zapłacić.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: List otwarty do PZM

Postprzez menson » poniedziałek, 14 maja 2012, 09:34

Z tym płaceniem poczekajmy, Pan Byśkiniewicz i Stec nie zapłacili kary i chyba nie mają zamiaru, więc jeśli pojadą karkonoski to wtedy zobaczymy bo mazowiecki jechali ale mieli przy zgłoszeniu jakies kropki odnosnie kary za świdnice
https://www.facebook.com/jbmotorsportpoland/
menson
A5
 
Posty: 600
Dołączył(a): piątek, 14 lis 2003, 12:41
Lokalizacja: Żywiec

Re: List otwarty do PZM

Postprzez viper » poniedziałek, 14 maja 2012, 09:50

menson napisał(a):Z tym płaceniem poczekajmy, Pan Byśkiniewicz i Stec nie zapłacili kary i chyba nie mają zamiaru, więc jeśli pojadą karkonoski to wtedy zobaczymy bo mazowiecki jechali ale mieli przy zgłoszeniu jakies kropki odnosnie kary za świdnice

tak, ale mazowiecki to rpp, wiec to organizatorowi bardziej zalezalo na tym, zeby oni pojechali. w przypadku karkonoskiego jest inaczej.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: List otwarty do PZM

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 14 maja 2012, 10:47

viper napisał(a):Do momentu, aż pzm fizycznie nie dostanie jakiejś nauczki tzn. ktos nie wyleci, bo sie np znajdzie na niego jakiś hak itp. to będą robić co chcą. niestety do tej pory nikt jeszcze nic nie wymyślił, a tłumiki to tylko przykład i pokazanie, że my zawodnicy i kibice możecie nam na dmuchać.


Dokładnie tak. Nie jest to krzepiąca konkluzja, ale może czas przestać się oszukiwać, że można wpłynąć na PZM cywilizowanymi metodami. Nie można, odkąd pamiętam walka z PZM to zawsze było kopanie się z koniem. W grę wchodzi tylko rozwiązanie siłowe, trzeba znaleźc jakiś mocny bat i nim uderzyć.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: List otwarty do PZM

Postprzez wanderer » poniedziałek, 14 maja 2012, 13:41

żółtodziób napisał(a):1. Nie wiem czy w momencie kiedy poruszą temat mainstreamowe media coś się zmieni na lepsze, nie jestem prorokiem. Ale to jest jedyna sytuacja w której MOŻE coś drgnąć. Wszystko zależy od tego jak zmasowana będzie ta krytyka.

Sądzę, że media nawet tego nie chwycą - zbyt zawiły i mało lotny temat. A nawet jeśli chwycą, to najwyżej jakiś (p)rzecznik prasowy będzie miał więcej roboty niż zwykle. ;)

żółtodziób napisał(a):2. Co do pozyskiwania sponsorów - nie wiem skąd takie założenie. Czy jak był bojkot PZPN to wycofał się sponsor jakiegoś klubu? Właśnie przez taki strach jest jak jest. Jedni trzęsą dupami, że nie znajdą sponsorów, a drudzy właśnie tych sponsorów tracą. Myślisz,że jak ktoś dostaje kilka razy czapę to jego sponsor skacze z radości?

PZPN to inna bajka i pomimo tego całego syfu wokół sponsorzy lecą na piłkę jak mysz do sera, bo ludzie chcą to oglądać. Ilość osób chodzących na ekstraklasę z roku na rok rośnie. Że nie wspomnę o widzach przed telewizorem.

A teraz wyobraź sobie, że ktoś kto daje sporo kasy na rajdy usłyszy w głównych wiadomościach, że PZM dobija rajdy, że zawodników i kibiców coraz mniej. Myślisz, że zdecyduje o przesunięciu większej ilości środków na rajdy? :) A może jednak pójdzie (tak jak Peugeot Polska) z dużo mniejszą kasą do jakiegoś Kominka, którego miesięcznie czyta 200 tysięcy unikalnych użytkowników?
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: List otwarty do PZM

Postprzez piotr.wrc » poniedziałek, 14 maja 2012, 14:39

Myślę że właśnie pokażemy jak wielu nas jest. Dzięki tej akcji możemy pokazać siłę a zarazem potencjał. Robiąc taki pokaz możemy udowodnić że mimo wszystko jest nas bardzo dużo, co tez powinno przełożyć się na zainteresowanie sponsorów. Pokażmy jak wielka jest grupa świadomych kibiców, którzy są też zarazem potencjalnymi kupującymi usługi, towary które są lub mogą być reklamowane na rajdzie. Ja odbierałbym to w takim kontekście, możemy zademonstrować że kibic rajdowy jest świadomy , że jest też aktywny.
WRC- Warccy Rycy Csescy!!!!
piotr.wrc
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 16 mar 2011, 10:37

Re: List otwarty do PZM

Postprzez viper » poniedziałek, 14 maja 2012, 15:31

piotr.wrc napisał(a):Myślę że właśnie pokażemy jak wielu nas jest. Dzięki tej akcji możemy pokazać siłę a zarazem potencjał. Robiąc taki pokaz możemy udowodnić że mimo wszystko jest nas bardzo dużo, co tez powinno przełożyć się na zainteresowanie sponsorów. Pokażmy jak wielka jest grupa świadomych kibiców, którzy są też zarazem potencjalnymi kupującymi usługi, towary które są lub mogą być reklamowane na rajdzie. Ja odbierałbym to w takim kontekście, możemy zademonstrować że kibic rajdowy jest świadomy , że jest też aktywny.

kolego to nadal nic nie zmienia w sensie bezpośredniego udziału pzm w rajdach, czego efektem bedzie tylko akcja. Widzisz w pzpn długo się nic nie działo póki nie było afery sędziowskiej to samo było we Włoszech. Póki nie złapiesz jakiegoś pzmłota np. na korupcji, albo czymś takim to nic się nie zmieni. Nie chodzi o samą akcję tylko o jej skuteczność, a chodzenie w tych samych koszulka to tylko świadczyć będzie o zgranym środowisku, ale prawnie w pzm nic się nie zmieni.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: List otwarty do PZM

Postprzez piotr.wrc » poniedziałek, 14 maja 2012, 16:27

Viper, zgadzam się z Tobą ale nie sądzisz że warto spróbować? Nie uważasz że okazanie naszego poparcia należy się choćby zawodnikom?
Może jednak warto?
WRC- Warccy Rycy Csescy!!!!
piotr.wrc
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 16 mar 2011, 10:37

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron