Kryterium Kamionki to jest to:)

[Zajcev]

jednak to nie przemawia do mnie, wolalbym walczyc w rajdzie niz byc mistrzem jednego odcinka:)

Ja bym wolal jechac np caly cykl Volnego Poharu w CZ ale jade sobie Kamionki - powod jest prosty i pewnie wiekszosci startujacych w Kamionkach znany... $$$. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.

Zgadzam sie z Toba, jednak moja wypowiedz dotyczyla klepania odcinka na pamiec ogladajac onboardy (sugestia uzytkownika gniady aby zawodnicy RPP tak czynili)

[Walezy]

Ja ogladam moje onboardy i z ostatnich kamionek mam ciekawy material na ktorym mam zapisane dane z dataloggera gdzie widze dokladnie jakie byly hamowania, gdzie trzymalem gaz a gdzie mozna bylo pojechac szybciej. to naprawde pomaga. naturalnie ze warunki sa zmienne na oesach ale i na kamionkach nie ma identycznych podjazdow co widac np po czasach z 21 i 22 kamionek, roznica byla okolo 4s.

[Jarek55511]

W Rajdach potrzebna jest taktyka,ponieważ rajdy są dłuższe i trzeba myśleć żeby dojechać do mety. Bo zwycięzcy są na mecie! A kryterium Kamionki to taki bardziej sprincik niż rajd. Moja siostra była przez weekend w Kamionkach i po nocach tak tam szaleją...

[Walezy]

mi wystarcza to ze przyjade w sobote i objade pare razy trase, zwykle 3-4 podjazdy zeby zrobic opis. i tak nie zapamietam wszystkich zakretow wiec musze je miec podyktowane. Taktyka na rajdzie jest jak najbardziej potrzebna ale chcac byc w czolowce rajdu trzeba cisnac na maxa praktycznie caly czas bo konkurencja to od razu wykorzysta, nie ma czasu na rozkrecanie sie na pierwszej petli i dojezdzanie ostatniej. naturalnie taka sytuacja jest jak stawka jest wyrownana.

[MaxiA7]

"Walezy"mając najmocniejsze auto w klasie o ponad 60KM,trzeba jeszcze cisnąć aby konkurencja cię nieprzegoniła? no niewiem kto i w czym Pocieszające jest to że fiacior nie może startować np 3lidze zostają albo kamionki albo czechy

[gabrally]

Stec? Tez myslalem, ze jest dobry. Ostatnio swoja H grupą wygrał wyscig górski z przewaga 1-2 sekund tylko. Drugie auto to eNka z poczatkujacym kierowca ( chyba Grzesiński). Zastanawialem sie co ten gosc ma w tej ence (moze przekret na tysiac koni, a może jest super talentem). Jednak ktoś mnie uswiadomił: sluchaj przeciez Stec do tuzów nie nalezy.... Widac po czasach na oesach.

Sprawa wygląda tak: gdyby Grzesiński, Szepieniec, Dul, Banaś mogli wsiąść w takie same auta jak Stec... To myślę, że Mariusz musiałby pracować nad sekundami. Nie mówię absolutnie, że byłaby to przepaść, ale na pewno miałby spinkę dużo większą, gdyby na początku wyścigu zaczął dostawać. Szkoda, że to nie możliwe [raczej].

[Jarek55511]

mi wystarcza to ze przyjade w sobote i objade pare razy trase, zwykle 3-4 podjazdy zeby zrobic opis. i tak nie zapamietam wszystkich zakretow wiec musze je miec podyktowane. Taktyka na rajdzie jest jak najbardziej potrzebna ale chcac byc w czolowce rajdu trzeba cisnac na maxa praktycznie caly czas bo konkurencja to od razu wykorzysta, nie ma czasu na rozkrecanie sie na pierwszej petli i dojezdzanie ostatniej. naturalnie taka sytuacja jest jak stawka jest wyrownana.

Zgadza sie ten kto chce być pierwszy ciśnie na maxa,ale taka jazda prowadzi do błędów które kończą sie w najlepszym wypadku kapciem a w najgorszym wypadkiem(np. Bouffier na rajdzie Korsyki). Dla nas kibiców wiadomo ze lepiej jak cisną na maxa. Taka taktykę miał ś.p. Colin McRae i każdy wie jak nieraz kończył...
Przepraszam że nie na temat

[gniady]

I tak jestem w szoku jak biedaczki w złomach za 5-10 tyś w imprezie za 130 PLN - jadą szybcie i rozwalają bogaczy w wydumkach za 50-150 tysięcy.

Jeżeli chodzi o treningi - ostatnim razem nawet 1 zapoznainia w niedziele niezrobiliśmy - tylko jeden podjazd w kolumnie i - od razu pełna dzida -
extremalnie max total - czyli wszystko - i to po pół roku niestartowania.i czas 0,3 sek gorzej niz w 3 próbie.

Rajdy to ściganie i chidzi by walczyć - o 1 czy o 10 miejsce niewazne - liczy sport i jazda pełną bombą -

[Walezy]

Trzeba cisnac caly czas, roznice w czasach nie sa za duze i nie ma mowy o odpuszczaniu. co do mocniejszego auta to nie jest to az 60KM bo jest pare aut ktore maja z 200KM. NAturalnie auto samo nie jedzie a ja nie jestem nawet blisko mozliwosci fiata, po prostu na tyle czuje ze jade bezpiecznie na te chwile. Inna sprawa ze jest jeszcze nieoficjalna klasyfikacja generalna w ktorej wypada byc jak najwyzej.

[zwibel]

I tak jestem w szoku jak biedaczki w złomach za 5-10 tyś w imprezie za 130 PLN - jadą szybcie i rozwalają bogaczy w wydumkach za 50-150 tysięcy.

śmiać się czy płakać

[MaxiA7]

pare aut ,ale chyba nie na kamionkach w klasie do 2.0, żadna Type r niestartuje,a astry przy tej mocy by niekończyły 3 podjazdu bardziej przedział między 130-170kuca,a fiacior 240 to byłby grzech nim niewygrywać bo miażdży konkurencje powerem:D

[gniady]

Trzeba miec łeb jak sklep by zrobić tanie auto - extremalnie szybkie - i takie które się nie psuje.
Takie auto zbudował Walezy - i chwała mu za to - jego własna zasługa - zrobione jego własnymi rekami - praktycznie za grosze.
A już na pewno nie mozna mu mieć nic za złe.
Może na przyszły rok trzeba rzucić rękawice i
- połączyc AE86+F20C
- gdyby była kasa to wolałbym AE86 + 20B - ale to tylko marzenia

[Jarek55511]

O której zaczyna sie pierwszy podjazd?

[stachniak14]

O której zaczyna sie pierwszy podjazd?

godz. 8.00 - 9.00 - przyjmowanie zgłoszeń
godz. 8.05 - 9.30 - Badanie Kontrolne - BK
godz. 9.00 - zamknięcie listy zgłoszeń
godz. 10.00 - odprawa załóg
godz. 10.15 - opublikowanie listy startowej
godz. 10.30 - podjazd zapoznawczy
godz. 11.30 - I-szy podjazd konkursowy
godz. 13.00 - II-gi podjazd konkursowy
godz. 14.30 - III-ci podjazd konkursowy
godz. 17.00 - ogłoszenie wyników i rozdanie nagró

[Jarorallymaniak]

Ciekawa dyskusja Z tego wynika, ze Loeb dużo ogląda on boardów :D:D
Też juz zaczne. Za dwa lata bede znał wszystkie oesy FInki i klepne np Juhe Salo w eNce

Stec? Tez myslalem, ze jest dobry. Ostatnio swoja H grupą wygrał wyscig górski z przewaga 1-2 sekund tylko. Drugie auto to eNka z poczatkujacym kierowca ( chyba Grzesiński). Zastanawialem sie co ten gosc ma w tej ence (moze przekret na tysiac koni, a może jest super talentem). Jednak ktoś mnie uswiadomił: sluchaj przeciez Stec do tuzów nie nalezy.... Widac po czasach na oesach.

Z całym ogromnym szacunkiem ale jeśli uwazasz Rafała Grzesińswkiego za początkującego kierowce to wez mocny mlotek i stuknij sie w głowe....

Chciałbym zauwazyć że coraz czesciej pojawiaja się materiały filmowe przed zapoznaniem aby moc zapoznać się z charakterystyka rajdu... ale twierdzenie ze mozna się nauczyc odcinka na pamięc to chyba daleko idąca pomylka... w takim razie pytanie do kolegi Gniadka i innych? Po co wam piloci skoro idziecie na pałe od sartu do mety znajac kazdy zakret, pieniek czy kamien? obslugi zegarka tez sie mozna nauczyc a mozecie zaoszczedzic jakies 50-70 kg w aucie... ciekawa filozofia niezrzeszonego rajdowania.