motorsport.com

przez **machoony** » niedziela, 10 kwi 2011, 18:57

bociant01 napisał(a):Jezeli ktos chce sie przylaczyc prosze na pw.jestem w drodze powrotnej do domu jutro sie ewentualnie odezwe.

jutro postaram sie wysłać do Ciebie materiał. wyslij dane na pw.

przez **RajducH** » niedziela, 10 kwi 2011, 19:17

nareszcie w domu

wbrew wielu wypowiedziom napisze, ze do momentu wypadku rajd byl bardzo fajny, udany i ciekawy; rzadko sie zdarza aby cala czolowka jechala i nikt nie odpadl; nie podobal mi sie strasznie harmonogram sobotni - mozliwosc zobaczenia 3 odcinkow, malo dojazdow do odcinkow (czasem tylko do startu i mety) i ponad 3 godziny czekania na przejazdy, to jest smieszne

niesamowicie jechal rzeznik, zawada - oni sie wyrozniali
bouffier wiadomo - mistrz i tyle

sobota i wypadek
niestety rajdy to sport niebezpieczny, takie sytuacje uswiadamiaja nam to wyjatkowo bolesnie; watpliwosci moze byc wiele, warto robic oesy z wieksza iloscia dojazdow na trase, alternatywne drogi moga czasem pomoc w dojezdzie do miejsca wypadku zalogom ratunkowym (nie mowie ze tu pomoc byla za pozno, ale moze kiedys tak byc); druga sprawa to karetka w Jugowie - tez tam bylem i nie wiedzialem co jest grane, wiekszosc myslala ze pogotowie jedzie poprostu na interwencje do jakiegos kibica, 10 minut straty to bardzo duzo, czemu na kierowce smiglowiec czekal az w Sokolcu na gorze??? tego nie wiem, przeciez mogl wyladowac na polu chociaz w Jugowie; jak jechalem po przejezdzie aut RSMP odcinka Kamionki - Jugow do Walimia to karetka ze smiglowcem jeszcze staly

szkoda ze tak sie skonczylo

przez **Banan** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:06

RajducH napisał(a): nie podobal mi sie strasznie harmonogram sobotni - mozliwosc zobaczenia 3 odcinkow, malo dojazdow do odcinkow (czasem tylko do startu i mety) i ponad 3 godziny czekania na przejazdy, to jest smieszne

Ja bylem chyba na innym rajdzie, bo czekalem niewiele ponad godzine miedzy przejazdami. Co do tras dojazdowych - taki urok odcinkow gorskich. Dla mnie smieszne by bylo, gdyby organizator wyznaczyl trasy inne niz te kultowe, bo kibice narzekaja, ze moga dojechac tylko od startu lub mety. :roll:

przez **RajducH** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:15

Banan napisał(a):
RajducH napisał(a): nie podobal mi sie strasznie harmonogram sobotni - mozliwosc zobaczenia 3 odcinkow, malo dojazdow do odcinkow (czasem tylko do startu i mety) i ponad 3 godziny czekania na przejazdy, to jest smieszne

Ja bylem chyba na innym rajdzie, bo czekalem niewiele ponad godzine miedzy przejazdami. Co do tras dojazdowych - taki urok odcinkow gorskich. Dla mnie smieszne by bylo, gdyby organizator wyznaczyl trasy inne niz te kultowe, bo kibice narzekaja, ze moga dojechac tylko od startu lub mety.

wiesz Banan jesli idziesz na oes zeby porobic fotki to ladujesz sie na jeden os, gonisz w najlepsze miejsce i siedzisz tam i na RSMP i na RPP, ale sa tez tacy ktorzy niestety lubia gonic za czolowka, te czasy co prawda odchodza bo powoli staje sie to utrudnone, jednak ja zdecydowanie wole pogoń za czołówką, a ten Elmot wyjatkowo temu nie sprzyjal, to jest tylko moje zdanie, kazdy ma prawo miec wlasny styl kibicowania

przez **kopirajdy** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:29

Pamiętam jak się wybrałem na rajd Nikon i na odcinku z Walimia do Rościszowa przeszedłem oes na nogach.Przerwę w odcinkach można wykorzystać na zmiane miejsca oglądania.A po rajdzie musieliśmy jeszcze wrócić do samochodu zaparkowanego w Walimiu.Nie rozumiem więc narzekania na przerwy to dobry czas zeby się przemiescić.Co do wypadku straszna tragedia dla bliskich i dla wszystkich którzy kochaja ten sport czy to z za kierownicy czy z pobocza.

przez **wrc22** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:40

Przed dwiema godzinami przejeżdżałem obok miejsca tego wypadku. Z pozoru banalny prawy zakręt, może czwarty od startu. Widok otartego drzewa pokazuje jakie mocne musiało być to uderzenie. Przykra sprawa.

przez **Pancin** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:41

ale sa tez tacy ktorzy niestety lubia gonic za czolowka, te czasy co prawda odchodza bo powoli staje sie to utrudnone, jednak ja zdecydowanie wole pogoń za czołówką, a ten Elmot wyjatkowo temu nie sprzyjal

Ale co w tym dziwnego, że na rajdzie położonym tak jak Elmot jest to trudne? Lokalizacja rajdu w górach powoduje, że nie ma mega rozwiniętej siatki dróg, choćby polnych, jak na rajdach w bardziej płaskich terenach. Tak było od zawsze, więc wygodniej się z tym pogodzić i choćby przemieszczać w kilka miejsc na jednym OSie niż marudzić.

przez **Krzysiek_WrC** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:42

Oj tak, chodzenie na nogach we wcześniejszych latach było bardzo fajne, gdy zostawiało się samochód dużo przed startem i słzo w górę oesu.
Sam tak przemierzyłem trochę kilometrów jak jeszcze Wisła była RSMP i to naprawdę było czuć że był Rajd i dobra zabawa.
Teraz to niestety gdzieś mi to znikło. Tak samo jak odnoszę wrażenie że parę lat wcześniej służby ratunkowe jeśli były potrzebne to pojawiały się trochę szybciej.

Kartka z Helikopterem stały bo chyba w karetce zmarł. Nie dolecieli do szpitala

przez **Oko** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:48

Wszystko jest fajne jak na oesie się już siedzi i zaplanuje dzień a tu klaps. Urwany słup energetyczny i odwołane dwa przejazdy. Żenada. Jeżeli chodzi o niedziele to normalna sprawa odwołanie rajdu przy takiej tragedii [*].

przez **gabrally** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:50

Pomijając wypadek, rajd fatalnie zabezpieczony. "Dobrze", że skończyło się tylko na jednej tragedii...

Do poziomu konkurencji zastrzeżeń nie mam żadnych.

przez **Krzysiek_WrC** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:51

http://www.youtube.com/watch?v=H1-_wQIv-pc

przez **majster11** » niedziela, 10 kwi 2011, 20:57

To miał być jeden z najlepszych Moich rajdów tego roku.Najpierw okazało się,że transport nawalił na Sobotę,a kiedy już na Niedzielę był to zobaczyłem zaledwie po jednym przejeździe RSMP i RPP,ale oczywiście wiadomo,że to była najlepsza decyzja [*] :cry:

Najbardziej pechowy Elmot :cry:

przez **Mroowa** » niedziela, 10 kwi 2011, 21:15

gabrally napisał(a):Pomijając wypadek, rajd fatalnie zabezpieczony. "Dobrze", że skończyło się tylko na jednej tragedii...

Do poziomu konkurencji zastrzeżeń nie mam żadnych.

Najwięcej to chyba było policjantów, zabezpieczenie... gdzieś tam w lesie było... gdzieś za taśmą... I tylko tyle.

Szkoda, że takie zakończenie, no cóś RIP

przez **Pasti** » niedziela, 10 kwi 2011, 21:17

Jeden z najgorszych rajdów na jakim byłem !!!! I nie chodzi o wiatr czy temperaturę, organizacja fatalna !! i na samym rajdzie wiało nudą ...

przez **Andrzej** » niedziela, 10 kwi 2011, 21:28

Może zachowajmy opinie na temat poziomu sportowego tych zawodów wyłącznie dla siebie. Myślę ,że w obliczu zaistniałej tragedii nie jest to naważniejsze, że ktoś nie trafił z miejscówkami.

Kondolencje dla bliskich zmarłego kierowcy [']

motorsport.com

39 Rajd Świdnicki Krause

Kto przegląda forum