przez TGR » niedziela, 13 lut 2011, 10:45
Jest bardzo ciekawie, ale myślę, że od Portugalii życie wróci do normy. W tej chwili producenci wystawili takie same specyfikacje nowych wurców i dlatego tak ładnie to wygląda. Po Szwecji i Meksyku będą mieć już jakieś spostrzeżenia i wprowadzą ulepszenia wyłącznie w autach należących do teamów fabrycznych. Może nie będzie jeszcze tak wyraźnej różnicy, ale jednak będzie na tyle istotna, że o zwycięstwo znowu powalczą: Loeb, Ogier, Hirvonen i Latvala. Mieszającym szyki pozostanie P.Solberg.