Starty Kubicy w Rajdach

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Postprzez beeper_ » niedziela, 6 lut 2011, 22:40

Czy jazda po Obrockim ma jakiś związek z tym tematem? Załóżcie sobie nowy temat, tam będziecie sobie mogli po ubliżać.
Avatar użytkownika
beeper_
N4
 
Posty: 2056
Dołączył(a): sobota, 5 lip 2003, 10:21
Lokalizacja: Kraków


Postprzez lordpix » niedziela, 6 lut 2011, 22:46

Może i się głupio wypowiedział ale wiem o co mu chodziło.
Na Kubicę idą duże pieniądze - bolid, cały zespół itp. Więc wg niego nie powinien ryzykować poza torem (tylko wyścigi, testy, kwalifikacje itp).
W kontrakcie RK widocznie nie zgodził się na wyłączność aby startować w F1 więc nie mogli mu zabronić. w takim wypadku nie wiem po co było to całe gadanie. Nie zrobił nic sprzecznego z kontraktem więc niech facet nie gada, że 100 ludzi zmarnowało swój czas/pieniądze czas żeby przygotować bolid dla Roberta. Wiedzieli, że jest ryzyko i się godzili.
Co innego jakby miał zakaz startowania. Wtedy można mówić o jakimś braku odpowiedzialności względem teamu, ale tak....

@beeper_ - napisałem posta w trakcie jak ty pisałeś swojego więc oszczędź mnie
gg: 3984793
https://picasaweb.google.com/lordpix moje zdjęcia
Avatar użytkownika
lordpix
N3
 
Posty: 382
Dołączył(a): wtorek, 22 cze 2004, 20:01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / czasem Zawoja

Postprzez Zajcev » niedziela, 6 lut 2011, 22:54

Nigdy nie wpisywaliśmy do kontraktów naszych kierowców klauzuli zabraniającej startów w takich rajdach. To nie nasza polityka, nie nasz styl. Tym bardziej nie mogliśmy uczynić tego w przypadku Kubicy, bo wiemy, że rajdy samochodowe to rzecz bardzo ważna dla Roberta. Coś, co jest częścią jego życia, jego pasją. Obie strony - zespół i Robert - miały świadomość ryzyka. To była nasza wspólna decyzja - zakończył Boullier
Avatar użytkownika
Zajcev
N4
 
Posty: 2227
Dołączył(a): piątek, 23 lip 2004, 11:21
Lokalizacja: Moscow

Postprzez DonCorrado » niedziela, 6 lut 2011, 22:55

W kontrakcie RK widocznie nie zgodził się na wyłączność aby startować w F1 więc nie mogli mu zabronić. w takim wypadku nie wiem po co było to całe gadanie. Nie zrobił nic sprzecznego z kontraktem więc niech facet nie gada, że 100 ludzi zmarnowało swój czas/pieniądze czas żeby przygotować bolid dla Roberta. Wiedzieli, że jest ryzyko i się godzili.


Dokladnie tak jak piszesz.

Podali informacje, ze najblizszy tydzien pokaze co bedzie dalej :?
Ostatnio edytowano niedziela, 6 lut 2011, 22:56 przez DonCorrado, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Postprzez micz » niedziela, 6 lut 2011, 22:56

RaQ nie wiem gdzie pracujesz, o ile gdziekolwiek pracujesz. Ale jesli gdzieś pracujesz to twój szef chyba nie będzie zbyt dumny z twojego zachowania. Bo rozumiem, że jestes tu jako przedstawiciel firmy.

Ja piszę prywatnie i kończąc temat powtórzę, że Julo Obrocki jest na pewno doświadczonym specjalistą od motorsportu ale teorie, ktore w ostatnich latach wygłasza sprawiają, że przestałem poważnie go traktować. Niestety świat zapierdala jak szalony i wiele się zmienilo od czasu kiedy JO wyprawił się starem do Afryki.

I jeszcze jedno-zespól wyrażał zgodę na starty Roberta. W komentarzu piszą, że zdawali sobie sprawę z ryzyka. Więc gdzie tu brak profesjonalizmu? Kubica nie wymykał się z hotelu, żeby się przejechać, tylko robił to przy pelnej akceptacji ze strony zespołu.
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez THIM » niedziela, 6 lut 2011, 23:01

DonCorrado napisał(a):
buczu napisał(a):
micz napisał(a):
sas napisał(a):Pn Julian Obrocki dla TV24 powiedział mniej więcej coś takiego, że profesjonalizm wymaga od Kubicy aby nie startował w rajdach, bo kilka godzin po zakończeniu rajdu miał lecieć do Walencji na testy, gdzie czeka na niego 100 osób. :shock:
juz jak dwa lata temy bylismy na san remo to bylo widac,ze obrockiemu,za przeproszeniem, jebie w dekiel. a ta wypowiedzia ostatecznie to potwierdzil.


Ale ma racje. Rajd to hobby, a F1 praca. To na Kubicy spoczywa odpowiedzialność za rozwój bolidu, większość zdobywanych punktów. Za to dostaje pieniądze, więc mógł sobie odpuścić start w tak newralgicznym momencie przygotowań do sezonu.


:lol: HIT
Robert na pewno wiedzial ze sie rozwali, ale i tak stwierdzil co mi tam, jade, to moja pasja :lol:

Kubica nie jest konstruktorem, On ma wsiasc i jechac, a caly sztab wokol ma inne zadania, jeden buduje bolid, drugi zmienia kolo, trzeci trzyma parasol przed startem.

Nie no HIT stary :lol:


Sam jesteś hit. Przed sezonem nad bolidem pracują wszyscy. Po to są testy, żeby w praktyce sprawdzać i poprawiać. Ten Twój "jeden" od budowania g... by zrobił, jakby nie mógł odczytać z danych telemetrycznych i wypowiedzi kierowców, jak się spisuje auto i gdzie trzeba je jeszcze poprawić. I Roberta obowiązkiem, tak, jak każdego kierowcy jest tam być i jeździć, żeby dać inżynierom szansę na dopracowanie bolidu. I co innego jest startować np. w Barbórce, kiedy kierowca nie ma i tak, co robić, a co innego latać między testami a rajdami. Nie krytykuję Roberta. Wiedział, co ryzykuje. Jego sprawa. My możemy teraz tylko trzymać kciuki.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez micz » niedziela, 6 lut 2011, 23:05

Oczywiście jazda w rajdach generuje spore ryzyko, ale gdyby Robert skręcił kostkę schodząc po schodach to byłoby to równiez oznaką braku profesjonalizmu. Blagam Was nie brnijcie w ta stronę...
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez denzel » niedziela, 6 lut 2011, 23:13

W tym nie było żadnej firmowej logiki. Zgodziliśmy się bo wiedzieliśmy, że rajdy są bliskie jego sercu. Rajdy są bardzo ważne dla Roberta. To dla niego złapanie równowagi. A zatem nastąpiła obopólna zgoda. Znaliśmy ryzyko i on też je znał.


Ta wypowiedź zamyka temat powinien czy nie powinien startować. Pan Julian może sobie gadać i myśleć co chce. Robert miał na to pełne przyzwolenie teamu. Od ciężkiej pracy trzeba mieć odskocznię, żeby złapać oddech i móc znowu w pełni poświęcać się pracy. Możliwości jest wiele. Jedni piją lub grają w szachy inni wypisują głupoty na forach a jeszcze inni jeżdżą w rajdach dla przyjemności.
Gdyby wygrał nikt na tym forum i pewnie również Pan Obrocki nie powiedziałby, że nie powinien startować, tylko chwalił za dobry wynik. Taka nasza polska mentalność.
Ostatnio edytowano niedziela, 6 lut 2011, 23:26 przez denzel, łącznie edytowano 1 raz
denzel
N3
 
Posty: 221
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 18:21
Lokalizacja: Kraków

Postprzez matafix » niedziela, 6 lut 2011, 23:14

z wp:
22:04 Sportmediaset.mediaset.it podaje, że operacja zakończyła się sukcesem i cytuje słowa doktora Igor Rossello: "rehabilitacja zajmie rok czasu"
matafix
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwi 2010, 16:55

Postprzez wojo02 » niedziela, 6 lut 2011, 23:15

uff wygląda na to, że robert sie z tego wyliże, zastanawiają mnie jednak przyczyny wypadku. nie opisali by podbicia- no to trochę wina pilota (czy nie?) lód na oesie?? jakieś inne przyczyny??
Avatar użytkownika
wojo02
N2
 
Posty: 181
Dołączył(a): czwartek, 11 cze 2009, 16:27

Postprzez micz » niedziela, 6 lut 2011, 23:21

denzel napisał(a):pewnie również Pan Oborski

Jak tak możesz mylić nazwisko!
Pan nazywa się Obrocki. Oborski to szef teamu Sołowowa ;) lub, co gorsza, były narzeczony Joli Rutowicz
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez THIM » niedziela, 6 lut 2011, 23:23

Żaden błąd pilota, on czyta, co ma napisane. Przypadek. Loeb na Rajdzie Polskim też wypakował na korzeniu. Ot, zdarza się. O ile w ogóle ta teoria z korzeniem jest prawdziwa.
Rok to dużo. Ciekawe, co będzie potem z zespołem, z Robertem. Może się dużo zmienić. No ale mogło być gorzej. A może będzie lepiej ;) Wierzę, że Kubica się szybko pozbiera.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Kris_WRC » niedziela, 6 lut 2011, 23:24

wojo02 napisał(a):uff wygląda na to, że robert sie z tego wyliże, zastanawiają mnie jednak przyczyny wypadku. nie opisali by podbicia- no to trochę wina pilota (czy nie?) lód na oesie?? jakieś inne przyczyny??


Oho zaczyna się... Jak ze smoleńskiem szukanie winy...
Chłopak miał po prostu mega nieszczęśliwego dzwona i tyle! Cud że żyje. A przyczyny? To jest rajd po prostu! miał mniej szczęścia od innych stąd skończyło sie jak się skończyło. A cieszmy się, że tak, bo mogło być dużo dużo gorzej...
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC

Postprzez Qbek » niedziela, 6 lut 2011, 23:24

Myślę, że coś takiego jak wybrzuszenie asfaltu, jakiegoś korzenie na drodze, które mogły doprowadzić do takiego dzwona to tak utalentowany pilot jak Kuba Gerber na pewno by opisał, a raczej to kierowca chyba dyktuje pilotowi co ma pisać (w większości)... :wink:

ed. I uważam, że prawda może tkwić w wypowiedzi Leszka Kuzaja.
Może faktycznie to auto na jednym zawieszeniu się prowadzi, a na drugim jest kompletnie nie przewidywalne, a Robert miał za mało czasu na wjeżdżenie się i poznanie samochodu...

ed2. Można prosić już bez Smoleńska bo się rzygać chce?
Rosjanie zakłócili interkom, wytworzyli sztuczną mgłe, a w barierkach były magnesy, te same które sprowadziły Tupoloewa 'na ziemie'. Po wypadku słychać było strzały, okazało się, że to tylko nadjeżdżające rajdówki. SPISEK!!!
Ostatnio edytowano niedziela, 6 lut 2011, 23:31 przez Qbek, łącznie edytowano 2 razy
Qbek
N3
 
Posty: 466
Dołączył(a): niedziela, 11 kwi 2010, 09:39
Lokalizacja: Waw/P-śl

Postprzez denzel » niedziela, 6 lut 2011, 23:26

micz napisał(a):
denzel napisał(a):pewnie również Pan Oborski

Jak tak możesz mylić nazwisko!

Faktycznie ale i tak wszyscy wiedzą o kogo chodzi :wink:

Panowie! Dajcie sobie spokój ze spekulacjami na temat przyczyny wypadku i poczekajcie na oficjalne info!
Ostatnio edytowano niedziela, 6 lut 2011, 23:30 przez denzel, łącznie edytowano 1 raz
denzel
N3
 
Posty: 221
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 18:21
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości