Rower - Prawie jak Subaru WRC...

[Banan]

Ciekawy cykl ten Powerade, duzo maratonow w mojej okolicy, a Gluszyca to pewnie po trasach, po ktorych jezdze na codzien. Szkoda wlasnie, ze pewnie wszystko bedzie kolidowac z rajdami. I jak co roku z planow kilku maratonow wyjdzie tylko Skandia w Bielawie ( www.skandiamaraton.pl ). Ech i znowu nie pojade na Lotos, ale zawodow w swoim miescie nie moge odpuscic. Poki co zbieram sie, zeby wreszcie rozpoczac sezon 2010...

Pozdrowienia dla kolegow maratonczykow.

[gabrally]

Jest tu jakiś kolarz? A najlepiej: jest tu jakiś kolarz, który miał przejścia z Rometami: Jaguarem i Huraganem?

[schwepes]

Ja już jestem po maratońskim debiucie. Na dystansie Mega (~66km) w Dolsku zająłem 380. miejsce na 561 zawodników w Open. Niestety jutrzejsza Murowana Goślina się nie odbędzie, więc trochę łatwych punktów ucieknie, ale i tak Karpacz zaczynam z III sektora startowego .

[wrx]

ja do Dolska mialem strasznie daleko. W planach mam w ten weekend maraton we Wrocku, choc jeszcze nie wiadomo czy nie pojade Elmotu

[schwepes]

A do Karpacza ktoś jedzie? Jeśli tak, to mój nr startowy to 2222.

[wrx]

A do Karpacza ktoś jedzie? Jeśli tak, to mój nr startowy to 2222.

Ja niestety nie.
z BM jade Zdzieszowice nr 1023
a z Powerade jade Złoty Stok nr jeszcze nie wiem jaki

[schwepes]

Ja niestety nie.
z BM jade Zdzieszowice nr 1023
a z Powerade jade Złoty Stok nr jeszcze nie wiem jaki

Jak poszło w Zdzieszowicach? Góra Św. Anny zdobyta?

Na Złotym Stoku będą świetne warunki do jazdy. Do tego ma lać całą noc z piątku na sobotę .

[wrx]

Ja niestety nie.
z BM jade Zdzieszowice nr 1023
a z Powerade jade Złoty Stok nr jeszcze nie wiem jaki

Jak poszło w Zdzieszowicach? Góra Św. Anny zdobyta?

Na Złotym Stoku będą świetne warunki do jazdy. Do tego ma lać całą noc z piątku na sobotę .

niestety raczej srednio - zaraz za druga polowa mega 9(open)
Zloty Stok bedzie masakryczny - szczegolnie zjazd z Gory Borowkowej - ale co MY nie damy rady ??
jaki masz nr startowy??

[Mociag]

Ja planuje swój życiowy debiut na BM w Głuszycy. Chodź do sierpnia kawał czasu, to może ktoś planuje już tam się wybrać ?

[Banan]

Ja planuje swój życiowy debiut na BM w Głuszycy. Chodź do sierpnia kawał czasu, to może ktoś planuje już tam się wybrać ?

Planuje, ale zobaczymy co z tych planow wyjdzie.

Poki co w niedziele czeka mnie start w Skandia Maraton LangTeam w Bielawie. Niestety w tym roku pojade tylko rekreacyjnie, dla zabawy, bez jakiegokolwiek nastawiania sie na wynik. Brak czasu (i w sumie checi tez) na trening i dopiero lekko ponad 300km w tym roku. :/

[schwepes]

niestety raczej srednio - zaraz za druga polowa mega 9(open)
Zloty Stok bedzie masakryczny - szczegolnie zjazd z Gory Borowkowej - ale co MY nie damy rady ??
jaki masz nr startowy??

Ja przeszedłem chrzest górski w Karpaczu, więc teraz mimo wszystko powinno być mi łatwiej . Trzeba dobrać odpowiednie gumy i będzie dobrze. A jak guma nie utrzyma to będę zjeżdżał na d***ie . Damy radę.

U Golonki mam nr 2222 na cały sezon.

[Banan]

No i po maratonie. Pogoda nie byla az tak zla jak sie spodziewalem, ale w gorach i tak bardzo duzo blota. Zapowiadalo sie nie najgorzej, ale wyszlo tak jak przewidywalem przed startem... Ale po kolei.

Na 15 minut przed startem okazalo sie, ze mam zle zalozony czip. Musialem poprawiac, przez co zabraklo dla mnie miejsca w sektorze i startowalem z konca stawki. Przez cala Bielawe przebijalem sie dosc szybko do przodu. W gorach rowniez jechalem calkiem dobrym tempem, co jakis czas wyprzedzajacych kolejnych zawodnikow i oddajac pozycje zaledwie kilku szybszym ode mnie. Po pokonaniu pierwszego podjazdu nastal czas na off-road w tonach blota. Tak jak sie spodziewalem, nadrobilem kilka kolejnych pozycji, gdyz znalem glebokosc kaluz (nielegala dzien przed startem) i gdy inni omijali je bokiem, ja lecialem pelna dzida przez najwieksze bloto. Bloto bylo tak rozjezdzone, ze na zjezdzie latalem po calej szerokosci trasy. Na pierwszym pomiarze czasu bylem 58 no i sie zaczelo. Drugi gorski podjazd pokonalem juz zdecydowanie wolniejszym tempem, a po wyjezdzie z gor i wjezdzie na asfalt calkowicie opadlem z sil, tracac kolejne pozycje. Na ostatnich 1,5km zostalem wyprzedzony przez ok. dziesiatke zawodnikow. W efekcie na mecie 79 miejsce w generalce na 199 sklasyfikowanych, oraz 25 w klasie. No coz, niby spodziewalem sie slabego wystepu, ale naprawde jestem zly na koncowke tego maratonu, bo w polowie zapowiadal sie nie najgorszy wynik. Teraz trza umyc rower, bo jest upierdo**** jak stol Durczoka i wziac sie wreszcie za jazde. W koncu od srody wakacje pelna geba.

[wrx]

no i dupa nie udalo sie dojechac do mety choc "feeling" był (jakby to powiedzial Kuzi)
na 18km dystansu mega złamał sie hak przerzutki - mam nadzieje ze reszta sprzetu prosta
slad gps z tego co mi sie udalo przejechac
http://sportstracker.nokia.com/nts/workoutdetail/index.do?id=2513482

[schwepes]

Ładnie. Na tym 18-tym kilometrze miałeś ok. 15min przewagi nade mną. Jakbyś utrzymał takie tempo, to miałbyś szansę na połowę drugiej setki. Ja jak zwykle lepiej pojechałem drugą połowę dystansu na której odrobiłem ponad 20 pozycji .

Szkoda wyniku. Jakiś dzwon, czy hak po prostu stwierdził że sobie pęknie i pękł?

[wrx]

Jakiś dzwon, czy hak po prostu stwierdził że sobie pęknie i pękł?

był lekki dzwon, ale hak pekl jakies 5km pozniej. Nie wiem czy od tego czy nie.

Zapraszam na maraton na Ślask http://silesiamtb.pl/ raczej nic wielkiego dlatego jade Giga