Hmm IMO niekoniecznie...takie sprawy moga nie obchodzic tzw uniwerslanych tunerow ktorzy robia co im popadnie...gdy ktos sie juz zwiaze z marka jak RUF z Porsche czy Lorinser z Mesiem czy Arden z Jagiem itd to mysle ze mimo wszystko stara sie zachowac charakter marki.
A uniwerslani tunerzy raczej sie nie zajmuja silnikami z Porsche,tylko montuja moduly do turbodiesli
Hmm... na pierwszy rzut oka trudno się nie zgodzić z tą argumentacją... ale tutaj nie chodzi tylko o wizerunek marki, lecz konkretnego modelu... Właśnie o to robi się tuning żeby zmienić charakter auta. Podstawowy model 911 też jest w zasadzie autem po części luksusowym, po części sportowym a po części zabawowym, mimo to Gemballi nie przeszkadza to w robieniu z niego 700 konnego monstrum. A takie 993 to Uwe Gemballa po prostu sprofanował:





totalnie olał wizerunek marki, modelu wcielając w życie swoją wizję. Wizja sama w sobie ciekawa, tylko dlaczego akurat pokaleczył moje ukochane Porsche? Tak więc nie sądzę żeby Gemballa nie wsadził do Boxterka hard turbo jak by to było technicznie możliwe.
Jeśli chodzi o pomysł montażu klatki to musisz pamiętać kto jest odbiorcą aut tuningowanych boxterów. Są to przede wszystkim bogate lalusie dla których 911 jest zbyt trudnym wozem, po drugie rice boys z kasą, po trzecie ludzie szukający mocniejszych wrażeń, ale nie ma wśród nich ekstremistów, ekstremiści kupują od razu 911 GT3, albo GT2, albo Ferrari 360 CS, a jeśli nie mają kasy to składają sobie repliki Super 7-ek, w każdym razie nie zadowalają ich półśrodki. Dobrze wiesz jak to jest, jesteś fanem Ferrari ale w 456 kasy byś nie utopił. Tak samo ja bym nie kupił Boxtera. Natomiast wymienieni przeze mnie wcześniej klienci owszem, nie pogardziliby dużą mocą, ale dla nich nawet pałąk przeciwkapotażowy trzeba chować w zagłówkach żeby nie psuł ładnego widoku, jak by zobaczyli klatkę bezpieczeństwa to by dostali zapaści nerwowej...
można oczywiście wzmocnić podłogę, progi i tunel, ale to wiąże sie z dużym nakładem pracy, trzeba rozebrać wóz do ostatniej śrubki, obspawać ocynkować, od nowa polakierować , poskładać i dopiero wtedy zabierać się za tuning silnika. Taniej w takim wypadku wziąć jest na warstat 911stkę jeszcze dochodzi do tego prestiż modelu 911 i mamy odpowiedź dlaczego nikt się nie będzie bawil w usztywnianie budy boxtera.