kowar napisał(a):kremer napisał(a):(...)i dobrze zrobili skoro dzialy sie cuda to sie bali skandalu
hmm, czy dobrze zrobili? Jak dotąd rajdy odwoływano przede wszystkim z powodu tragedii, kiedy ktoś zginął.
Inna sprawa, że może rzeczywiście organizatorzy nie panowali nad sytuacją i ów słynny już "koordynator" z ramienia policji widząc co się dzieje wolał to przerwać, żeby nie doszło w końcu do tragedii... No bo co myślec o planie zabezpieczenia, jeśli się obejrzy nagranie z wypadków w Siekierczynie. Co kur** robili ci ludzie na oporze? Dlaczego stali tam po pierwszym dzwonie, kiedy wyleciał Markowski? A potem jeszcze ogląda się wypowiedzi pana Skutty - delegata ds publiczności, który mówi, że on problemu nie widział i wszystko było ok. Przypominam, ze delegat objeżdża każdy odcinek w jednym z samochodów z naklejkami PZM.
a ja powiem co usłyszałem od safy na oes tarnawa w 3 przejezdzie: pytamy sie grzecznie pani z safety:
JA: gdzie mozna stac i mozna dobrze widziec???
safety: stojcie tu gdzies jak przejada zera mozna sie przniesc w koperte.
JA: czy powie pani to do kamery?????
safety: coooooooooooooooo?? przeciez wszyscy tak robia i smiech .........
Wiec teraz nie dziwie sie ze delegaci nic nie widzieli złego w zabezpieczeniu rajdu bo faktycznie do zerowek było jako tako a potem to juz koszmar zwłaszcza "media" latali po oesie gdzie chcieli.
P.S. Pan Oziebło w rozmowie z rmf : "najlepiej zabezpieczony rajd w Polsce ."
Żenada panie dyrektorze chyba pan nie był na polskim . No chyba ze polski to juz nie eliminacja MP

