niedawno wróciłem z rajdu
1 etap.
najpierw oes Łapanów byłem w Jaroszówce (nawrót w lewo idzie do łapanowa ,100 m dalej wracaja). ciekawego nic nie było (miałem być na mostku pogana ale "Mądra" policja zablokowała drogę szutrową ....)
potem się ledwo wyrobiliśmy na pasierbiec. koło mnie padł maciejewski. wyrwany sworzeń i układ kierowniczy - gdzieś na dziurze.
na tarnawie jedziemy i policja stoi 2 km przed oesem i mówi
"w niektóre miejsca maja dostęp tylko VIPY"
a co vipy nie są ludźmi i są bardziej odporni na potracenie ??...
etap 2.
na Gruszowie na wysepce po spadaniu z mierzenia oglądnąłem parę aut z pzm i dooop przerwany oes.
potem na Ujanowice. kolo nas boruta wymieniał koło (miał taki fajny podnośnik ze ciągle mu auto spadało:D , wiec poprosił kibiców żeby go podnieśli , swoja droga nie jest to pomoc osób trzecich ??)
potem się dowiedziałem ze rajd odwołany.
zal mi nie było
z każda edycja rajdu subaru jest coraz gorzej
ludzie bierzcie przykład z np. rajdu rzeszowskiego który jest dla kibiców!!!
bez kibiców nie ma rajdów
ps. ale sie rozpisalem
