Ja mam zastrzeżenia do odcinka 4, a ogólnie do pracy "safety"
Jeden z zawodników potracił pręta wykrzywiając go.
W ten oto sposób taśma była niewidoczna dla zawodników, jeden na pewno dostał kare za najechanie na taśmę, a reszta zawodników widać było że jest zdezorientowana i odpuszczała w tym miejscu.
Panowie z pod tego parasola widzieli to wszystko i nie reagowali.
Po kilku zawodnikach, niesłusznych karach i dezorientacji zawodników wreszcie jednego z "safety" ruszyło sumienie.
