przez Świder » sobota, 5 sty 2008, 18:42
wg. mnie bardzo się ciśnieniował, że Dakar odwołali, że tak ogromne straty, tyle przygotowań i w ogóle...
Mówił, że może to być koniec tej imprezy, bo skoro orgzanizatorzy poddali się tak szybko, to to samo można zrobić powiedzmy w MŚ.
Żałował, że tak się stało, bo to przedsięwzięcie, jakich mało. Zwracał uwagę, że zabezpieczenie Dakaru to nie zabezpieczenie meczu bokserskiego, gdzie wszystko się dzieje w jednym miejscu. Dlatego odwołano rajd.