przez fydi » sobota, 6 paź 2007, 19:00
Ok. 22.30 kupiliśmy auto w Oświęcimiu, o 23.00 wyjechaliśmy dwoma autami 106 gti i megane coupe (mojego brata). Po 30 minutach zatrzymaliśmy się na stacji, żeby się zamienić. Ja wsiadłem do meganki, a brat do 106. W Skawinie, zaraz jak się wyjedzie z rynku w stronę Krakowa są światła. Przed nimi jest zakręt prawy, bardzo łagodny i szeroki. Samej akcji nie widziałem, bo zostałem trochę z tyłu. Było mokro, padał deszcz, a samochód miał łyse opony z przodu. Wyprzedził go tył i przodem wyjechał do wewnętrznej, tak że auto sunęło bokiem pod kątem 90 stopni do kierunku jazdy, aż się zatrzymało na drzewie... i tyle. Prawdziwy cud, że nikomu się nic nie stało, bo kilka centymetrów i drzewo wlazłoby do środka tam gdzie siedzi kierowca. Silnik jest cały, choć nie można go odpalić, skrzynia chyba też ok. Zawieszenie nie wiem. Buda rozwalona całkowicie, aż z drugiej strony się pokrzywiła.