Rajd Agapit

Puchar Polskiego Związku Motorowego

Moderator: SebaSTI

Postprzez shejkh » sobota, 19 maja 2007, 20:31

ciapulek napisał(a):Rajd chyba udany, skoro czytam, że organizator umożliwił nawet bezpośrednią rywalizację z załogami aut klasy N4 niektórym załogom Seicento. :lol:


no wlasnie ten pomysl
zeby dla startu jednej zalogi
przesunac na koniec byl calkiem nietrafiony

i jeszcze pytanie
to jak to jest chyba jest zakaz startu wrc
to dlaczego holowczyc mogl w ogule takie auto zglosic??
shejkh
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 12 gru 2005, 18:03


Postprzez Banan » sobota, 19 maja 2007, 21:55

shejkh napisał(a):i jeszcze pytanie
to jak to jest chyba jest zakaz startu wrc
to dlaczego holowczyc mogl w ogule takie auto zglosic??


Mial jechac WuRCem jako 0, dlatego zmienil Corolle na Impreze N12B.
http://www.bielawadrift.pl Bielawa Drift TEAM "...jedna pasja, jeden team"
Avatar użytkownika
Banan
A8
 
Posty: 5632
Dołączył(a): wtorek, 9 gru 2003, 23:15
Lokalizacja: Bielawa

Postprzez Saruto » sobota, 19 maja 2007, 22:55

Szkoda że Krystian nie wygrał ale widać że w tym sezonie jako jedyny ma szanse z C2R2.
Pozatym brawo dla Lewego w leciwym już Lanosie :)
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez skateman » sobota, 19 maja 2007, 23:26

Krystian jest The Best. Wg mnie, największy talent naszych rajdów. W końcu z mojego miasta 8)
skateman
A6
 
Posty: 1468
Dołączył(a): wtorek, 15 mar 2005, 14:16
Lokalizacja: Kłodzko/Podzamek

Postprzez MSG Racing » sobota, 19 maja 2007, 23:38

Buncol napisał(a):uff wróciłem. ajny rajd, ale więcej hopek niż zakrętów :shock:

Finlandia :lol:

Co do dochodzenia N0 przez N4 to jeden problemów tym ze N4 szły za wcześnie. Powinna być większa przerwa np 10 min.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez J@ckaSS » sobota, 19 maja 2007, 23:53

PACHUT OGIEN!! :lol:
Avatar użytkownika
J@ckaSS
N2
 
Posty: 168
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lip 2005, 14:32
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez tomi_kl » niedziela, 20 maja 2007, 01:10

:? byłem na mecie ostatniego odcinka i widziałem ten incydent. Co gorsze incydent był na oczach Hołka , gości z Belgii , załogi Dytko , Kuchara i różnych przedstawicieli zespołów.

Szczegółów nie ujawnię ponieważ nie bede siał zamętu - było i mineło. Moim zdaniem jak ktoś by to nagłośnił to Stanik i Boba lecą z rajdu / z 2 miejsca.

po prostu żenada... Stanik jak umie wygrywać to powinien nauczyć sie przegrywać.

Zresztą przed Stanikiem na mecie był Hołek , który także odwalił niezłe widowisko przed Belgami i resztą ludzi. Mają szczęście że nie było tam nikogo z mediów.

Hołek i Stanik powinni pamiętać że to był rajd dla pucharowiczów , a oni tam byli tylko na gościnych występach.
tomi_kl
A6
 
Posty: 1134
Dołączył(a): sobota, 2 lis 2002, 12:43

Postprzez ciapulek » niedziela, 20 maja 2007, 01:31

Staniszewski zawsze wydawał mi się człowiekiem z mentalnością dresa.

On i Hołek byli u siebie, startowali w rajdzie, który zorganizowali ludzie, z którymi pewnie dobrze się znają. Zamiast wyżywać się na przyjezdnych kierowcach, niech wyżywają się na ich ziomkach organizatorach.
Avatar użytkownika
ciapulek
N2
 
Posty: 193
Dołączył(a): niedziela, 6 sie 2006, 17:08

Postprzez cieply » niedziela, 20 maja 2007, 02:02

Zgadzam się w pełni z przedmówcami. Był to rajd PPZM!!!! I niech goście nie marudzą, że ich ktoś blokował. Jak dla mnie to każdego gości może blokować i 20 załóg z pucharu i nie powinni mieć żadnych pretensji. Niech się ścigają w swoim cyklu rozgrywek, a jak przyjeżdżają na gościnne występy no to sorry.
Mam jeszcze pytanie do Konrada. Dlaczego mimo to, iż na Mazowieckim przy okazji wywiady dla tvnturbo mówiłeś, że ppzm idzie w złą stronę to na Autoklubie news po zakończeniu Agapitu ma tytuł "Jednak Hołowczyc!"? Czy tym samym Autoklub nie przyczynia się do pomniejszania roli pucharowiczów w ich własnym cyklu?
Po obejrzeniu Agapitu stwierdzam, że pomysł z przesunięciem gości za auta ppzm jest strzałem w dziesiątkę. Teraz wszyscy oglądają całą stawkę pucharu potem pierwszych kilku gości i sobie idą, a nie tak jak było do tej pory, że oglądali pierwszych kilku gości i sobie szli.
http://www.pensjonat-hubertus.pl Pensjonat na Mazurach - noclegi przy OS 9/12 Użranki
Avatar użytkownika
cieply
 
Posty: 22
Dołączył(a): piątek, 6 sty 2006, 22:23
Lokalizacja: Kosewo

Postprzez niuniab » niedziela, 20 maja 2007, 09:26

cieply napisał(a):Po obejrzeniu Agapitu stwierdzam, że pomysł z przesunięciem gości za auta ppzm jest strzałem w dziesiątkę. Teraz wszyscy oglądają całą stawkę pucharu potem pierwszych kilku gości i sobie idą, a nie tak jak było do tej pory, że oglądali pierwszych kilku gości i sobie szli.


Zgadzam się w 100%, niedużo czasu pomiędzy odcinkami a i tak dużo więcej można zobaczyć
http://rajdy.interecho.com/
Avatar użytkownika
niuniab
N2
 
Posty: 108
Dołączył(a): sobota, 15 sty 2005, 17:36
Lokalizacja: Sopot

Postprzez niuniab » niedziela, 20 maja 2007, 09:34

tomi_kl napisał(a)::? byłem na mecie ostatniego odcinka i widziałem ten incydent. Co gorsze incydent był na oczach Hołka , gości z Belgii , załogi Dytko , Kuchara i różnych przedstawicieli zespołów.

Szczegółów nie ujawnię ponieważ nie bede siał zamętu - było i mineło. Moim zdaniem jak ktoś by to nagłośnił to Stanik i Boba lecą z rajdu / z 2 miejsca.

po prostu żenada... Stanik jak umie wygrywać to powinien nauczyć sie przegrywać.

Zresztą przed Stanikiem na mecie był Hołek , który także odwalił niezłe widowisko przed Belgami i resztą ludzi. Mają szczęście że nie było tam nikogo z mediów.

Hołek i Stanik powinni pamiętać że to był rajd dla pucharowiczów , a oni tam byli tylko na gościnych występach.



Ciekawa tylko jestem, czy z tego zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje, czy wszystko zostanie tak jak napisałeś "było minęło"
http://rajdy.interecho.com/
Avatar użytkownika
niuniab
N2
 
Posty: 108
Dołączył(a): sobota, 15 sty 2005, 17:36
Lokalizacja: Sopot

Postprzez d-z rallyfans » niedziela, 20 maja 2007, 10:34

Kolego "zawodniku" Staniszewski, czy mógłbyś wyjaśnić, jaki był powód wjechania w tył Hondy Kempy _na_mecie_STOP_? Kolego "zawodniku" Staniszewski, czy orientujesz się, jakim celom i dla jakich zawodników organizowane są poszczególne rundy PZM i jakie w tych rozgrywkach jest miejsce Gości? Czy Twoje poczucie "zawodniczej" wyższości nie przewiduje sytuacji, kiedy przed Tobą jest inny zawodnik? A może naoglądałeś się za dużo zawodów w stylu Stock Car albo Destruction Derby? Fajnie jest, jeśli na lokalnych zawodach startują dobrzy zawodnicy w czterołapach, ale mam cichą nadzieję, że Ciebie nie będziemy już musieli oglądać. Był kiedyś olsztyński taksówkarz, który został kierowcą rajdowym. Tobię proponuję ewolucję odwrotną.


Jeżeli chodzi o ten incydent, to staniszewski powinien być wykluczony,fajny przykład daje młodym zawodnikom, widać że nadaje się tylko do lania betonu,pozdrawiam
Avatar użytkownika
d-z rallyfans
A5
 
Posty: 818
Dołączył(a): środa, 6 sie 2003, 15:49
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postprzez Anonymous » niedziela, 20 maja 2007, 10:59

hę czyli co Staniszewski wjechał "specjalnie" w Honde od Kempy ? wyłumaczcie ktoś :)
Anonymous
 

Postprzez martin.h » niedziela, 20 maja 2007, 11:06

Od mety lotnej do mety stop jest taka odległość, że zdąrzyłby wyhamować bez problemu, ale widocznie mu na tym nie zależało. Za take coś powinno być wykluczenie z rajdu.
Avatar użytkownika
martin.h
A6
 
Posty: 1109
Dołączył(a): środa, 4 sty 2006, 22:45
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez ToKu » niedziela, 20 maja 2007, 11:11

Ja stałem na 8 OSie na takiej 90 tce w lesie dojazd od Pupek szutrem prosto na południe. Tam Honda z numerem 20-cia coś przemknęła jakieś 10 - 20 s. przed Stanikiem. To było może ze 4 km od mety. Wiedziałem, że przed odcinkiem Holo i Stanik szli łeb w łeb, więc sobie pomyślałem, że to rozstrzygnie wynik w klasie gość(nie myliłem się).

Oprócz tego obstawiałem Żwirownię przy Mątkach (OS 1) i tu uwaga, to jest takie moje miejsce, gdzie zawsze zaczynałem każdy rajd, najpierw Kormoran, teraz Agapit (pierwsza moja miejscówka rajdowa w ogóle - tam pierwszy raz widziałem przelot Kormorana 2002). Miejscówkę znam więc na wylot i z zadowoleniem stwierdzam, że jakieś 100 m. za dojazdem od transformatorowni wyrosła mała hopka (albo jak ktoś woli spora mulda). W każdym razie większości wszystkie 4 koła odrywało od ziemi.

Byłem również na "dwóch dużych hopach w Bałągu" jak podaje przewodnik rajdowy (OS 4). Pierwsza hopa to żadna hopa, tylko hopka, gdzie tylko n-ki ledwo się odrywały. Druga hopa, to już hopa, może nie duża, ale zdradliwa, bo tuż za nią niezła mulda. Większość muldę zaliczała (z hukiem) jeden stracił zderzak tylny (Lozy is the best, czy jakoś tak), drugi wydech (tak z 1,5 m. rury przynajmniej). Zderzak znajomi, co byli samochodem oddali na dojazdówce po OS 6. Co do wydechu, słyszałem, że był poszukiwany, ale słyszałem też, jak ten gostek co go brał mówił: "na pewno będzie pasować do mojego", więc bye bye wydech. Ogólnie bardzo zacna miejscówka. Najpierw (konieczna lornetka) można obczaić kto jedzie, bo widać stamtąd też fragment trasy przed agrafką w Bałągu, idą tam dokładnie bokiem do obserwatora, więc bez trudu można zobaczyć numer na woziku. Tu dodam, że gdzieś tam za górką (nie było widać, ale było słychać) Karnabal się zagubił. Było słychać że jedzie, potem, było słychać że stoi. Na hopkach pojawił się już po Staniku, więc chyba (tak podejrzewam) wypadł z trasy i kibice go wepchnęli z powrotem.

Następnie udałem się na OS 7, na słynną i jak sądziłem po przeprowadzeniu wizji lokalnej, przereklamowaną hopę na Gołogórze. Hopa NIE JEST przereklamowana. Latają jak po Red Bullu. BARDZO widowiskowe i BARDZO godne polecenia miejsce. Nie jest to hopa tak wielka jak hopa na Gradkach (ostatni raz oglądana podczas Polskiego 2005), ale warunki do oglądania lepsze. Tuż za hopką też jest ciekawy odcinek trasy "partia zakrętów w otwartym terenie", co wygląda trochę jak Sołdany z Polskiego (na Sołdanah nie byłem, będę w tym roku, ale widziałem filmiki w necie stamtąd). Ogółem super miejscówka. Jak Kuchar skoczył i po lądowaniu się odbił, to ludzie za hopą od razu cofnęłi się ze 2 metry, a jak wcześniej szedł safety i mówił żeby się cofnąć to wszyscy go zlali. A jak pezie szły to dwa poszły po palikach z drutem kolczastym i prądem, na zewnętrznej tego lekkiego zakretu w lewo za hopą, tuż za którymi stali ludzie. Jak ludki zobaczyły co się dzieje, to zaraz sobie stamtąd poszli. Oprócz tego, to na tej hopce była chyba połowa wsi, więc jak ktoś lubi lokalny folklor na rajdach to się nie zawiedzie.

Gdzie byłęm na OS 8 już pisałem. Miejscówka taka sobie, choć kawał trasy widać, ale ludzi kupa, a miejsca na skarpie mało.

Teraz moje nagrody za widowiskową jazdę: Kuchar - bezapelacyjnie pierwsze miejsce, żadna hopa mu nie straszna, pięknie latał, a już hopa w Gołogórze to w jego wykonaniu było mistrzostwo świata. Drugie miejsce Staniszewski - też pięknie szedł, ale od Kuchara mniej widowiskowo.

Jeżeli chodzi o czterołapy to rozczarowaniem dla mnie był styl jazdy Hołka. Co prawda najbardziej ze wszystkich widowiskowo jechał moim zdaniem na żwirowni, ale dalej to już totalna padaka. Zwalniał przed hopami, więc jak na Enkę to słabiutko latał (w Bałągu w ogóle nie poleciał). No ale widać taktyka okazałą się skuteczna bo wygrał (z "małą" pomocą Hondy, ale co tam).

Z małych wózków to widowiskowo jechał zwycięzca pucharu - Nowocień, ładnie pruł Sobociński w Ładzie - naprawdę super, żeby wóżek był choć odrobinę lepszy, to pewno by jechał najlepiej ze wszystkich. Oprócz tego to faktycznie Citroeny C2 ładnie wymiatały. Pamiętam jak Mekee jechał w Polskim rok temu i muszę stwierdzić, że tak z kibicowskiego oglądu, to ten wózek jest zdecydowanie bardziej widowiskowy niż wszystkie inne Peugoty, Ople i inne Fiaty.

Pomysł, żeby N-ki jechały pod koniec oceniam jako świetny. Dawał dużo lepsze możliwości obejrzenia najlepszych.

Rajd oceniam jako superowy.

Oby zawsze w Agapicie był taki skład!

Czego innym i sobie życzę.
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Puchar PZM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron