przez Lasse » piątek, 3 lis 2006, 04:38
Przestańcie:
Małysz jest wspaniały! Doceniam to, co robi! Tylko, że.. kogo poza Polską interesują skoki? To jak z nagłą popularnością Pudziana. Sorry, ale są to w skali światowej sporty bardziej niszowe niż nawet krajowe rajdy! Kto bywa na Strongmanach, czy mistrzostwach Polski juniorów (taki ichni puchar PZM) w skokach. W porywach do 1000 osób! Ilu kibiców jest załamanych, bo nie ma Cieszynki? Zresztą to hotele są bardziej załamane!
Zapytajcie jakiegoś Fina: kto jest mistrzem - Gronholm czy Ahonen? Zgadnijcie co odpowie? A co gorsza, w zanadrzu ma jeszcze niesfornego kierowcę F1!
Żaden Angol, Żabojad, czy opalony Włoszyna, nigdy nie słyszał o Małyszu. Mamy tylko jedną gwiazdę światowego formatu - zwie się Kubika!
Od czasów Bońka w Juve, nie było nikogo na tym poziomie. Zibi jednak był gwiazdą światowego futbolu!!! Szkoda, że spierniczył to swoją krótką trenerską karierą reprezentacyjną...
Mamy wreszcie człowieka w światowej elicie! Co zrobimy - pooglądamy piłkę (na poziomie LM lubię) na Turbo, czy poddamy się krajowej Kubicomanii? Ja się poddaję, bo takiego sportowca to w Polsce dawno, oj dawno nie było!
LASSE