No więc tak: odcinki jak przed rokiem tylko ze niebylo slalomu na starcie i slupkolandi na parkingu. Dojazdowki tak samo dlugie z ta roznica ze nie bylo jazdy po tej kosce brukowej przez las. Najlepszy był PKC5 "Przepraszam gdzie zegar bo nie widze", "Niema popsuł sie, wiezdzacie o ktorej chcecie". Próba SZ6 z tymi kamieniami pod górke mimo prosb w zeszlym roku o odwolanie jej w tym roku znow byla. Wyniki juz standartowo z poślizgiem, na ognisku znow sie pomost spalil (teraz legalnie), i integracja przy ognisku. Standartowo zasnolem przy ognisku na lawce (ten spiacy na lawce przy niebieskiej toyocie yaris to bylem ja

). Policja niemusiala przyjezdzac do osrodka bo byla w nim i uciszala tych co puszczali muzyke po 22giej.
Ogólnie rajd fajny, ale klimat w Bachotku nie ten sam co w Longinowce