motorsport.com

przez **Cendra** » środa, 2 sie 2006, 13:45

kiedy i w jakich godzinach bedzie relacja w TV4 :?:

chodzi mi o kwalifikacje i wyścig

przez **gh0ly** » środa, 2 sie 2006, 14:25

Super bedzie co ogladac

Trzeba bedzie qpic zimne piwko i jakies chipsy

przez **Glitol** » środa, 2 sie 2006, 14:39

Super sprawa. Bardzo licze na Roberta.
A w niedziele o 14-ej wyścig a wieczorem Koronka klepnie Płock i będzie cudnie.

przez **stachniak14** » środa, 2 sie 2006, 15:32

Czy ESPN sports transmituje F1? .. obiło mi się to o uszy... :roll:

przez **Locutus** » środa, 2 sie 2006, 17:22

Saruto napisał(a):
Locutus napisał(a):Wyprzedź Mnie!

Ciekawe tylko, kto będzie trzecim kierowcą w piątek na Hungaroringu. Może Vettell?

myśle że to będzie Vettell kurde wreszcie się doczekałem Polaka w F1

Nie będzie trzeciego samochodu na Węgrzech.

przez **beeper_** » czwartek, 3 sie 2006, 08:46

Mnie tylko martwi wieszanie psów na Robercie jak nie znajdzie sie na podium, bo realnie to nikt o tym nawet nie mysli.

przez **cotic** » czwartek, 3 sie 2006, 09:29

Nie wiem czy to nie za szybka decyzja ale mimo wszystko chce zobaczyć Roberta w akcji.

Gratulacje!

przez **żółtodziób** » czwartek, 3 sie 2006, 12:22

Z punktu widzenia doswiadczenia w jeżdżeniu F1 decyzja szybka, ale z drugiej strony od przyszłego roku wchodzą nowe przepisy, nie będzie trzeciego kierowcy w piątek, na pewno młoddzi będą mieli większe trudności żeby pokazać swoją wartość. W tej sytuacji lepiej że Kubica będzie mógł się pokazać już teraz. Na pewno umie jechać równie szybko jak jego koledzy z zespołu, ale wyścig to wyścig, potrzeba jeszcze rutyny i szczęścia, dlatego też uważam że trzeba trzymać kciuki żeby dopisało szczęście a talent pozwolił na nadrobienie braku rutyny.

przez **rak818** » czwartek, 3 sie 2006, 17:53

Bez komentarza
Obrazek

przez **Marmetal** » czwartek, 3 sie 2006, 18:17

beeper_ napisał(a):Mnie tylko martwi wieszanie psów na Robercie jak nie znajdzie sie na podium, bo realnie to nikt o tym nawet nie mysli.

Dokładnie, "miał być drugi Małysz" itp.

. Niestety, to jest bardzo prawdopodobne. Ale to jest Formuła 1 i tu trzeba doświadczenia, więc Robertowi trudno będzie wywalczyć dobre miejsce w swoim pierwszym wyścigu. Trzymam kciuki, by dojechał w dziesiątce.

przez **mop** » czwartek, 3 sie 2006, 23:02

moim zdaniem on ma jakies niebywale zdolnosci do pojawiania sie wysoko w waznych wyscigach. Ten wyscig jest niewatpliwie wazny. Stawiam wysoko, pierwsza piatka

przez **mop** » czwartek, 3 sie 2006, 23:07

"- Jako polskiemu kierowcy, musiało ci być trudno osiągnąć taki poziom w wyścigach samochodowych. Czy możesz nam powiedzieć, jakie były najważniejsze chwile na twojej drodze z kartingu do F1 i kto najbardziej ci pomógł?
- Z pewnością najważniejszą chwilą było podjęcie decyzji przez moich rodziców, szczególnie ojca, o przeniesieniu mnie do Włoch, o startach w kartingowych mistrzostwach Italii 1998, ponieważ w Polsce nie ma sportów motorowych. Jest tylko trochę kartingu, nie ma single-seaterów, jest seria wyścigów trzygodzinnych. Przenosiny do Włoch bardzo dobrze mi zrobiły. A kto mi pomógł? Wielu ludzi, inaczej by mnie tutaj nie było. Niewiele wsparcia udzielili mi moi rodacy. Szczególnie nie było łatwo, kiedy dostałem się do single-seaterów i musiałem znaleźć budżet - nie ja, ale ludzie, którzy mnie reprezentowali. Polskie firmy nie były zainteresowane. Większość ludzi śmiała się z tego, że chcę się dostać do Formuły 1. Tak się jednak stało, dlatego jestem dumny i jeżeli dostałem się tutaj bez polskiego wsparcia, to zdołam też bez nich pozostać na dłużej w F1. "

z autoklubu.

no i kubica swietnie podsumowal polakow. kurcze, no i ma 1000% racji

przez **pwrc** » czwartek, 3 sie 2006, 23:08

w TVN24 właśnie podali informację, że dla polskich kibiców obniżono ceny biletów, 100 euro za miejsce stojące, 180 za siedzące, bardzo ładny gest

trzymam kciuki za dobry występ Roberta!

przez **bullitt** » piątek, 4 sie 2006, 00:43

mop napisał(a):"- Jako polskiemu kierowcy, musiało ci być trudno osiągnąć taki poziom w wyścigach samochodowych. Czy możesz nam powiedzieć, jakie były najważniejsze chwile na twojej drodze z kartingu do F1 i kto najbardziej ci pomógł?
- Z pewnością najważniejszą chwilą było podjęcie decyzji przez moich rodziców, szczególnie ojca, o przeniesieniu mnie do Włoch, o startach w kartingowych mistrzostwach Italii 1998, ponieważ w Polsce nie ma sportów motorowych. Jest tylko trochę kartingu, nie ma single-seaterów, jest seria wyścigów trzygodzinnych. Przenosiny do Włoch bardzo dobrze mi zrobiły. A kto mi pomógł? Wielu ludzi, inaczej by mnie tutaj nie było. Niewiele wsparcia udzielili mi moi rodacy. Szczególnie nie było łatwo, kiedy dostałem się do single-seaterów i musiałem znaleźć budżet - nie ja, ale ludzie, którzy mnie reprezentowali. Polskie firmy nie były zainteresowane. Większość ludzi śmiała się z tego, że chcę się dostać do Formuły 1. Tak się jednak stało, dlatego jestem dumny i jeżeli dostałem się tutaj bez polskiego wsparcia, to zdołam też bez nich pozostać na dłużej w F1. "

z autoklubu.

no i kubica swietnie podsumowal polakow. kurcze, no i ma 1000% racji

Taaa... A co na to Panowie Witkowski i Bartoś? :twisted:

Teraz to sobie mogą popatrzeć. BRAWO ROBERT!!!!

przez **żółtodziób** » piątek, 4 sie 2006, 01:42

Ja bym nie winił polskich firm. powiem wprost, prowadzę firmę i wiem ze w chwili obecnej nie wrzuciłbym ani złotówki w sporty motorowe, bez względu na to czy ktoś by miał szanse na fabrykę w WRC czy na F1. Dlaczego? Ano dlatego że ja nie jestem Caritas Polska ani Janina Ochojska (z całym szacunkiem). A sytuacja jest taka, ze pieniądze włożone w wyścigi są wywalone w błoto. Tego i tak nie pokaże żadna telewizja w PL, a właśnie zależy mi najbardziej na klientach w Polsce.

Trzymam za Kubicę kciuki, ale uważam że troszkę przesadził kierując swoje zale do firm. Kto jest od tego żeby dbać o atrakcyjnosci rozwój sportów motorowych i o to żeby nie brakowało sponsorów? Firmy czy PZM? Czy jest jakiś prawny albo moralny obowiązek żeby wspierać młode talenty? Nie ma. Dlaczego w jednych krajach sponsorzy sami się garną do sportów motorowych a gdzie indziej sponsorują skoki czy piłę kopaną? Bo pieniądz nie ma żadnego hobby, nie ma przekonań politycznych, nie ma narodowości. W biznesie nie ma miejsca na sentymenty. I nie jest to wcale cecha Polaków. Gdyby kubica startował w Polsce to by nie znalazł się ZADEN SPONSOR. Ani z Polski, ani z Niemiec, ani z Włoch, ani z Jamajki ani z Mozambiku. Dla firm liczy się jedynie to, czy środki przeznaczone na promocję bedą wykorzystywane efektywnie a nie czy Robert kubica ma pieniążki na paliwo i opony albo czy Janko Muzykant nie przepiłował przypadkiem swoich skrzypek na wylot i nie potrzebuje nowych. Polskie wyścigi i rajdy to beznadziejny nośnik promocji i pretensje należy zgłaszać do tych, którzy do takiego stanu rzeczy doprowadzili.

motorsport.com

Kubica na GP już nie jako testowy !!!!!!

Kto przegląda forum