Dlaczego RAJDY?

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Postprzez ocochodzi » niedziela, 16 kwi 2006, 18:17

Ja interesuje się rajdami i Formuła 1 i musze się przyznać, że przez wiele lat na pierwszym miejscu były rajdy, ale odkąd w F1 mamy "naszego" Roberta Kubice bliżej mi jest właśnie do tej drugiej dyscypliny. Rajdy tracą na popularności ponieważ jak na razie nie widać żadnego polskiego kierowce, który mógłby znaleść miejsce w zespole fabrycznym, a w Formule debiut Roberta w wyścigo GP to kwestia najbliższych miesciecy :lol:
Avatar użytkownika
ocochodzi
N1
 
Posty: 73
Dołączył(a): środa, 15 lut 2006, 19:08
Lokalizacja: gdzieś w Unii....


Postprzez Albert(Zambrów) » niedziela, 16 kwi 2006, 18:25

Ja bardziej preferuje rajdy z kilklu wzgledów.

Najpierw co mi sie podoba w wuscigach: zajebista jest rywalizacja. WIdac jak sie wyprzedzaja, jak stukaja, jak atakuja na zakretach do wyprzedzania, trzeba miec jaja zeby zaczac hamowac pożniej niz wszyscy i wyprzedziac jednego kolesia. Wyścigi sa fajne ze wzgledu na atmosfere, bo siedzisz na trybunach otoczony sporo iloscia osób, jest adrenalina, kto kogo tprzedzi kto zrobi lepszy czas okrazenia. Gadanie ze na torze jest nudno bo sa caly czas te same zakrety jest dla nie nie trafioną teza. Wyścigi wymagaja ciaglej koncentracji, nie pozwalaja wypasc w rytune, jak sie wydaje wielu ludziom. Mimoze robisz 100 kółko na tym sasmym torze, to nawet na 101 mozesz sie nie dochamowac, mozesz popełnic błąd, a jak wiemy w wyścigach jest mniejszy margines bezpieczenstwa. NIe chodzi odrzewa ale opony. Gładkie slicki trzymaja długa, ale jak juz stracisz przyczepnosc to cholernie trudno ja odzyskac.

Teraz o rajdach. NIe widac wyprzedzania, stukania i acji typu wbijanie sie po wewnetrznej. Ale zato w rajdach, stoisz blisko drogi, zanim zobaczysz rajdowke, to słyszysz gwizdki, kibice mimowolnie odsuwaja sie od drogi. Tam aspekt jazdy jest całkowicie odmienny. Tam jedzie sie na opis, tam jedzie praktycznie w ciemno. Słyszysz "Lewy 4 ciąc" i jedziesz na lewy 4 ciac. Dla kibiców wazne jest obcowanie z rajdówka. Stoich na hamowaniu, jak autka smigaja czujesz zapach spalonych klocków, rajdowego paliwa. SAma otoczka rajdów, jak ktos napisal wczesnie, konczysz pierwszy odcinek i jedziesz na drugi, wnbijasz sie do samocjodu i gonisz na nastepny oes zeby zobaczyc kilka samochodów.

Teraz napisze cos co sam przezyłem. Miałem okazje na kilku rajdach jechac na prawym po torach. To jednak nei jest to. Fajnie jest jeździc po torze, bo wiesz ze trzyma, wiesz jak idza zakrety. Na rajdzie jedziesz i nei wiesz nic. FAjnie jest jak podjeżdzasz na PKC, sprawdzasz czasy konkurencji, wymieniacie spostrzezenia. RAjdy sa zajebiste, bo tam auta bardziej przypominaja auta seryjne. Sport jest duzo dostepniejszy niz wyscigi, ale nie łatwo dostepny. Fajna jest rywalizacja troche inna niz w wyscigach. W rajdach scigasz sie z sasmym soba. Nikt Cie nie goni, i mozesz jechac swoje. nie patrzyszkto dzie hamuje, ale do wszystkiego sam dochodzisz, sam wymyslasz linie zakretow, sam wymyslasz gdzie hamoac. Rajdy to roche improwizacja, wszystko jedziesz na wzrok. Jest sporo niespodzianek, rzeczy ktore mogo zaskoczyc, czeg ow wyscigach nei ma. NIe mowie o warunach pogodowych, a o np. syfie na cięciu. Ja kocham brudne rajdy, nie tyle ze jeździ sie bokami, ale dlatego ze jeżdzi sie trudno, ze rajd wymaga stalej koncentracji. Możesz trafic na kałuze, mozesz stracic hamulce po najeździe na wode.

Strasznie dlugo napisalem, ale mysle ze temat mozna ciagnac duzo dłuzej.

P.S.- Sorki za litrówki, ale dzis sa swieta i no, wiecie, lekko sie literki rozmywaja :)
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez MSG Racing » niedziela, 16 kwi 2006, 18:58

Jedno jest pewne trudno porównywać te dwie dyscypliny. Każda charakteryzuje się czymś innym.
Jednak w rajdzie pilot mówi mi jaki będzie zakręt a nawet jak ma zminione notatki to że jest jakaś niespodzianka. Więc raczej znany jest mi zakręt, jego krzywizna ewentualna niespodzianka za nim. syf na trasie też może się znaleść na torze bo wystarczy że ktoś przed tobą przytnie zakręt za mocno, albo woda czy olej się wyleje, jednak na torze już an kolejnym okrążeniu już wiesz o tym ale jak pisałeś koncentracja.
Tak czy inaczej rtadjy mają to a w wyscigach wygląda to inaczej.
Myślę, że tego i tego po prostu trzeba spróbować ale w całości.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez RallyMAN » niedziela, 16 kwi 2006, 21:41

ocochodzi napisał(a): jak na razie nie widać żadnego polskiego kierowce, który mógłby znaleść miejsce w zespole fabrycznym :lol:


Hmmm... Powiem tak, kierowcy są, tylko nie ma funduszy aby mogli się pokazać z dobrej strony przed zespołami fabrycznymi... Bo wiadomo, że od razu kogoś nie wezmą... najpierw taki kierowca musi zaliczyc pełen cykl w JWRC a wiadomo to kosztuje. U nas po prostu brak sponsorów. Kierowców nie brakuje.
Avatar użytkownika
RallyMAN
A5
 
Posty: 659
Dołączył(a): piątek, 12 lis 2004, 17:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Robson » niedziela, 16 kwi 2006, 21:57

MSGRacing a powiedz mi czy pamietasz na czym byłes najpierw,rajd czy wyscigi?.Bo mysle tu o miłosci od pierwszego wejzenia :D.Widze ze jestes zagorzalym wyscigowcem.
Avatar użytkownika
Robson
N2
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 25 paź 2003, 19:49
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez Kostek » niedziela, 16 kwi 2006, 22:42

Myslę ze to co ktoś z nas zobaczył pierwsze to zakochał się w tym i tak mu już zostanie. Ja mieszkam pare km od Oesu i i dla mnie nr. jeden sa rajdy, bo od małego widziałem rajd i cały rok na niego czekałem jak jeszcze nie miałem możliwości pojechać gdzieś dalej.

A rajdy wolę dlatego że to taki freestyle tak jak napisał Albert do wszystkiego dochodizsz sam, masz swój tor jazdy itp itd i do tego gdy widze te latające rajdówki wśród drzew i uciekających kibiców to poprostu gemba mi się usmiecha :lol: i jakoś dlatego wole rajdy :wink: one mają to coś
Avatar użytkownika
Kostek
N3
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 21:32
Lokalizacja: Tychy

Postprzez MSG Racing » niedziela, 16 kwi 2006, 22:43

Robson na rajdzie już byłem a na wyścigu jeszcze nie. jakieś 20do10 lat temu byłem tylko za wyscigami, potem przyszedł okres rajdów na zmianę z wyścigami ale z wiekszą przewagą rajdów. ostatnie dwa lata to równa walka rajd/wyścig a od kiedy byłem na kursie na licencje W rozpoczął się powrót do wyscigów. A wyścigami zaraziłem się przez ... TV i ... gry wyścigowe - jakby nie było warunki torze w pewnym stopniu odzwierciedlają.
Tak ostatnio jestem zagorzałym wyścigowcem.

PS
Widzieliści tegoroczny start DTMu. Alesi i Tomczyk walczyli bok w bok przez 10 minut.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez JoannaXP » poniedziałek, 17 kwi 2006, 01:18

dlaczego rajdy?
1.bo nie lubie jak jada w kolko,prosto albo ciagle ten sam tor jazdy
2.duzo kurzu,pylu,wody,blota ,dziur ,hop :P czyli jednym slowem wszystko
3.duzo bokow
4.bo jest tez pilot
5 rajdowki przewaznie bardziej mi sie podobaja
:)

a w wyscigach podoba mi sie to ze jada wszyscy grupa,czesto rywalizacja o centymetry,wyprzedzania,doganianie,zderzanie,pisk opon itp itd..wiecie o co chodzi ;)
RC-no to tez zderzanie sie,jazda grupa ,kurz,jw
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez Lasse » poniedziałek, 17 kwi 2006, 03:11

Jakby w Polsce był choćby jeden tor wyścigowy, to zapewne i popularność dyscypliny by wzrosła.

Nie trzeba daleko szukać - BRNO i choćby MotoGP!

Z całym szacunkiem, lepiej oglądać Puchar Peugeot 206 na Walimiu, niż Golfy i KIA w Poznaniu i Kielcach. Smutne, ale prawdziwe...
LASSE
Avatar użytkownika
Lasse
N2
 
Posty: 142
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 00:07
Lokalizacja: daleka północ

Postprzez nick555 » poniedziałek, 17 kwi 2006, 10:15

czy ja wiem czy lepiej? ja tam wole bandę na raz i niż 8 peugeotów co minutę...
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Albert(Zambrów) » poniedziałek, 17 kwi 2006, 10:58

Jak napisal MSG, ciezko to roztrzygnac. Kazdy woli swoje. Ja wole rajdy przez to ze sam startuje, moze dlatego bardzije nie to ciagnie, poznalem to od kuchni i dlatego mnie to fascynuje. Cala ta otoczka, zapoznanie, BK, calt algorytm zawodów jest fajny. Potem na mecie, porównywanie czasów, czekanie na wyniki.

Pamietam jak bylismy na Letnim Kryterium Żerań. Ostatni odcinek rajdu, my walczymy o 3 w klasie. Przegrywamy nieco ponad sekunde do poprzedniego. CHolernie trudne warunki. Deszcz leje, mutlum syfu. My juz po zawodach, czekam na przejazd rywala. Caly "chodze" z nerwów, co bedzie, czy sie uda. CZekam w ogromnym podnieceniu. W koncy słysze silnik i lekki szum opon. Masa syfu, kierowca wypada zza wirazu z duzym poślizgiem. NIe wydalo, obrócił sie. DLa mnie ulga i wielka radosc. Mamy podium. Znajomy odwaraca sie i mowi "To jednak macie 3" Ja sie smieje, bo wiem ze mamy w kieszeniu juz podium. Czegos takiego nei masz w wyscigach. Tam wiesz wszystko na biezaca, kto jest pierwszy ten jest pierwszy, a tutaj nie wiesz czy ktos wyladowal, czy nie , czy auto muy padlo, nie wiesz nic. I nagle w biurze rajdu dowiadujsz taka i taka zaloga, na tym odcinku wizyta poza droga, strata ponad 20 sekund. A Ty juz wiesz, jestesmy szybsi. Tego nie doswiadczysz w wyscigach. :)
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez Kostek » poniedziałek, 17 kwi 2006, 14:11

i na korzyśc rajdów przemawia to że więcej też zalezy od kierowcy a w wyścigach od sprzetu przykład? Mazowiecki-napewno na torze wyścigowym Orski nie miałby najmniejszych szans z Hondą Civic Rava
Avatar użytkownika
Kostek
N3
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 21:32
Lokalizacja: Tychy

Postprzez _misiek055_ » poniedziałek, 17 kwi 2006, 15:27

Kostek napisał(a):i na korzyśc rajdów przemawia to że więcej też zalezy od kierowcy a w wyścigach od sprzetu przykład? Mazowiecki-napewno na torze wyścigowym Orski nie miałby najmniejszych szans z Hondą Civic Rava

Gdyby było sucho też nie miałby szans
Avatar użytkownika
_misiek055_
N3
 
Posty: 355
Dołączył(a): sobota, 10 gru 2005, 19:42
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez nick555 » poniedziałek, 17 kwi 2006, 15:41

z tym co piszecie akurat jest tak samo jak w rajdach. Jak kogoś stać na lepszą furę to ją ma. I w wyścigach i w rajdach. A jak ma niemoc do jazdy to niestety... Nie będę przypominał występów rava na torze bo to nie ten temat ale chyba wzieliście złe porównanie. Orski objechał kilka innych aut lepszych nowszych które były dalej... i nie były "miejscowe" jak rav. Ale ja nie o tym. Wyścigi inaczej się odbiera. Tu nie ma walki w serwisie jak chłopaki maja 20 minut na zrobienie nowego auta z tertytek i macgajwera :) Ale za to jest walka z czasem w depo postoje dłuższe niż 3-5 minut mogą byc decydujące o wszystkim. To są jednak dwa nieporównywalne choć jakże blisko spokrewnione sporty. A tych co na wyścigach nie było zapraszam na nasze dwa małe rodzynki czyli do Kielc i Poznania.
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez m_a_t » poniedziałek, 17 kwi 2006, 17:33

szczegolnie do Kielc, piekny tor....


a tak juz na temat to ja od malego interesowalem sie wyscigami, chyba ze wzgledu na to, ze wspol tworca wlasnie toru KIELCE byl moj ociec :D ... potem wybieralem sie na tor jak jeszcze moglismy podziwiac po 60 malczanow na el i tak dalej az do dzis...

Jak dla mnie plaskie to piekny sport, bylem na kilku rajdach i jakos mnie nie poruszylo, poprostu jakos tak nudno.... a wyscigi, uwielbiam pojechac na tor biorac aparat i kilku kumpli co tak jak ja od dawna wizytuja chociazby tor w Kielcach i lazic po torze caly dzien, ogladac pedzace fury, gadac z sedziami, zawodnikami po dzwonach, poprostu najlepsze co moze byc....
Avatar użytkownika
m_a_t
N1
 
Posty: 87
Dołączył(a): czwartek, 15 wrz 2005, 03:37
Lokalizacja: Suchedniow

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość