motorsport.com

przez **mototom** » środa, 5 kwi 2006, 10:18

Ale co do torcika wedlowskiego czy prince polo nawet tych z przed 10 lat to ma racje. To co teraz jest w porównaniu z tamtym to chłam.

przez **chodek** » środa, 5 kwi 2006, 16:17

Co się stało? :lol:

http://video.google.com/videoplay?docid ... lo&pl=true

przez **psz** » wtorek, 11 kwi 2006, 21:26

laborki z elektroniki

przez **jack_wrc** » środa, 12 kwi 2006, 06:46

Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

przez **Ohlins** » środa, 12 kwi 2006, 20:11

jack_wrc napisał(a):Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

ale to nie jest smieszne

przez **kolo115** » środa, 12 kwi 2006, 20:30

Ohlins napisał(a):
jack_wrc napisał(a):Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

ale to nie jest smieszne

Albo masz baaardzo osobliwe poczucie humoru albo od kilku lat nie czytasz gazet, nie ogladasz TV.... To jest MEGA smieszne!!! :lol:

przez **Saruto** » środa, 12 kwi 2006, 20:50

Ohlins napisał(a):
jack_wrc napisał(a):Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

ale to nie jest smieszne

takie są poprostu fakt

przez **Ohlins** » środa, 12 kwi 2006, 21:02

Saruto napisał(a):
Ohlins napisał(a):
jack_wrc napisał(a):Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

ale to nie jest smieszne

takie są poprostu fakt

przynajmniej jak dla mnie to nie wywołuje smiechu tylko wkur*****

przez **ŁukaszWRC** » środa, 12 kwi 2006, 21:45

psz napisał(a):laborki z elektroniki

Nooo PK rządzi :twisted:

Jeżeli myslicie, że u nas jest tak na codzień...macie racje :twisted:

przez **JoannaXP** » środa, 12 kwi 2006, 23:23

Ohlins napisał(a):
Saruto napisał(a):
Ohlins napisał(a):
jack_wrc napisał(a):Reklama
http://video.google.com/videoplay?docid=1611304108141379744&q=rydzyk&pl=true

ale to nie jest smieszne

takie są poprostu fakt

przynajmniej jak dla mnie to nie wywołuje smiechu tylko wkur*****

czyżby mamy do czynienia ze zwolennikiem/fanem Rydzyka? :twisted:

dla mnie tez to smieszne,tylko ze w tv to widzialam,w ogole Majewskiego program o tej polityce jest mega smieszny :lol:

cos genialnego

przez **żółtodziób** » czwartek, 13 kwi 2006, 11:51

A dla mnie Majewski jest czerstwy jak dietetyczne sucharki, zazwyczaj jego humor totalnie bez polotu, bezpośredni jak riposta Leppera, cieżki jak kowadło. Nie to że nie ma wyjątków, ten numer akurat uważam za zabawny. Jedno co bywa mocne w tych jego programach to rozmowy w tłoku, tyle ze nie jest to spontaniczny dowcip a wyrezyserowany i czasami też cieżki jak tlenek deuteru, choc przyznam że w 70% przypadków mnie rozwala na łopatki. nie zmienia to jednak mojego zdania o Majewskim jako o bardzo średnio uzdolniontm satyryku.

przez **Ohlins** » piątek, 14 kwi 2006, 07:00

żółtodziób napisał(a):A dla mnie Majewski jest czerstwy jak dietetyczne sucharki,

top gear'em zaleciało :wink:

przez **GUTi** » piątek, 14 kwi 2006, 11:59

Pewien posel zapragnal wyrwac sie na chwile z sejmowych pieleszy i zapomniawszy o ciazacych na nim obowiazkach odrobine sie zabawic. Skierowal sie wiec w strone jednej z ulicy platnych uciech i ledwie zatrzymal auto, juz podbiegly trzy kuso ubrane panienki:
- Ooch, popatrzcie! To pan posel xxxx*!
- Zgadza sie, mala. Ile liczysz sobie za noc? - zapytal pierwsza z brzegu dziewczyne?
- Jak dla pana, to tylko 100 zlotych, odpowiedziala blondynka.
- A ty? - zwrocil sie do rudej?
- Dla pana posla tylko 50 zl...
Hmmm... to brzmi coraz ciekawiej, pomyslal lubieznie posel i zapytal o taryfe trzecia panienke. Ta zas odparla:
- Panie posle, jesli pan podniesie mi spodnice tak wysoko, jak podatki, opusci majtki tak nisko, jak pensje, pana ... podniesie sie tak szybko jak ceny i bedzie mnie pan ruchal tak subtelnie jak panowie potrafia ruchac caly narod, to bedzie pan mial te noc za darmo.

Polak w sklepie wolnoclowym na nowojorskim lotnisku zwraca sie do sprzedawcy:
- You now, wiesz, facet, I want to buy eee... pila.
Ekspedient nie rozumie, wiec Polak powtarza na wszelkie sposoby slowa pila i pilka, w koncu pokazuje rekoma wielka kule oraz demonstruje koszykarskie odbijanie.
- You now, pila - i facet wrzuca wyimaginowana pilke do koszykowki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca. - You need to buy a ball?
- Yes, yes! - cieszy sie Polak. - Ball, pila, yes. A teraz patrz mi na usta - lan-cu-cho-wa.

http://video.google.com/videoplay?docid ... &q=Zajecie