przez Petro » czwartek, 23 mar 2006, 22:21
Od trzech lat dość często jeżdzimy na Węgry, a ponieważ węgrzy od lat używają tych samych odcinków, to zdążyłem je już nieco poznać. Przedstawię więc krótką charakterystykę oesów rajdu Eger.
Dzień 1
os 1,5,9 Egerszalok-Tarnaszentmaria
Po starcie kilka ciekawych zakrętów, nieco dalej mała hopka przez mostek. Póżniej szybsza partia po równym asfalcie. Ostatnie kilka kilometrów to spadanie po starej wąskiej drodze, dużo syfu i podbić. Generalnie oes na całej długości wart obejrzenia.
os 2,6,10 Terpes-Bukkszekteto
Szybki i rytmiczny odcinek. Od 3 do 5 kilometra od startu bardziej kręty i dosyć ciekawy.
os 3,7,11 Egerbocs-Szarvarsko
Pierwszy kilometr prowadzi starą wybitą drogą, nieco syfu. Od skrzyżowania wiedzie główną drogą do Egeru, bardzo szybko. Ciekawsze zakręty w rejonie mety.
os 4,8,12 próba na lotnisku, pierwszy raz na tym rajdzie, raczej tylko dla amatorów takich plenerów.
Dzień 2
os 13,16 Bator-Sirok
Pierwsze kilka kilometrów to szybkie przejścia przez szczyty, na starej wybitej drodze. Od miejscowości Egerbakta podjazd, a póżniej szybkie i długie spadanie, główną szeroką drogą...taki węgierski Salmopol.
os14,17 Verpelet-Egerszalok
Krótki i bardzo szybki odcinek, ciekawsze ostatnie 2 kilometry do mety.
os 15,18 ponownie próba na lotnisku
Na każdym odcinku ustawione szykany w newralgicznych miejscach.
Odcinki są bezpłatne, jeśli chodzi o nocleg to mnóstwo kibiców biwakuje przy trasie. Śpią w namiotach lub samochodach, często wcześniej rozgrzani winem. Oprócz moteli można również przenocować w gospodarstwach agroturystycznych, tzw. Zimmer Frei. Można dogadać się po niemiecku lub po angielsku, waluta to forint lub euro. Jazda na światłach mijania obowiązkowa i uważajcie na drogówkę.
Pozdrawiam i życzę wielu wrażeń.