naba + poduszka

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

naba + poduszka

Postprzez wartek » niedziela, 8 sty 2006, 22:04

witam, mam pytanie :)
czy do zwyklej, seryjnej kierownicy z poduszka, mozna zalozyc nabe dystansowa?
nie ukrywam ze wygodniej by mi bylo z kierownica troche blizej, a regulacji niestety nie ma.
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City


Postprzez nick555 » niedziela, 8 sty 2006, 23:51

nie sądze żeby to się łatwo udało, taśma z kostką ma ograniczoną długość. Poza tym pomysl co będzie jak poduszka będzie bliżej i tfu tfu trafi Ci sie coś "mocniejszego". Choc w sumie pewnie tak blisko nie chcesz siedzieć.
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rutino78 » poniedziałek, 9 sty 2006, 01:02

no na pewno nie bardzo. poducha jest obliczona na konkretną odległość i nie mozesz sie z nią spotkać za wczesnie bo cie zabije (przy niezapietych pasach airbag moze zrobic więcej szkody niz pozytku)
rutino78
N3
 
Posty: 342
Dołączył(a): czwartek, 14 lip 2005, 22:17
Lokalizacja: Żory

Postprzez wartek » poniedziałek, 9 sty 2006, 16:22

z ta okreslona odlegloscia to chyba niezupelnie, bo przeciez fotel mozna przesuwac lub odsuwac, rownie dobrze moglbym miec troche krotsze nogi i by mi pasowalo :)
ze juz o jezdzie bez pasow nie wspominajac, co uwazam za kompletna glupote.

ale wlasnie zastanawia mnie czy technicznie jest z tym duzy klopot.
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City

Postprzez nick555 » wtorek, 10 sty 2006, 12:20

a wogóle to taka kierownice da sie zamocowac jakos do naby?
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Gokart » wtorek, 10 sty 2006, 14:15

"pole rażenia" poduszki do ok. 25-30 cm.
Avatar użytkownika
Gokart
N3
 
Posty: 236
Dołączył(a): wtorek, 6 sie 2002, 13:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cycu » wtorek, 10 sty 2006, 19:43

Możesz mieć spory problem z przewodem spiralnym :(

Poza tym jesli producent nie przewidział możliwości zmiany położenia koła kierownicy, to radzę tego raczej nie "poprawiać", bo poduszka jest obliczona na konkretne kąty i odległości (szczególnie jak masz starszą poduszkę, tzw. euro-bag) :?
Avatar użytkownika
cycu
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota, 17 wrz 2005, 10:41
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Zepter » środa, 11 sty 2006, 19:57

rutino78 napisał(a):no na pewno nie bardzo. poducha jest obliczona na konkretną odległość i nie mozesz sie z nią spotkać za wczesnie bo cie zabije (przy niezapietych pasach airbag moze zrobic więcej szkody niz pozytku)


Bez przesady odpalenie poduszki przy niezapiętych pasach nie oznacza, że coś ci się stanie. Miałem całkiem niezłą "stłuczkę" Fokusem kombi 1.8. Typowa "czołówa".... z poldim truckiem. Prędkosć wynosiła około 50 km/h, poldiego....trudno powiedzieć. Siedziałem bardzo blisko kierownicy, praktycznie na niej leżałem (zasłabłem)... pasy (wstyd się przyznać) niezapięte. Poza złamanym palcem i podrapanymi kolanami to nic mi nie było....A Foce przód bardzo się "skrócił". PZU wypłaciło szkodę całkowitą....
TDI - Ten Dym Ignoruj ;-]
Avatar użytkownika
Zepter
N3
 
Posty: 434
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 22:00
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez Gokart » czwartek, 12 sty 2006, 10:23

tzn. praktycznie lezałeś na poduszce i ona odpaliła? i co - rzeczywiście nic? no to ciekawe. Bądż co bądź tam jest materiał wybuchowy...
Avatar użytkownika
Gokart
N3
 
Posty: 236
Dołączył(a): wtorek, 6 sie 2002, 13:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cycu » czwartek, 12 sty 2006, 14:13

To jest praktycznie niemożliwe, żebyś leżąc na kierownicy nie odniósł obrażeń głowy i twarzy :shock:

Nasuwa sie szereg pytan:
1. Pod jakim kątem i jaką powierzchnią przodów doszło do zderzenia :?: :?:
2. Skoro, jak sam przyznałeś, zasłabłeś, to skąd wiesz, że leżałeś na kierownicy :?: :?: :?:
Może zsunąłeś się gdzieś na bok.
ps
3. Jaki jest rocznik tej Foki :?: :?:
Avatar użytkownika
cycu
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota, 17 wrz 2005, 10:41
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez żółtodziób » czwartek, 12 sty 2006, 21:46

prawdopodobnie kolega zasunął się z poduchy, ten syf rozwija się z prędkością kilkuset km/h, nie ma szans żeby bez obrażeń przeżyć taki kontakt.

Wracając do problemu to widzę dwa wyjścia:

1. sztywne pasy, odpięcie poduszki w cholerę.
2. zostawić jak to fabryka przewidziała.

Ad. 1. Można kupić pasy tzw. tuningowe, bez homolegacji wiele nie kosztują. Nie zawsze jednak fotel pozwala takie założyć, a używanie tego typu pasów na codzień jest cokolwiek upierdliwe. Bezwładnościówek pod zadnym pozorem nie zostawiaj, one nie blokują ciała, lecz opóźniają jego uderzenie w kierownicę żeby zdążyła się rozwinąć i "zmiękczyć" poducha. W przybliżoną kierownicę przywalisz jak nic, choć z dwojga złego lepiej jest przywalić w kierownicę (poskłada się w jakimś stopniu) niż w wybuchający worek.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Zepter » czwartek, 12 sty 2006, 23:25

W momencie zderzenia ockonołem się.... potworny huk, uderzenie w klatkę piersiową, biały pył we wnętrzu, widok gnącej się maski, błotników i pękającej szyby, z kierownicy zwisa "biała, sflaczała torba" ...za dwie minuty policja na miejscu, otwiera drzwi foki (jechałem za radiowozem :!: sic! ) a ja w szoku próbuję pasy zapiąć... :lol: ale nie mogę bo napinacze pasów zadziałały. O własnych siłach wysiadam z wozu...w szoku człowiek nic nie czuje....złamany i spuchnięty jak serdelek palec zaczął mnie boleć po godzinie, ból klatki piersiowej też mi raczej nie doskwierał -był zadziwiająco niewielki ale to chyba właśnie szok i adrenalina tak działają....a może to przez to, że byłem bezwładny jak manekin....

Przywaliłem centralnie... foka 1.8 kombi rocznik 99...
TDI - Ten Dym Ignoruj ;-]
Avatar użytkownika
Zepter
N3
 
Posty: 434
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 22:00
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez wartek » piątek, 13 sty 2006, 17:24

sztywne pasy bylyby ok, gdyby nie to ze jest to seryjny samochod :)
a mocowanie takich pasow pod katem do podlogi mniejszym niz 45 stopni nie jest zalecane, wiec bez wywalania kanapy z tylu nie da rady.

chyba zostawie jak jest.
dzieki za zainteresowanie;)
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City

Postprzez Gokart » piątek, 13 sty 2006, 20:54

Żółtodziób - pasy bezwładnościowe nie tylko - oczywiście - blokują kierowcę, ale wręcz (z napinaczami) przyciskają go do fotela podczas zderzenia.
Avatar użytkownika
Gokart
N3
 
Posty: 236
Dołączył(a): wtorek, 6 sie 2002, 13:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez prezes-tk » piątek, 13 sty 2006, 23:48

żółtodziób napisał(a):... choć z dwojga złego lepiej jest przywalić w kierownicę (poskłada się w jakimś stopniu) niż w wybuchający worek.


:shock: :?:
prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Następna strona

Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron