Dakar Rally 2007

[kober]

mysle, ze zalogi mitsubishi nie beda walczyc ze soba, a sobie jak najmocniej pomagac, bo wazniejsze jest zwyciestwo teamu niz danej zalogi. o zwyciestwie jednej z nich zadecyduje pewnie jakis drobny pech drugiej
z drugiej strony to az nie chce sie wierzyc, zeby zarowno peterhansel/cottret jak i alphand/picard bez wiekszych problemow dotarli do dakaru. bedzie ciekawie.
szkoda carlosa, ale to raczej vw zawodzi, a nie on. na os7 ostatnia czesc oesu jechal bez wspomagania - stracil 30 min. na os8 po naprawie kola okazalo sie, ze sprzeglo nie dziala. no i po zawodach ;( mam nadzieje, ze wygra jeszcze jakis oes.
fajnie byloby, zeby vw i schless nie oddali tak latwo zwyciestwa mitsubishi

[schwepes]

szkoda carlosa, ale to raczej vw zawodzi, a nie on.

koła raczej same się nie urywają

[kober]

oczywiscie, ze nie

sainz/schulz wygrzebujac sie z piachu urwali kolo na skale. jakkolwiek wymiana kola i piasty (co mogli zrobic sami w ciagu 1h) to nie to samo, co wymiana sprzegla (oczekiwanie na ciezarowke, zaciaganiecie do poczatku oesu, czasochlonna naprawa, pokonywanie pustyni w nocy).

pewnie sprzegla same tez sie nie psuja ;P

[schwepes]

ze sprzęgłami różnie bywa

można by domniemywać że awaria sprzęgła moga być związana z uderzeniem w skałę (w końcu stało się to jednocześnie) ale nie będę się spierał w tej kwestii bo nie mam żadnej wiedzy jeśli chodzi o budowę VW i jego wytrzymałości.

[_misiek055_]

Może po prostu zarżnął sprzęgło jak się z piachu wygrzebywał.

[mda]

a tutaj troche komentarzy z hogi:

biedny holo napewno mu czipsy do baku nasypali

Ale jaja. W tym roku "pajac pustyni" wypadł jeszcze gorzej niż w ubiegłym

[_misiek055_]

Ja już się nauczyłem nawet nie patrzeć na komentarze bo szlag może człowieka trafić. To jeszcze nic, pamiętacie jak wdowa po Januszu wystąpiła do PKP o hajs na rentę dla dzieci? Wtedy myślałem że mnie szlag trafi po prostu jak wypociny różnej maści idiotów poczytałem. A Hołka po prostu dużo ludzi nie lubi...

[MSG Racing]

Tak czy inaczej to nawet dakar staje się łatwiejszy. Niestety . Dzisiaj mamy najdłuższe OS około 500-600km na dzień a kiedyś. Kiedyś było nawet 800km OSowych + nawet 400dojazdówki to były próby. A było nawet kilka na całym rajdzie. Z 10000km 7500 było OS. Ale cóż czasy się zmianiają.
Sainza szkoda i to bardzo ale to jest tylko przykład, że nieważne kim jesteś ale i tak musisz swoje przejść na trasie Dakaru.

Co do komentarzy to na głupotę nic się nie poradzi. Jeszcze leku nie wymyślono.

[fluff]

Czachor dostal kare Ale nie on jedyny.

[kober]

Tak czy inaczej to nawet dakar staje się łatwiejszy

no nie wiem, moze dzis technologia stoi na wiele wyzszym poziomie niz kilkanasce lat temu, przez co zawody konczy wieksza ilosc ekip i stad takie wrazenie?
dla porownania czasy zwyciezcow dakaru:

06 54h00 ***** (estim.)
05 52h32 *****
04 53h48 *****
03 49h09 ****
02 46h11 ****
01 70h42 *******
00 45h06 ****
99 70h26 *******
98 65h26 ******
97 61h59 ******
96 65h45 ******
95 72h18 *******
94 44h29 ****
93 24h56 **
92 20h42 **
91 32h21 ***
90 39h09 ***
89 26h05 **
88 42h40 ****
87 55h26 *****
86 41h27 ****
85 48h27 ****
84 16h59 *
83 13h08 *
82 ?
81 ?
80 ?
79 ?

jak widac, roznie to bywalo i nie mozna powiedziec, ze kiedys to sie duzo jezdzilo, a dzis to spacerek

[Cobra]

wydaje mi sie raczej ze rajd jest latwiejszy, organizatorom zalezy na tym zeby bylo jak najwiecej zalog, sponsorom zalezy zeby ich zalogi dojezdzaly do mety w koncu to spora kasa, a jak weicej zalog to i jest wiecej do pokazania w tv. pieniadze i jeszcze raz pieniadze!

[Krecik]

Andy Caldecott nie żyje !!!!!!!!!

fatalnie

[kober]

[']

rajd dakar jest okrutny

[nhw220t]

No to raczej koniec dyskusji, ze dzis ten rajd to spacerek...

[Gracko]

[ * ]