Zlikwidowanie zapadki ręcznego

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Zlikwidowanie zapadki ręcznego

Postprzez Ohlins » sobota, 24 gru 2005, 18:31

Jakie macie pomysły na zlikwidowanie zapodaki hamulca ręcznego w 126p, chodzi mi tylko o chwiowe zlikwidowanie, żebym sobie zablokował tylko jak bym chciał ostro pojeździć amcie jakieś pomysły???
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia


Postprzez LuiG » sobota, 24 gru 2005, 18:56

Przewiercic dziurkę przez obudowe i przycisk w stanie zablokowanym i zakładać jakiś drut czy coś aby blokować.
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez sumo » sobota, 24 gru 2005, 19:24

najlepsza możliwość jest chyba następująca:

gdy zaciągasz ręczny bez wciskania guzika, a następnie puszczasz - to on opada
gdy wciśniesz guzik i zaciagniesz reczny to wtedy trzyma :D

nie wiem jak sie to nazywa (cut-off ? czy coś takiego.. ) tak samo nie mam pojecia jak to zrobić, co prawda nie rozglądalem sie za tym na internecie, ale poszukaj moze cosik znajdziesz
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez Ohlins » sobota, 24 gru 2005, 21:03

LuiG napisał(a):Przewiercic dziurkę przez obudowe i przycisk w stanie zablokowanym i zakładać jakiś drut czy coś aby blokować.

hmmm a w jakiej odległosci od końca(gdzie wystaje przycisk) maksymalnie moge przewiercić zeby chwicić przycisk??
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez prezes-tk » sobota, 24 gru 2005, 22:29

Pierw przewierć dźwignię, później wciśnij przycisk, zaznacz miejsce i po rozebraniu przewierć sam przycisk. Przy odrobinie dobrych chęci i średnich zdolnościach manualnych da radę zrobić to bez rozbiórki. Wiem, bo kiedyś tak mi się spieszyło, że zrobiłem.
Jedna uwaga: do zablokowania nie stosuj typowej zawleczki tylko dorób sobie bolec w taki sposób, by wchodził dosyć ciasno, od strony "łebka" miał zaokrąglone kształty, a z drugiej strony nie wystawał poza dźwignię. Przy wyjmowaniu trochę się pomęczysz ale zaoszczędzisz na rękawiczkach i poranionych rękach - w czasie walki tego nie poczujesz, ale można sobie dobrze pocharatać ręce, a rękawiczki też nie są tanie.
Rozwiązanie, o którym przeczytałem wyżej (cut-off) można zakupić tylko z profesjonalną dźwignią (najczęściej do hydraulicznego rękawa), a to kosztuje chyba najmniej ok. 700,00 zł (bez pompy).
prezes-tk
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez Ohlins » niedziela, 25 gru 2005, 08:44

ok dzieki wielkie chłopaki po swietach przystepuje do operacji :D
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez KMart » niedziela, 25 gru 2005, 10:30

Jak mój tata chciał kiedyś sobie trochę szybciej pojeździć i byliśmy już na naszym ukochanym placu to chciał 2x obrócić się na ręcznym a że nie mieliśmy ze sobą wiertarki to taśma wystarczyła. Ja też skorzystałem :wink: :D Ale to jest tak na 2~3 razy teraz już mam taką zapadkę jak pisali koledzy wczeniej :wink:
watersplash- najefektowniejsza forma mycia rajdówki
Avatar użytkownika
KMart
A5
 
Posty: 695
Dołączył(a): środa, 11 maja 2005, 17:07
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez Fryta » niedziela, 25 gru 2005, 16:09

Najprościej jest po prostu wywiercić dziurę i wkręcić śrubkę :)
Avatar użytkownika
Fryta
N3
 
Posty: 436
Dołączył(a): piątek, 2 wrz 2005, 11:19
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez prezes-tk » niedziela, 25 gru 2005, 17:26

Wierci się OTWÓR. Dziura to jest w d... :wink:
Dostałem kiedyś na warsztatach pałę za "dziurę".
prezes-tk
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez Fryta » niedziela, 25 gru 2005, 22:13

OK - postaram się na przyszłość nie zapomnieć ;)
Avatar użytkownika
Fryta
N3
 
Posty: 436
Dołączył(a): piątek, 2 wrz 2005, 11:19
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Jucek » niedziela, 25 gru 2005, 22:45

Jakie macie pomysły na zlikwidowanie zapodaki hamulca ręcznego w 126p


w moim 126p (FL) to ten przycisk jest na gwint i poprostu go wykrecam :)
GG 3389645
Jucek
N3
 
Posty: 396
Dołączył(a): niedziela, 24 sie 2003, 19:59
Lokalizacja: Legnica

Postprzez prezes-tk » niedziela, 25 gru 2005, 23:37

Jucek napisał(a):
Jakie macie pomysły na zlikwidowanie zapodaki hamulca ręcznego w 126p


w moim 126p (FL) to ten przycisk jest na gwint i poprostu go wykrecam :)


Nie wiem, jak to jest w 126, ale faktycznie miałem tak kiedyś w CCS. Tyle, ze po wykręceniu strasznie dzwoniło. Trzeba było czymś usztywnić pręt od zapadki.
prezes-tk
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez Ohlins » wtorek, 27 gru 2005, 13:45

no i zrobiłem: przewierciłem na wylot dźwignie z wciśnięta zapadką i wkręciłem srubke i jest super, teraz bedzie duzo łatwiej nawet ręczny wraca na dół sam więc jest prawie jak w wurcu :wink:
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez schwepes » wtorek, 27 gru 2005, 15:07

Ja wykręciłem guzik a hamulec blokuję ręcznie dociskając blokadę do zębatki ;) .
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Beret » sobota, 21 sty 2006, 20:01

u mnie jest wkrecona srubka... a juz nie jedno utko na kajtkach widzialem z wajcha oklejona powertapem ;)
nindża nie moze byc mientka

MIEJSCE NA TWOJA REKLAME

www.bwyszkowski.pl
www.codrivers.fora.pl

Obrazek
Avatar użytkownika
Beret
A6
 
Posty: 1232
Dołączył(a): sobota, 19 lut 2005, 22:58
Lokalizacja: wawa-piaseczno

Następna strona

Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości