przez rav » poniedziałek, 21 kwi 2003, 23:06
Wogóle ten OS jest w złą stronę. W kępie nadbrzeskiej jest ciekawa partia zakrętów, ale wsadzili przed tym szykanę i już nie jest ciekawa. Psełdowidowiskowy objazd skleu. Jakby nie było KJS-ów w Warszawie. Zeraz za szykaną jest prawy na dno i lewy na pół gazu. Bez szykany byłoby prawy na hamowaniu do lewego. Jak już chcą koniecznie szykanę to niech zrobią w drugą stronę (hamowanie, prawy3 i lewy na hamowaniu do szykany). Mostek jest twż w złą stronę bo wyjście jest na kompresji. Gdyby jechali w drugą stronę to hamowanie byłoby na malutkiej hopce. Z drugiej strony gdyby ktoś tam wyleciał to by się zatrzymał w polu, a nie na barierce, albo w rzece a OS-y powinny mieć elementy do eliminowania zawodników. Potem mogliby odbić do Nadbrzeży bo tam jest sporo ciasnych zakrętów między płotami, potem skrzyżowanie T w prawo i dwie 90ki w sadzie. Tóż za drógą zrobili by metę lotną żeby zawodnicy nie musieli za szybko wieżdżać w nierówny szuter. Może organizator się nie mógł dogadać z mieszkańcami Nadbrzeży bo na pół dnia byliby odcięci od świata. Może akurat tam znalazł się ktoś kto to oprotestował, albo Sołtys się nie zgodził. Droga do Otwocka Wielkiego może ma zakręty, ale to są takie proste zakręty. Żaden zawodnik nie zdejmie nogi z gazu. I jeszcze widowiskowy objazd drzew. Co tu widowiskowego. Samochody wpadają w błoto, hamują do zera, a podczas trzeciego przejazdu się już kopią.