To co wyprawia Colin przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Obawiałem sie, że ten finał nie będzie zbyt ciekawy a tu prosze! No to ciekawe czy Solbi pójdzie do fryzjera

Miał bliskie spotkanie z kangurem na oesie ale w sumie od Loeba był szybszy i zajechał dalej

. Ja go sobie nie wyobrażam z grzywką zasłaniającą mu oczy
ps.
Ciekawe co zieloni będą mówić po rajdzie, będą pewnie płakać, że kangury zabijają. Ekolodzy zawsze mieli tam dużo do powiedzenia. Mam nadzieje, że już takich przygód nie będzie, będzie lepiej i dla kierowców i dla kangurów

.
Jaki tam Hultay, po prostu Arni

Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni
