TomMaz napisał(a):Według Twojej Viper teorii gdyby Prokop chciał ryzykować to by jechał tempem Ogiera...
Nie no sorry za uproszczenie, ale TY też przeginasz w tym jak to wszystko interpretujesz. Nie jest prawdą, że tempo można ocenić tylko po osiągnięciu mety. Są zawodnicy którzy się "wleką" a i tak mety nie osiągają. Tanak przygody ma dość często, chyba nie powiesz że jego tempo jest słabe ? Albo Melicharek, ok jedzie, zdobywa pukty... Tylko co z tego...
Według mojej teorii , żeby określić tempo trzeba przejecha z punktu A do punktu B i bardzo prosto to zobrazowac nawet na przykładzie Kubicy tzn. Jeżeli jego tempo jest spokojne to wacha sie w granica 10 miejsca i powiedzmy ze wtedy dojeżdża. Jeżeli przyspiesza to jego tempo rośnie, ale efektu nie ma bo jest dzwon. To nie mówmy o tempie jeżeli ono nie jest skuteczne tzn. Jeżeli nie przynosi konkretnego efektu, bo suma sumarum chodzi o efekt końcowy. Pomijam oczywiście fakt samego Kubicy i nie chodzi o niego, ale to prostu przykład. Ja tempo oceniam po mecie, bo to jest dla mnie miarodajne na ile zawodnik jest szybki, bo mistrzów jednego oesu było wielu. Sa to ludzie którzy jadą na zasadzie wyda albo nie wyda, bo maja " hamulec " dalej przesunięty niż ktos inny, ale to nie znaczy ze taki kierowca cos osiągnie.
Natomiast jak ktos sie wlecze i mety nie osiąga to po prostu jest słabym kierowca i tyle, ale tego nikt nie kwestionuje. W teori jak by prokop umiał to by tak jechał jak mówisz, a w praktyce pytanie jak daleko by ujechal i co by tym osiągną. To tak jak w szkole. Nie każdy bedzie sie uczył na piątkach , ale nawet słabszemu uczniowi zdarzy dobra ocena co nie znaczy ze jest dobrym uczniem, ale suma sumarum tych dwóch uczniów na koniec ma taka sama słaba ocenę tylko w inny sposób ja osiągneli, bo to kwestia średniej. Jak by to przełożyć na rajd to jeden sie po prostu turla a drugi spina pośladki i niech sie dzieje wola nieba,a w razie czego rally 2. Sztuka jest wyposrodkowanie tego.
TomMaz napisał(a):Jeszcze apropo tempa różnych kierowców... W 2010 roku Kubica, Sołowow, Oleksowicz i Ruta pojechali rajd Antibes. Kubica w Clio S1600 reszta w S2000. Wiadomo że był to asfalt... ale wyniki były raczej zaskakujące.
Wymieniłeś kierowców, którzy sa sredniakami, a którzy nidy nie byli tuzami rajdowymi. Po za tym nie wiem jaka jest charakterystyka rajdu antibes. Na Korsyce xara kit car wygrywała z wrc, bo na to jej pozwalała charakterystyka odcinków i co powiesz ze ci w fabrycznych wrc to cieniasy
