Krzysztof Hołowczyc

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez Zoe » środa, 11 mar 2015, 14:20

majkos napisał(a):
Ale są pierwsze jaskółki - przekroczysz o 50 km/h w terenie zabudowanym, to zabiorą ci prawko na 3 miesiące. Od razu - nie przez wydział Komunikacji... Ja postuluję, by przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h wyłączone było z trybu mandatowego plus natychmiastowe zatrzymanie prawa jazdy - niezależnie czy to teren zabudowany czy nie.



To południe Polski nigdy nie wybrałoby się nad polskie morze ;)
Avatar użytkownika
Zoe
A5
 
Posty: 658
Dołączył(a): niedziela, 6 wrz 2009, 02:00


Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez żółtodziób » środa, 11 mar 2015, 14:50

majkos napisał(a):
W każdym cywilizowanym świecie białego człowieka za taką jazdę nastąpiłoby to co napisałem wcześniej. I sami policjanci (bo tam tacy są) wysłaliby Hołka do sądu, by tam albo został ukarany lub uniewinniony (bo że zapie.....ł grubo ponad 90 to, wybacz, ale z tego co zostało udostępnione, nawet przedszkolak wie). I nie byłoby dyskusji. Pojedź sobie tak jak Hołek w F, D, DK, F, NOR, I i zobaczymy co będzie.


Mówimy o dwóch różnych rzeczach. To czy za dane wykroczenie sprawa jest kierowana do sądu czy nie to jest kwestia indywidualna sprawa każdego państwa. Są państwa, które podchodzą do tematu bardziej restrykcyjnie, są takie, które podchodzą bardziej liberalnie. Ja mówię o ocenie dowodów. W każdym cywilizowanym systemie prawnym jeśli się pojawia wątpliwość to działa na korzyść oskarżonego. Czy to dobrze , czy to źle - to jest temat na osobną dyskusję, ja tylko mówię, że takie są standardy. Wszędzie.

Twój długi wywód pokazuje tylko, że nasze państwo jest chore, gdzie nie liczy się ludzkie życie (tzn możliwość jego utraty przez pirata drogowego), a tylko, szeroko rozumiana, wolność jednostki czyli pirata....


Państwo jest chore i co do tego nie ma wątpliwości. Ale nie w aspekcie konstrukcji prawa tylko w aspekcie jego stosowania. Prawo stosowane jest wedle uznania tak naprawdę i za każdym razem jak ktoś powie "sprawdzam" to jest problem. Piraci drogowi to tylko pewna część, przypomnij sobie sprawę Trynkiewicza. Dlaczego musieli go wypuścić? Bo nikt sobie wcześniej nie zawracał głowy, żeby zgodnie z obowiązującym prawem facet nie mógł wyjść do końca życia z pierdla. Jak się okazało,że gnida ma zamiar jednak się bronić no to nie było możliwość zatrzymania go w pudle na dłużej. Pseudokibice - to samo. Śmieszne i żałosne pogróżki Tuska i Sienkiewicza a na koniec co? Jedno wielkie g... bo się okazało, że najtańszy adwokat poobalał wszystkie najcięższe zarzuty. Komuna siedzi we łbach tych ludzi, oni myślą ciągle kategoriami "pokaż mi człowieka a paragraf się znajdzie", a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że się nie znajdzie i nie można aktu oskarżenia sporządzić byle jak. Bylejakość jest właśnie tym co czyni to państwo chorym, gdyby wszystko odbywało się jak trzeba to by żadne sądy i odwołania nikomu nie pomogły.

Co do "wymuszania" mandatów. Powiedz mi dlaczego ja nie mam jeszcze ani jednej fotki plus żadnego mandata mimo, że mam prawo jazdy od 1977 roku? (no dobra - jeden mandat dostałem w 1978 r za "niemanie' ręcznego w wysokości 10 zł) :D Jakoś ta milicja plus strażacy miejscy nie mogli wymusić ode mnie mandata przez 38 lat mojego jeżdżenia za kółkiem. Za dobrą odpowiedź stawiam Ci browara :D


Dobrą odpowiedzią jak rozumiem jest "bo jeździsz zgodnie z przepisami, a policja się nie czepia rzeczy, których się nie popełniło". Ale jak dla mnie to nie jest argument, sam również mam czyste konto, ale uważam, że po prostu oprócz tego,że staram się nie przeginać to nie miałem pecha trafić na jakichś gnoi. Ale znam 2 osoby, którym ewidentnie wcisnęli mandat, a że nie wiedzieli jak się bronić przed sądem grodzkim (wtedy jeszcze były) to zostali skazani zupełnie za nic. Oba przypadki dotyczyły przypisania odczytu poprzedniego kierowcy. Kolejna rzecz - mandaty, dla pieszych. Jest koło mojego bloku bardzo niebezpieczne przejście (zginęło na nim kilka osób, jest znak który zasłania wszystko przy lewoskręcie, często dochodzi do dzwonów, chodnik jest bardzo wąski i zdarza się, że po dzwonie samochód wypada na chodnik i piesi nie maja gdzie uciekać). Jest też bardzo niewygodne. Trzeba sporo drogi nadłożyć, żeby się dostać na przystanek autobusowy. W efekcie ludzie przechodzą na dziko. Zagrożenie? Praktycznie żadne, ruch średni, prędkość 40 km/h. Policja tylko na to czeka, mają całą masę kryjówek, raz musiałem ich grzecznie prosić, żeby odjechali sprzed mojego garażu, bo chowając się i polując na pieszych zablokowali mi wyjazd. Zamiast od razu odjechać jeszcze stali kilka minut. No bo przecież obywatel ma czas, wygrał go na loterii. Kolejna rzecz - kilka moim znajomych złapanych na wykroczeniach "sytuacyjnych". Koleżanka wyprzedzała, ale wyprzedzany przyspieszył, w efekcie kończąc manewr "zahaczyła" ciągłą linię. Niewiele, dosłownie parę metrów. Normalnie jeździ tak, że można zobaczyć aureolę nad jej głową i co? No i dupa zbita. Był pretekst do wlepienia mandatu i nie pogadasz. A ten który faktycznie stworzył zagrożenie, zaczął przyspieszać będąc wyprzedzanym nie poniósł żadnych konsekwencji i to pomimo, że koleżanka zwróciła im na to uwagę. Co ich to obchodzi, rybka miała być złowiona i jest złowiona, ilość mandatów się zgadza. Ojciec kolegi - podobny przypadek, też przy wyprzedzaniu mu przyspieszył, tyle że nie najechał na ciągłą, tylko przyspieszył, żeby dokończyć manewr. Strzelili go suszarką no i oczywiście też nie było mowy o choćby próbie ścigania tego który rzeczywiście zawinił. łatwiej było wlepić mandat za to,że było 20 km/h za szybko niż pogonić za prawdziwym idiotą, któremu wydawało się, że to jakiś dyshonor dać się wyprzedzić. No i ostatnia rzecz jaka budzi mój głęboki sprzeciw - dlaczego policja używa więcej suszarek niż alkomatów? Dlaczego ja jeszcze nigdy nie musiałem w to dmuchać? Jakim cudem zdarzyło się tak, że znam tylko jedną osobę, która zaliczyła tego typu kontrolę? Co jest większym problemem? pijany kierowca, który jedzie 70 kmh, czy Hołowczyc który jedzie 170 na prostej drodze i do tego naprawdę dobrą furą? Jaką karę dostała pani Joanna L. za spowodowanie wypadku po pijaku? Jeśli to wszystko nie jest dowodem na to,że policję interesuje w pierwszej kolejności łatwy szmal to co nim jest?

gregortest napisał(a):Po pierwsze - to nie żyjemy w cywilizowanym swiecie a tym bardziej w kraju.
Bo gdybyśmy żyli - to w terenie zabudowanym ,z wyłaczeniem kilkunasto metrowych odcinków- przed szkołami, wszedzie powinna być dopuszczalna 80 lub 70 km/h !!!
a nie 50km/h. Tyle to można było robić w latach 60-70 - no i może 80 gdzie po ulicach jeździły auta, bez systemów, na bębnowych hamulcach itp.
Wszystkie drogi mające więcej niż 1 pas, powinny mieć min 80km/h.
trzeba przede wszystkim zmienić oznakowanie ulic.

Ja uważam, że za przekroczenie o ponad 50 km/h powinni roztrzelać na miejscu.
A terenie zabudowanym - dodatkowo spalić razem z autem.
Kwestia jest w wyszkoleniu kierowców, a nie w karaniu.

Gdyby w naszym poj... nym kraju liczyło się ludzkie życie, inaczej by wyglądało : zdawanie prawka, oznakowanie ulic, szkolenie kierowców, liczba miejsc ogólno dostępnych - czyt : torów wyścigowych itp itd. A do tego jeszcze poziom badań technicznych.

Może robisz 10 km miesięcznie ?? i tylko wokól domu po parkingach.
To akurat o niczym nie świadczy, że od tylu lat nie dostaleś mandatu.- może ci się upiekło.???
Gwarantuję ci , że i tak nie jeździsz przepisowo.


Nie przeginajmy w drugą stronę.
1. Ruch jest obecnie większy niż 40-50 lat temu, w dodatku wymogi sa takie,że każdy pracodawca chce, aby pracownicy mieli PJ, w efekcie na siłę prawka robią komplente łajzy, których przeraża każda prędkość powyżej 30 km/h. Trzeba na takie łajzy mieć możliwość zareagowania. Nie ma w tym przegięcia, takie czasy po prostu.
2. Nie wiem jak jeździ Majkos, ale znam ludzi, którzy jeżdżą przepisowo. Proszę, żeby nie używać tego typu argumentów, nie znasz faceta i nie wiesz jak jeździ, oceniasz na podstawie ogółu, a to może być krzywdzące. Ja sam przyznaję się bez bicia, że mam czyste konto punktowe, ale zdarza mi się pojechać za szybko, choć oczywiście nie są to takie przegięcia o których mowa.
3. Co do szkolenia akurat pełna zgoda. System jest beznadziejny.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez karluum » środa, 11 mar 2015, 17:04

Jeżeli państwo robi z karania mandatami źródło dochodu i robi z tego biznes to naturalną konsekwencją jest próby bronienia się obywateli. Poczytajcie sobie http://anuluj-mandat.pl/blog gdzie ludzie opisują prawne batalię z bezprawiem państwa. Ja się osobiście nie dziwię Hołkowi, że kontestuje pomiar i poszedł do sądu.
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez nielegala » środa, 11 mar 2015, 18:59

Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów :)
przestałem się udzielać na forum już dawno ale czytam od czasu do czasu wątki
czytając dyskusję która rozgorzała w temacie Hołka postanowiłem coś napisać :wink:

Najpierw pytanie do niejakiego majkosa:

Przeczytałem Twoje posty w tym wątku i w innych, jedno co mogę stwierdzić to w każdym temacie dotyczącym Krzysztofa Hołowczyca ujadasz na niego jakby ci co najmniej skrzywdził kogoś z rodziny, pytam serio; co on ci zrobił bo mnie to zaciekawiło czemu tyle złych emocji masz pod jego adresem..
Nie wiem czy zazdroscisz mu wyników sportowych w rajdach płaskich czy trzeciego miejsca w Dakarze, czy może sławy pieniędzy i super samochodów (sam z tego co pamiętam startowałeś seicento bez większych sukcesów i może na stare lata odzywają się w tobie jakieś kompleksy na punkcie Hołowczyca? :-) bo odnoszę takie wrażenie że czerpiesz radość gdy tylko coś napiszesz żeby po nim pojechać… ale to tylko taka dygresja

Na razie bez oficjalnego ostrzeżenia, ponieważ to dopiero pierwszy taki numer z Twojej strony, ale tego typu tekstów nie będę tolerował, szczególnie sugestii, że ktoś komuś czegoś zazdrości lub odzywają mu się stare lata. Zdanie można mieć jakie się chce, ale takie "chwyty" nie zawyżają poziomu forum delikatnie mówiąc. żółtodziób


Wracając do teamu nie przyjęcia mandatu przez znanego kierowcę rajdowego..
Każdy ma do tego prawo nawet Hołek. Ja np nie jestem świętymi też wykroczenia popełniłem nie raz, ale zdarzyło się też że policjanci próbowali wcisnąć mi mandat i się nie zgodziłem. Poszedłem do sąd i sprawę wygrałem nie zostałem ukarany. Policja ma wytyczne odnośnie wyników które musi zrobić i niestety w Polsce jest to nagminne że próbują zawyżać wykroczenia lub zwyczajnie wmawiać nam ich popełnienie.
Żółtodziobziób ma zdecydowaną rację, w Polsce tak jak w innych współczesnych państwach prawda obowiązuje domniemanie niewinności i dopóki nie będzie twardych dowodów na winę tylko jakieś nierzetelne nagrania niedouczonych policjantów nie można wydawać wyroku na obywatela kimkolwiek by on nie był. Pewnie przeciętny Kowalski by się przestraszył i przyjąłby wszystko co mu policjanci mówią, ale Hołek nie jest głupi i kitu sobie nie da wcisnąć, niech będzie przykładem dla innych, że o swoje trzeba walczyć.

Co do samego nagrania wideorejestratorem Hołka:

- oczywiste jest, ze jechał dużo więcej niż 90km/h, może nawet 150 - wszystko jedno wykroczenie popełnił i pewnie gdyby pomiar był rzetelny a zachowanie policjantów normalne to by mandat przyjął (tym bardziej, ze miał swiadomosc ze wolno nie jedzie nawet coś wspomnial ze mogl miec 105 :wink: i zazartowal sobie nawet ze chyba dostanie pierwszy mandat od 20lat), ale ja mu się nie dziwię że nie chce dać sobie wcisnąć mandatu za ponad 200km/h (co ewidentnie jest przekłamaniem i prędkością radiowozu zbliżającego się do gtra) od policjantów nazywających go *ujem czy gnojem (co się nagralo), też bym się na to nie zgodził a na jego miejscu za takie coś co poszło do mediów wytoczyłbym im proces cywilny o zniesławienie - w końcu to jest poważna osoba publiczna której wizerunek jest dużo cenniejszy niż 500zł i 10pkt..

- o całej tej nagonce, szukaniu taniej sensacji i robieniu teraz z Hołka pirata drogowego: kto z nas nie przekroczył prędkości po za terenem zabudowanym? Panowie bądźmy poważni :D
Avatar użytkownika
nielegala
N3
 
Posty: 212
Dołączył(a): niedziela, 27 lut 2005, 22:15

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez jarauto » środa, 11 mar 2015, 19:00

Mad Max napisał(a):
jarauto napisał(a):2 - strata wizerunkowa, odwrót sponsorów i znaczna utrata popularności narobią mu nieskończenie więcej szkody niż najwyższy mandat.
Za dostanie mandatu ?? :shock: :roll: :lol:


czarnyolek napisał(a):Jaka strata na wizerunku, o czym Ty opowiadasz? W kraju, w którym 100% (piszę to z pełną premedytacją) kierowców przekracza prędkość?
Odwrót sponsorów? Każdą sytuację medialną można przekuć w atut :wink:


No to poczekajcie do wyroku sądu jeśli nie potraficie myśleć kilka ruchów do przodu...
Sąd na 100% stwierdzi w wyroku, że Holo przekroczył dozwoloną prędkość o co najmniej kilkadziesiąt km/h. Na 100% nie omieszka dodać w uzasadnieniu, że osoba wielokrotnie namawiająca Polaków do bezpiecznej jazdy jadąca sto kilkadziesiąt albo i 200 na 90-ce jest przynajmniej hipokrytą.
Taki właśnie wyrok pójdzie mediami w świat, spróbuj go sobie przekuć...
jarauto
N2
 
Posty: 173
Dołączył(a): wtorek, 15 lut 2005, 22:54
Lokalizacja: DK/3city/śląsk

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez MSG Racing » środa, 11 mar 2015, 19:09

OK ale ja bym tez był ciekaw czy ktoś coś może wie czy Hołek wydziałał coś z WRX? Z Mini czy może inna stajnia?

Co do sytuacji z mandatem i pomiarem. Skoro wsiadając powiedział ze pierwszy mandat od 20 lat a potem nie przyjął mandatu to chyba panowie policjanci musieli coś dodatkowo pododawać ze się Hołek zaczął tak bronic. Fakt może chcieli zabrać prawko ale mogli się dogadać nawet na wysoki mandat na który Hołka i tak byłoby stać pewnie. A może do sadu wziął sprawę żeby własnie prawka nie stracić? A duży mandat mieć. Tego się nie wie.
Co do samego pomiaru to jak przejechał przed nimi to na pewno nie miał 200. Może miał wcześniej i go namierzali i tam było. Potem mógł nie wiedzieć czy go gonią czy nie i stad jechał dalej ale już wolniej lub tak samo. Az go dojechały sieroty w końcu i wtedy się zatrzymał. Jakby go nie gonili to by pojechał dalej ale zanim go dogonili to trochę minęło. Jakby cisnął dalej to film byłby dużo dłuższy. Wiec to ze jechał to pewnie nie był pewny czy jada za nim czy nie.
Sam pomiar to jak wiemy policja ma sprzęt jaki ma i pomiary robią jak robią w miejscach często do tego się nie nadających.
Robiąc fotki wiem ze mały ruch aparatu przy mnie stwarza kilka metrów ruchu na odległości np 100 metrów. Tak samo policja mierzy na oko ch.....wym sprzętem i potem wychodzą różne dziwne pomiary.
Wiec jeszcze raz może jechał 200 ale przed minięciem auta smerfów. A przy aucie już było wolniej (choć nie 90) i potem również.

I w sumie nie wiem po co dywagacje o tym co jest w naszym kraju a co nie jest. Nasz naród to dziki naród i wiele przepisów są tutaj bez sensu i nie odpowiednie.
Np jak bylem w Anglii to ja miałem pilnować swojego dupska jak wchodzę na drogę a u nas pieszy zbliżający się do pasów ma pierwszeństwo jak w Niemczech. Tyle tylko ze tam ludzie są cywilizowani i jeżdżą zupełnie inaczej. Nam bliżej do Ruskich niż do Niemców ale to takie typowo polskie robiąc przepisy mało odpowiadające naszej rzeczywistości. Drogowe czy rajdowe czy jakiekolwiek inne.

I tez nie znam osoby która w 100% jeździ zgodnie z przepisami choć znam kilka które są bliskie temu. Min mój ojciec ale on potrafi przeginać w druga stronę i 70-80km/h jechać ekspresówka co tez jest stwarzaniem zagrożenia.

Tylko z sadu pójdzie listem do Hołka a on ma prawo się odwołać i wtedy będzie normalne spotkanie z sadem i wtedy może być inaczej.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez czarnyolek » środa, 11 mar 2015, 20:53

jarauto napisał(a):
Mad Max napisał(a):
jarauto napisał(a):2 - strata wizerunkowa, odwrót sponsorów i znaczna utrata popularności narobią mu nieskończenie więcej szkody niż najwyższy mandat.
Za dostanie mandatu ?? :shock: :roll: :lol:


czarnyolek napisał(a):Jaka strata na wizerunku, o czym Ty opowiadasz? W kraju, w którym 100% (piszę to z pełną premedytacją) kierowców przekracza prędkość?
Odwrót sponsorów? Każdą sytuację medialną można przekuć w atut :wink:


No to poczekajcie do wyroku sądu jeśli nie potraficie myśleć kilka ruchów do przodu...
Sąd na 100% stwierdzi w wyroku, że Holo przekroczył dozwoloną prędkość o co najmniej kilkadziesiąt km/h. Na 100% nie omieszka dodać w uzasadnieniu, że osoba wielokrotnie namawiająca Polaków do bezpiecznej jazdy jadąca sto kilkadziesiąt albo i 200 na 90-ce jest przynajmniej hipokrytą.
Taki właśnie wyrok pójdzie mediami w świat, spróbuj go sobie przekuć...

Jak wcześniej wspomniałem, ale tego nie zacytowałeś - przekroczenie prędkości w Polsce nie jest napiętnowane społecznie. Co z tego, że Hołek udziela się w akcjach społecznych dotyczących bezpiecznej jazdy. To jest kierowca rajdowy, jechał GTR-em, nikt, powtarzam, nikt takim autem nie jeździ 90 poza zabudowanym. Hołek nie straci sympatii publicznej po tej sprawie.
Gdyby potrącił kogoś na pasach, jechał po alkoholu, wyprzedzał na trzeciego, to byłaby inna sprawa. W tym przypadku natomiast ludzie co najwyżej śmiać się będą - taki drajwer, taką furą i im się zatrzymał, chyba chciał po prostu być miły ;)

Nie zrozumcie mnie źle, nie namawiam do ścigania się po publicznych drogach. Sam nie jestem ścigantem, ale jak jadę 110 i mija mnie GTR jadący 200, to wiem, że on nawet przy tej prędkości lepiej się shamuje, niż moje clio ze 110.

A co się dziwicie, że są tutaj osoby lejące na Hołka jad w tym przypadku - ORMO nie śpi :wink:
Wśród uczestników tego forum też są policjanci i jak każda grupa zawodowa, ataki na innych przedstawicieli swojej profesji traktują niezwykle personalnie. Stąd zajadłość - jak mniemam.
Ostatnio edytowano środa, 11 mar 2015, 23:38 przez czarnyolek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
czarnyolek
N3
 
Posty: 293
Dołączył(a): poniedziałek, 21 sty 2013, 20:43

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez tomass_85 » środa, 11 mar 2015, 22:02

Miałem nie pisać ale czarnyolek trafił w samo sedno majkos to emertyt wojskowy a jak wiemy prawie wszyscy ze służb mudurowych mają zwichrowaną psychikę .
A co do Hołka nawet jak pociskał te 200km/h to napewno auto + jego umejętności nie wprowadziły większego zagrożenia niż niedzielni kierowcy .Prawdopodobnie niektórym nie spodoba sie mój post ale taka jest prawda .
tomass_85
N1
 
Posty: 64
Dołączył(a): czwartek, 10 cze 2010, 12:16
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka/Tiverton

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez DonCorrado » środa, 11 mar 2015, 22:06

Ja Hołka odbieram jako bardzo inteligentego gościa ktory idealnie nadał by się na rzecznika prasowego, bo w swoich wywiadach umie bardzo duzo powiedziec ale jednoczesnie nic. Nie wierze ze bylby tak naiwny zeby sie dac wciagnac bez powodu w ta sprawe, chyba ze nie wykalkulowal ze Policja poleci do mediow.

Komentarz policji nie swiadczy o nich dobrze, blizej im do gnojkow ktorzy z nudow pojechali sciągać haracze aniżeli do preofesjonalnych strozow prawa. Mozna byc roznym czlowiekiem ale tutaj ewidentnie wyszlo buractwo i łapanka do sluzby anizeli powolanie.

Podwyzszanie mandatow to koleny krok w kierunku bogacenia sie na obywatelach. Nie od dzis wiadomo wiekszosci nic nie boli tak jak punkty karne, wystarczy wlaczyc byle jaki odcinek Uwaga Pirat to zawsze jest blaganie o mniejsza ilosc punktow. Dlaczego wolą 1500zł do budżetu zamiast zawiasów na prawko na 30 dni ... i poźniej rosnącą jeszcze bardzie kare z powodu kolejnego duzo zlamania prawa? Mam tu na mysli przekraczanie predkosci o 50km.

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... qPpE#t=106

Tu jest tez fajny przyklad jak to jest z tą policja.
Ludzie przechodza w mega niebezpiecznym miejscu i giną. Normalnie czaiła by się tam cała zgraja Policji i wykonywała plan budżetowy, ale że jest afera o nowe przejscie lub kładke nad Zakopianką, to nawet wiecznie nie omylny i krytykujący scinanie przez pieszego drogi na pasach Pan Dworak rozumie rozgoryczonych mieszkańcow ktorzy ida na bliższe przez droge o dużym ruchu i dość często giną.
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez jarauto » środa, 11 mar 2015, 23:37

czarnyolek napisał(a):Jak wcześniej wspomniałem, ale tego nie zacytowałeś - przekroczenie prędkości w Polsce nie jest napiętnowane społecznie.
Obaj mówimy o przekroczeniu o ca. 100 km/h? Bo jeśli tak to nie wiesz o czym piszesz.

czarnyolek napisał(a):Gdyby potrącił kogoś na pasach, jechał po alkoholu, wyprzedzał na trzeciego. To byłaby inna sprawa.
Tak, wówczas byłby medialnie SKOŃCZONY (nie licząc wyprzedzania ;) .

Po wyroku wszystko będzie zależało od mediów, bo jeśli tylko zechcą - znajdą dziesiątki ekspertów, którzy nazwą Hołka "potencjalnym mordercą" i taki przekaz dostaną Kowalscy. A jakie mamy media tłumaczyć chyba nie trzeba.
jarauto
N2
 
Posty: 173
Dołączył(a): wtorek, 15 lut 2005, 22:54
Lokalizacja: DK/3city/śląsk

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez DonCorrado » środa, 11 mar 2015, 23:46

Swoją droga, jezeli Hołka skarża o 204km i 500zł to wyrok będzie WINNY, NIE WINNY czy takie sprawy mają widełki ze powiedzą winny ale nie 204? Chodzi mi generalnie o tego typu sprawy kierowcy vs. policja, czy wniosek jest skladany WINNY czy NIE WINNY czy tak jest skladany ze jest mozliwe wiele opcji osądzenia.
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez speedyzxz » czwartek, 12 mar 2015, 00:00

jarauto napisał(a):Po wyroku wszystko będzie zależało od mediów, bo jeśli tylko zechcą - znajdą dziesiątki ekspertów, którzy nazwą Hołka "potencjalnym mordercą" i taki przekaz dostaną Kowalscy. A jakie mamy media tłumaczyć chyba nie trzeba.
A ludzie postawią mu fanpejdża Krzysiu z GTR ;)
Hołek przekroczył prędkość? kara musi być
Policja nieumiejętnie obsłużyła narzędzie pomiarowe? trzeba ich nauczyć obsługiwać (albo oduczyć wykorzystywania na korzyść państwa) i pokazać że taki problem istnieje
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez majkos » czwartek, 12 mar 2015, 00:07

nielegala napisał(a):
Najpierw pytanie do niejakiego majkosa:

Przeczytałem Twoje posty w tym wątku i w innych, jedno co mogę stwierdzić to w każdym temacie dotyczącym Krzysztofa Hołowczyca ujadasz na niego jakby ci co najmniej skrzywdził kogoś z rodziny, pytam serio; co on ci zrobił bo mnie to zaciekawiło czemu tyle złych emocji masz pod jego adresem..
Nie wiem czy zazdroscisz mu wyników sportowych w rajdach płaskich czy trzeciego miejsca w Dakarze, czy może sławy pieniędzy i super samochodów (sam z tego co pamiętam startowałeś seicento bez większych sukcesów i może na stare lata odzywają się w tobie jakieś kompleksy na punkcie Hołowczyca? :-) bo odnoszę takie wrażenie że czerpiesz radość gdy tylko coś napiszesz żeby po nim pojechać… ale to tylko taka dygresja


Uzupełnij Nielegala informacje na mój temat - ja dopiero na stare lata zacząłem startować i okazjonalnie jeszcze jeżdżę :D Za cienki Bolek jestem na wyniki, więc twoje stwierdzenia zazdrości czegoś są nieco chybione :D Moje "ujadanie" na Hołka dotyczy tylko jego jazdy z niebezpieczną prędkością, a potem robienia z ludzi durniów - "no może jechałem 105 km/h..." gdy na nagraniu widać, że w czasie tego "rozpędzania ma grubo ponad 105 :D I gdyby to był kto inny to tak samo bym "ujadał". I nie wiem czy zauważyłeś, że moje "ujadanie" dotyczy też ogólnej sytuacji, że tak powiem prawnej, czyli ktoś ewidentnie grubo przekracza przepisy i nie można mu od 1.5 roku nic zrobić. Akurat przypadek Hołowczyca jest dobrym przyczynkiem do dyskusji nad zmianą przepisów w tej kwestii - jeśli nie przerażają cię statystyki co do ilości śmiertelnych wypadków w Polsce to twoja sprawa. Mnie te liczby przerażają....

tomass_85 napisał(a):Miałem nie pisać ale czarnyolek trafił w samo sedno majkos to emertyt wojskowy a jak wiemy prawie wszyscy ze służb mudurowych mają zwichrowaną psychikę .


Napisz proszę o tym pracę dyplomową, doktorską albo i inną :) Oraz o tym jak "bezpiecznie łamać przepisy prawa" :D Aha - nie jestem emerytem wojskowym ani policyjnym :D Tutaj tez widzę, że masz braki z wiedzy ogólnej :D (żółtodziób wybacz - ale jak komuś się kończą argumenty to zaczyna ataki personalne - takie to polskie :D )

czarnyolek napisał(a):Wśród uczestników tego forum też są policjanci i jak każda grupa zawodowa, ataki na innych przedstawicieli swojej profesji traktują niezwykle personalnie. Stąd zajadłość - jak mniemam.


Jeśli to było do mnie to już wyjaśniłem wyżej - nie mam oraz nie miałem nic wspólnego z polską policją. I jeśli uważnie czytałeś moje wypowiedzi to używam na polską policję określenia "milicja" Bo do wyrażenia policja ogólnie jeszcze nie "dorośli" co wyjaśnił Żółtodziób we wcześniejszej wypowiedzi:D Ale akurat w przypadku Hołka jedynie można zarzucić im grubiańskie zachowanie - nie powinni dać się sprowokować. A propo's - gdzie jest nagranie tego grubiańskiego zachowania? Czy są to tylko słowa Hołka?

Ogólnie to faktycznie mój głos o poprawę bezpieczeństwa na drogach nie ma sensu. Widać to w codziennym ruchu i w waszych wypowiedziach. Cóż mam nadzieję, że tak jak ja tylko czasem i nieznacznie przekraczacie przepisy ruchu drogowego i nie pędzicie 200 km/h po naszych "trudnych" drogach.... A jak lubicie to proszę zróbcie sobie krzywdę, a nie innym uczestnikom ruchu. Mi ktoś już tak chciał zrobić i kostucha ominęła mnie o ok 0,5 metra. Niestety dziewczyna, która jechała za naszym autem tego szczęścia nie miała i zostało mi tylko przeżegnać się za każdym razem, gdy jadę obok krzyża jej poświęconego. Nie chciałbym także, aby ktoś z was musiał próbować udzielać takiej osobie pierwszej pomocy..... Oraz nie musiał patrzeć jak z drzew koło waszych domów zdrapują młodych ludzi.... Ale każdy ma swój mózg i niech z niego dobrze korzysta.

Żółtodzób spoko jeśli chodzi o wypowiedź Nielegali. Akurat się takimi słowami nie przejmuję :D I masz u mnie browara, bo dobrze odpowiedziałeś na moje pytanie :D Jeśli czasem i nieznacznie tylko łamiesz przepisy RD to Cię nie złapią :D A co kontroli trzeźwości - sam przeżyłem już takich kilka i w moim mieście były robione kilka razy akcje "rannego badania trzeźwości" Czyli na wjeździe do miasta stali o 6 - 7 rano z dmuchawką i sprawdzali dokładnie KAŻDEGO. Widać w Twoim mieście jest inaczej....

Pozdrawiam wszystkich w szczególności Nielegalę i Tomassa_85 :D
Zostań fanem MAJKOS RTP na facebook'u
Avatar użytkownika
majkos
A5
 
Posty: 637
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 23:16
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez czarnyolek » czwartek, 12 mar 2015, 00:48

majkos napisał(a):
Ogólnie to faktycznie mój głos o poprawę bezpieczeństwa na drogach nie ma sensu. Widać to w codziennym ruchu i w waszych wypowiedziach. Cóż mam nadzieję, że tak jak ja tylko czasem i nieznacznie przekraczacie przepisy ruchu drogowego i nie pędzicie 200 km/h po naszych "trudnych" drogach....


Każdy głos dotyczący bezpieczeństwa ma sens. Tylko na tym forum dotyczącym motorsportu raczej nie ma piratów drogowych. To coś jak z bokserami - oni raczej w kanjpiane bójki się nie wdają.

Poprawa bezpieczeństwa na naszych drogach to niezwykle kompleksowe zadanie. Restrykcje co do prędkości i zelazne się ich trzymanie to nie jest wyjście - chociaż paradoksalnie uważam, że największym problemem jest u nas właśnie zbyt duża prędkość. Tyle że kierowca powinien poprawnie ocenić warunki w jakich się porusza, natężenie ruchu pojazdów, pieszych, stan drogi, możliwości techniczne swojego pojazdu, własne zdolności i samopoczucie, i na tej podstawie dobrac prędkość podróżawania, po czym odjąć od tego 10%, na dodatkową rezerwę bezpieczeństwa. A szlag mnie trafia jak jadę sam drogą szeroką na 8 metrów, z jednejk strony szeroki rów, z drugiej rów. Zabudowania kilkanaście metrów od rowów. Ani jednego pieszego w zasięgu wzroku i mam jechać 50 km/h - bo tak pokazują znaki!

Nie mówię, że Hołek nie zrobił źle. Może go trochę poniosło, ale przy jego umiejętnościach prowadzenia pojazdu nie sądzę, że powodował zagrożenie na drodze. Od kary się raczej nie wywinie, ale nie zaszkodzi to w żaden znaczący sposób jego wizerunkowi.

Co do sugestii, że "mundurowcy" się napinają, nie wskazywałem personalnie ani Ciebie, ani kogokolwiek innego. Taka po prostu obserwacja z czasów gdy pracowałem w mediach. Nie chodzi konkretnie o mundurowych ale o utożsamianie się pewnych grup społecznych. Napiszesz w gazecie, że pijany kolejarz pobił żonę. Ci, którzy nie są kolejarzami nie zauważą nic złego w tych słowach - ot zwykły przekaz informacji. Kolejarze natomiast zauważą, że sugerujesz związek pomiędzy byciem kolejarzem a piciem alkoholu i biciem żony. Odczytają to jako atak na nich, jedni mniej, inni bardziej, ale generalnie tak to działa, ludzie są przewrażliwieni na swoim punkcie.
Dlatego sądzę, że policjanci czytający, że funkcjonariusze zatrzymujący Hołka to debile i prymitywy, mimowolnie zajmują ich stronę w dyskusji, bez względu na własną ocenę sytuacji.
Avatar użytkownika
czarnyolek
N3
 
Posty: 293
Dołączył(a): poniedziałek, 21 sty 2013, 20:43

Re: Krzysztof Hołowczyc

Postprzez speedyzxz » czwartek, 12 mar 2015, 00:52

majkos napisał(a):Akurat przypadek Hołowczyca jest dobrym przyczynkiem do dyskusji nad zmianą przepisów w tej kwestii - jeśli nie przerażają cię statystyki co do ilości śmiertelnych wypadków w Polsce to twoja sprawa. Mnie te liczby przerażają....
Masz rację, liczby przerażają. Ale same zaostrzanie kar za prędkość to słabe wyjście. Już na samych kursach powinna być wpajana świadomość że auto z prędkością 100km/h to już dość dobre narzędzie "zbrodni". Ale na kursach latasz z prędkością 50km/h po mieście, od świateł do świateł. Nigdzie Cię nie uczą jak się auto zachowa, przy gwałtownym hamowaniu z dużej prędkości lub ostrym skręcie. Wgl jeśli nie mieszkasz poza miastami wordowskimi to nie masz szans przed egzaminem wjechać na jakąkolwiek dziewięćdziesiątkę, nie mówiąc o ekspresowej.

Pozatym drogi mamy jakie mamy, wąskie i dziurawe + drzewa obok. Prędkość jest jednym z czynników powodujących wypadki. Ale czy głownym? Wątpie

czarnyolek napisał(a):Nie mówię, że Hołek nie zrobił źle. Może go trochę poniosło, ale przy jego umiejętnościach prowadzenia pojazdu nie sądzę, że powodował zagrożenie na drodze.
Zasada ograniczonego zaufania. Jadąc szybciej, dużo szybciej skraca swój czas na możliwą reakcję w przypadku błędu kogoś innego. Może powoduje mniejsze zagrożenie niż to ja bym jechał z tą prędkością (nawet tym autem). Ale nie rozgrzeszałbym go aż do tego stopnia. :)
Ostatnio edytowano czwartek, 12 mar 2015, 00:58 przez speedyzxz, łącznie edytowano 1 raz
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości