Jak myslicie !!! Kto, jak, gdzie i w czym ??? - sezon 2006

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Postprzez Ohlins » wtorek, 18 paź 2005, 21:13

Kimi napisał(a):Filip Nivette jeśli będzie miał odpowiedni budżet na sezon 2006 to planuje samochód: Opel Corsa S1600

aha, to juz mi jest dobrze, po przejazdach an wawelskim filipa mam nadziej że uda mu sie ten zacny plan
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia


Postprzez Hultay WRC » wtorek, 18 paź 2005, 21:15

Mars napisał(a):Czy chcialbym tym jezdzic? BARDZO BYM CHCIAŁ !!
Nie mowie ze to maja byc seryjne padaki z giełdy z pourywanymi pasami bezpieczenstwa. OCzywissciemiaja one miec klatki, lepsze hamulce zawias itp itd. To nie ma byc maszynka do zabijania a maszyna do robienia wielkiego show !!
A to ze Trzemecki nie moze uzbierac kasy to nie ma zadnego wplywu na zalety pucharu P125. Zaloze sie ze jakby puchar powstal i sponsorzy zobaczyli ze to robi wiekszy show od niejednej enki to kasa by była.

Jest tylko jeden haczyk; jak pójdziesz do sponsora i powiesz mu, że chaciałbyś jeździć malczanem to nie potraktuje Cie poważnie. Sponsorzy często nie zdają sobie sprawy, że to może być dobry interes, uważają , że sponsorowanie wg. nich padaczkowatych samochodów jest mało prestiżowe.
Podobnie jest z Ładami; kibice chacą je oglądać, jednak by czymś takim jedzić trzeba mieć zaprzyjaźnionych sponsorów i swoją kieszeń. Tak mówił jeden z zawodników dosiadających jakiegoś "dziadka". Chciał kupić Ładę dla zabawy, jednak z rozsądku wziął chyba jakiegoś Fiata z rajdową przeszłością, by zdobyć jako-takich sponsorów. To dla tego takie samochody u nas nie latają. A szkoda.
A więc jazda malczanem to jazda za pieniądze drobnych sponsorów, lub firm przyjaciół oraz za swoje. Choć to nie znaczy, że nie było by chętnych na taki pucharek. Obawiam się tylko troche o bezpieczeństwo.
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Fryta » wtorek, 18 paź 2005, 21:26

Tak mówił jeden z zawodników dosiadających jakiegoś "dziadka". Chciał kupić Ładę dla zabawy, jednak z rozsądku wziął chyba jakiegoś Fiata z rajdową przeszłością, by zdobyć jako-takich sponsorów


Ten zawodnik to Michał Jackiewicz i jeździł Fiatem 131 Abarth (wiadomo - Rohrl i te sprawy ;) ) w tegorocznym cyklu RSMP. A sytuacja się w pełni zgadza - sponsorzy nie chcieli słyszeć o Ładzie :(
Avatar użytkownika
Fryta
N3
 
Posty: 436
Dołączył(a): piątek, 2 wrz 2005, 11:19
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Mars » wtorek, 18 paź 2005, 21:32

Hultay, ja mowilem o duzym fiacie to to nie zmienia faktu ze masz calkowita racje o sponsorach. Niestety nie wiedza oni jak duze show robilyby te fury. Bezpieczenstwo to kwestia klatki, foteli, pasow i kaskow.
A co do Nivetta i S1600 to po 1 primo uwazam ze to jest mlody kozak i pokaze conieco w tej furce ;) a po 2 primo to jest tata ma siec salonow Opla...to jezeli juz S1600 to musi byc Opel ;) Rok temu cos mowil ze Barbórke juz chcialby S1600 pojechać.
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Megas WRC » wtorek, 18 paź 2005, 21:37

Fajnie będzie jak Filip będzie Corsą jeździł, przynajmniej więcej S1600.
Avatar użytkownika
Megas WRC
A5
 
Posty: 946
Dołączył(a): piątek, 3 gru 2004, 18:34
Lokalizacja: Barcin/ k. Bydgoszczy

Postprzez Kruk » wtorek, 18 paź 2005, 22:10

Mars napisał(a):A co do Nivetta i S1600 to po 1 primo uwazam ze to jest mlody kozak i pokaze conieco w tej furce ;) a po 2 primo to jest tata ma siec salonow Opla...to jezeli juz S1600 to musi byc Opel ;) Rok temu cos mowil ze Barbórke juz chcialby S1600 pojechać.


Primo , zgadzam się z Tobą. Wie chłopak co się z tym powinno robić :wink: . Niestety jest katem dla samochodów , nie wytrzymują jego dynamicznej i agresywnej jazdy. Tak było szczególnie z poprzednią astrą. Astra II też niekiedy niedomaga :? .
Secundo , tata ma salon (jeden) Opla i Chevroleta :P .
Plotkę o Barbórce też słyszałem.
8)
To córka mojego kolegi.
http://www.dlamartynki.com.pl/ Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o pomoc każdy grosz i wszelka inna pomoc to dla nas nadzieja.
KONTO:55 1690 0013 3068 0011 5720 0002 Dominet Bank z dopiskiem , dla Martyny.
Kruk
A6
 
Posty: 1973
Dołączył(a): sobota, 28 cze 2003, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kisiel » środa, 19 paź 2005, 19:52

Hmmm jak jeden to pewnie dobrze presperujacy :D :) Bo chyba zaopatrza i serwisuje kilka większych firm. U siebie często spotykam firmowe opelki z "blachą" Opel Nivette :)
Ostatnio edytowano środa, 19 paź 2005, 20:04 przez Kisiel, łącznie edytowano 1 raz
zielony listek
Avatar użytkownika
Kisiel
A5
 
Posty: 620
Dołączył(a): sobota, 15 lis 2003, 22:15
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Mars » środa, 19 paź 2005, 19:55

No nie wiem czy jeden ;)
Głowną siedzibę ma na lotniczej koło Ostrobramskiej i jeszcze koło parku skaryszewskiego ma jeden salonik bez servisu.
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Buncol » środa, 19 paź 2005, 20:18

Mars napisał(a):Bezpieczenstwo to kwestia klatki, foteli, pasow i kaskow.


co jak co, ale konstrukcja auta nie jest bez znaczenia.

Mars napisał(a):No nie wiem czy jeden ;)
Głowną siedzibę ma na lotniczej koło Ostrobramskiej i jeszcze koło parku skaryszewskiego ma jeden salonik bez servisu.


Wlasnie nie wiem jak z tym salonikiem przy skaryszaku, bo jezcze kilka miesiecy temu zniknal szyld z murow, fur chyba tez juz nie ma, wiec na dobra sprawe zostal tylko jeden salon.
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mars » środa, 19 paź 2005, 20:53

Buncol napisał(a):co jak co, ale konstrukcja auta nie jest bez znaczenia.


A jak zapierniczają malary w RC to co? Dachują i zyją.
A jak jeżdzą łady na wegrzech? Dzwonią i jakoś hiobowe wieści z wegier dzięki Bogu nie nadchodzą.
A jeżdzą trabanty w niemczech? Dzwonią i patrz wyżej.
A jeżdzą Moskwicze w estoni? Dzwonią i to czasem nawet bez klatki i patrz wyżej.
Wiec o bezpieczenstwo bym sie nie bał. Dać mocna klatke dobrej firmy a nie od pana zdzicha, pasy, kubły i kaski i bedzie ok. Wiadomo ze jakby gruchnela mocno w drzewo to by byla tragedia, ale jak niestety wiemy od tego nawet wrc nie chroni...

A co do saloniku to nie kloce sie, malo tamtedy jezdze ;)
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Buncol » środa, 19 paź 2005, 21:22

A jak zapierniczają malary w RC to co? Dachują i zyją.


dach to nic powaznego IMO...

A jak jeżdzą łady na wegrzech? Dzwonią i jakoś hiobowe wieści z wegier dzięki Bogu nie nadchodzą.


to fakt, nie slyszalem o zadnych smiertelnych przypadkach.

A jeżdzą trabanty w niemczech? Dzwonią i patrz wyżej.
A jeżdzą Moskwicze w estoni? Dzwonią i to czasem nawet bez klatki i patrz wyżej.


Mysle, ze trabanty i moskwicze sa wolne (wolniejsze od fiatow) wiec rozmiar wypadku jest mniejszy

Wiadomo ze jakby gruchnela mocno w drzewo to by byla tragedia, ale jak niestety wiemy od tego nawet wrc nie chroni...


wlasnie o takie tragiedie mi chodzi. Wiadomo, ze fiatem nikt nie bedzie jechal tyle co WRC, ale patrzac na tegoroczny dzwon Luzaja, wydaje mi sie ze w fiaciorze przy tej samej predkosci byloby wiele gorzej.

W sumie nie ma co sie spierac, bo w rajdach jezdzi duzo starych i slabych konstrukcyjnie aut, ale chcialem tylko zaznaczyc, ze kubly, pasy, klatkanie sa gwarancja bezpieczenstwa, wiec
Wiec o bezpieczenstwo bym sie nie bał.
... jest blednym mysleniem
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Superleggera » środa, 19 paź 2005, 21:36

fiacior nigdy nie pojedzie tyle co Impreza jeszcze do tego Kuzi za kierownica :wink: Tak w ogole to pomysl jest ok i nie wiem o co sie tutaj sprzeczac?Boki by byly jezdza te auta w Rosji, Estonii i w innych krajach i jest wszystko w porzadku :wink:
SZYMON OGNIA!!!
Obrazek Zapraszam na swój fanpage: https://www.facebook.com/pages/SnopkowskiArt/190517284345841
Superleggera
A5
 
Posty: 942
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 19:48
Lokalizacja: Lądek Zdrój

Postprzez Mars » środa, 19 paź 2005, 21:40

Dach w RC to nie jest "nic poważnego" bo czasem predkości sa naprawde duże. Jedyny + to to, że nie tam tam drzew itp. Ale w bardzo wieli przypadkach dach z RC jest porownywalny z dachem rajdowym.

Łady wegierskie maja ok 160km czyli sa szybsze niż nasze fiaty (zakladamy oczywiscie) bo podejrzewam ze bylyby to max 100konne maszyny (vel. Trzemecki i jego 1,6 Monte Carlo)

Trabanty i Moskwicze - sciagnij sobie jakis filmik z Lausitz czy z Węgier i zobacz jak trabanty zapieprzają i zmienisz zdanie o ich predkosci. I rowniez nie ma (odpukac) powaznych wypadkow z tymi autami.

Dzwon Kuzaja - Kuzaj ma 280km, Fiat majac koło 100 mialby duzo mniejsza predkosc na zakrecie gdzie przykładowy Kuzaj wypakowal wiec wypadek mialby inny przebieg.

I nadal uwazam ze o bezpieczenstwo nie nalezaloby sie bac. Te furki nie byłoby bardziej niebezpieczne od wszedlkiej masci jesnosezonowych rajdowek z PPZM. Bylyby to samochody porownywalne rozniace sie tylko wiekiem i wygladem, ba jakby był puchar P125 to by sie zalozylo porzadne klatki a w PPZM czesto gesto zdarzaja sie auta minimalnie przygotowane do rajdow z slabo rozbudowanymi klatkami i to te auta bylyby bardziej niebezpieczne og Fiaciorów. Ryzyko tragicznego wypadku jest zawsze...czy to w WRC, czy to w eNce czy to w pucharowej 206 czy w duzym fiacie. I jezeli te Fiaty bylyby dobrze przygotowane to ryzyko odniesienia obrazem byloby porownywalne z nowszymi samochodami, a nawet czasem od nich niższe.
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kruk » środa, 19 paź 2005, 21:52

Mars napisał(a):No nie wiem czy jeden ;)
Głowną siedzibę ma na lotniczej koło Ostrobramskiej i jeszcze koło parku skaryszewskiego ma jeden salonik bez servisu.


Raczej jeden :lol: na lotniczej 3/5. Jest tam salon i serwis. Całość nie tak dawno rozbudowywana :wink: . To drugie w al. Waszyngtona to filia pierwszego :P. Kiedyś było tam pomieszczenie , w którym wstawiony był samochód. Może to i salon :lol: . Kiepski nie jest chyba jak był dilerem roku 2001 Opla. Co do flot firmowych serwisowanych u Nivetta to np. kadra kierownicza sieci Biedronka :lol: jeździ audicami , którymi zarządza firma Nivette Fleet Menagement.
To córka mojego kolegi.
http://www.dlamartynki.com.pl/ Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o pomoc każdy grosz i wszelka inna pomoc to dla nas nadzieja.
KONTO:55 1690 0013 3068 0011 5720 0002 Dominet Bank z dopiskiem , dla Martyny.
Kruk
A6
 
Posty: 1973
Dołączył(a): sobota, 28 cze 2003, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Buncol » środa, 19 paź 2005, 23:01

Mars napisał(a):Dach w RC to nie jest "nic poważnego" bo czasem predkości sa naprawde duże. Jedyny + to to, że nie tam tam drzew itp. Ale w bardzo wieli przypadkach dach z RC jest porownywalny z dachem rajdowym.


czym sie rozni dach rajdowy od dacha rc? :lol: Dachowanie na otwartej przestrzeni nie jest niczym groznym. Auto wytraca predkosc po czym sie zatrzymuje. Gdy walisz w drzewo zatrzymujesz sie od razu owijajac do okola niego

Trabanty i Moskwicze - sciagnij sobie jakis filmik z Lausitz czy z Węgier i zobacz jak trabanty zapieprzają i zmienisz zdanie o ich predkosci. I rowniez nie ma (odpukac) powaznych wypadkow z tymi autami.


Widzialem filmy z trabantami, gdzie szybka jazde widzialem na prostej i na hopce, na ktorej wiekszosc sie rozwala. Co do Moskwicza to czytalem o nich tylko w WRC i szybkie to one nie sa.

Dzwon Kuzaja - Kuzaj ma 280km, Fiat majac koło 100 mialby duzo mniejsza predkosc na zakrecie gdzie przykładowy Kuzaj wypakowal wiec wypadek mialby inny przebieg.


nie zrozumiales mnie. Chodzi o to, ze bezpieczniej siedziec subaru ladujac w drzewo z ta sama predkoscia co fiat, ale to chyba oczywiste.

I jezeli te Fiaty bylyby


jezeli bylyby...

Nie ma co rozkmninac, poki co pucharu nie ma i nic nie zapowiada jego przyjscia.

PS:
sciagnij sobie jakis filmik


limit :lol:
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron