Moderator: SebaSTI
woocasch napisał(a):Pytanie nie do mnie i nie jestem sponsorem, ale gdybym mógł decydować i miał wybór między zawodnikiem, który jedzie jednym z wielu Type-R lub C2 i nie wyróżnia się z tłumu, a maluchem to chyba wybrał bym opcje nr2. Gdyby jeszcze kierowca malucha ogarniał sprzęt to decyzja byłaby mega prosta. No chyba, że jestem właścicielem salonu Hondy, Citroena czy tam innego Peugeota, to wtedy wybór auta jest oczywisty. Często nietypowe auto generuje o wiele większe zainteresowanie niż kolejna C2 czy DS3.
corados napisał(a):Byliśmy po raz pierwszy na Wiśle i od razu nasunęły się pewne subiektywne spostrzeżenia. Trasy rzeczywiście wyjątkowo trudne o bardzo zmiennym rytmie. Generalnie większośc zawodników podeszła do odcinków ze sporym respektem i wcale nie ma się czemu dziwic. Każdy jechał na tyle ile mógł i na ile czuł się komfortowo na tych oesach. Spora częśc stawki jechała te odcinki po raz pierwszy więc nie wymagajmy cudów, a od "gentelmen driver's" nie ma co egzekwowac tempa bo oni po prostu jadą. Mnie osobiście nie przeszkadzają i niech sobie realizują swoją pasję.
Oprócz tego na plus:
- Safety; Widac,że nie była to typowa łapanka, ale ludzie,którzy coś tam wiedzą na temat zabezpieczenia. To co rzuciło się w oczy to spora liczba krótkofalówek, praktycznie co drugi,trzeci safety miał takie urządzenie przy sobie, zapewniając łacznośc na praktycznie całej trasie odcinkaBrawo AK Śląski!
- Otwieranie trasy między odcinkami! Coś czego nie da się zrobic w wielu innych miejscach w Polsce tutaj się dało i funkcjonowało to wspanialeBez bałaganu i zapobiegając wściekłości mieszkańców otwierano drogę.
Na minus:
-Meta w Istebnej; Na pewno nie było to najlepsze miejsce na metę rajdu zaliczanego do RSMP. Tam mogą się odbywac jakieś okręgowe mecze kopanej,a nie zakończenie rundy Mistrzostw Polski!!!. Bardzo mało kibiców, brak podium, rampy i spiker mylący Tomka Czopika z bodajże Kucharem... Generalnie biednie i jak to powiedział jeden z obserwatorów "Niektóre kjs-y mają lepszą oprawę na mecie niż ta na Wiśle" Skoro nie dało się zrobic zakończenia w mieście Małysza to przecież alternatywą był chociażby Ustroń.
-Miejsce strefy serwisowej; Po opadach wyglądało to nie najlepiej, do tego mało przestrzeni i spore korki na drodze dojazdowej.
Mimo niedociągnięc rajd zapisujemy w swej pamięci pozytywnie i postaramy wrócic się tam za rok...
Kris_WRC napisał(a):Sorry chłopy, ale Juruś szanse dostał o jakiej nie jeden marzy i spuchnął... Teraz też coś na mecie go nie widać...
Kris_WRC napisał(a):Sorry chłopy, ale Juruś szanse dostał o jakiej nie jeden marzy i spuchnął... Teraz też coś na mecie go nie widać...
viper napisał(a):woocasch napisał(a):Pytanie nie do mnie i nie jestem sponsorem, ale gdybym mógł decydować i miał wybór między zawodnikiem, który jedzie jednym z wielu Type-R lub C2 i nie wyróżnia się z tłumu, a maluchem to chyba wybrał bym opcje nr2. Gdyby jeszcze kierowca malucha ogarniał sprzęt to decyzja byłaby mega prosta. No chyba, że jestem właścicielem salonu Hondy, Citroena czy tam innego Peugeota, to wtedy wybór auta jest oczywisty. Często nietypowe auto generuje o wiele większe zainteresowanie niż kolejna C2 czy DS3.
kolego fajnie by było jak by na tym marketing polegał o czym mówisz, ale niestety sponsorzy myślą innymi kategoriami i gwarantuje ci, ze jak byś chciał przedstawić malucha reklamodawcy to by nawet mu przez myśl nie przeszedł argument jaki przedstawileswiles. Nie tedy droga. Tak miedzy nami jak jedzie fiat 126 p to na oesie jest garstka kibiców, wiec na upartego obalam twój argument odnośnie wyrozniania sie z tłumu, bo go już po prostu nie ma.
Kris_WRC napisał(a):Prosze Was... Przez budżet rozwalał się cały sezon? Problem jest z głową chłopak ciśnienia nie trzyma. Miał szanse. Znam gościa, który śni po nocach o takiej szansie jaką Juruś dostał od Ptaszka i co? Jakoś nie mam żalu po nim... Skoro nie uważał jak robi to niech robi jak uważa....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości