przez grandmaster » niedziela, 6 kwi 2003, 20:59
Ci co oglądali to wiedzą dlaczego temat jest taki, a nie inny.
Jednym słowem...chaos!!! Od początku wyścigu podał deszcz, jednak zakręt "Curva de Sol", okazał się bardzo pechowy dla wielu kierowców m.in. dla obecengo MŚ, M.Schumacher'a. Na ww. zakręcie wypadło ok. 8 bolidów.Safety Car miał sporo roboty, ponieważ co chwilę dochodziło do bardzo groźnie wyglądających wypadków. Jednak najgroźniej wyglądał ostatni wypadek, który jak się później okazało przyczynił się do przerwania GP. Na rozrzucone na tor części z bolidu M.Webber'a z prędkością grubo ponad 200km/h najechał F.Alonso (Renault). Auto argentyńczyka momentalnie rozpadło się na części, a sam Alonso ucierpiał tylko w nogę. GP Brazylii wygrał już po raz drugi w tym sezonie K.Raikkonen (McLaren), drugi był G.Fisichela, a na trzecim miejscu na pudle stał tylko szampan!!!
rally's are not a crime
.............................................
www.extreme.pl - is not a crime