(M.E.) Rally of Poland

Archiwum

Moderator: SebaSTI

Postprzez Banan » niedziela, 11 cze 2006, 21:52

adamlen napisał(a):Kiedy będą jakieś decyzje FIA dot. oceny rajdu no i to co najważniejsze jaki i czy wogóle jakiś rajd z kandydyjących dołączy do MŚ?


Chyba za tydzien ma byc posiedzenie.
http://www.bielawadrift.pl Bielawa Drift TEAM "...jedna pasja, jeden team"
Avatar użytkownika
Banan
A8
 
Posty: 5632
Dołączył(a): wtorek, 9 gru 2003, 23:15
Lokalizacja: Bielawa


Postprzez michuczy » niedziela, 11 cze 2006, 22:14

Rajd polski za nami. Czas na podsumowanie. Super rajdzik zapachniało WRC. Sołowow mógł wyrać ale to jest rajd niestety i sie różne cuda dzieją. Basso bez rewelacji, myślałem że nawiąże walke z liderem rajdu. Żal mi Staniszewskiego bo auto miał pożyczone i jeszcze nawaliło, trudno. Oleksowicz też pechowiec jechał za kimś w kurzu. Kris Meeke wymiatał tym Citroenem, pokazał wszystkim jak się jeździ w końcu szkoła Colina McRea.
Organizacja spoko. Chwalono się że wojsko pomaga, ale chyba browary pić pod sklepem, na Sołdanach prawie na mecie przed drugim przejazdem to pewien żołnierz już chyba nie miał siły nawet siedzieć a co tu mówić o obstawianiu trasy. ;-)
Avatar użytkownika
michuczy
N2
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek, 5 cze 2006, 18:46
Lokalizacja: Brodnica

Postprzez MSG Racing » niedziela, 11 cze 2006, 22:43

Decyzje FIA ma podejmować jakoś dwa czy trzy dni po naszym rajdzie. Pisze w WRC. Soja drogą zastanawia mnie fakt jak oni chcą wybrać ewentualnie jakiś rajd skoro jeszcze kilka kandydatów się nie rozegrało.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez adamlen » niedziela, 11 cze 2006, 23:00

MSG Racing napisał(a):Decyzje FIA ma podejmować jakoś dwa czy trzy dni po naszym rajdzie. Pisze w WRC. Soja drogą zastanawia mnie fakt jak oni chcą wybrać ewentualnie jakiś rajd skoro jeszcze kilka kandydatów się nie rozegrało.


A czasem Polska nie jest ostatnim kandydatem?
"Nie wiedziałem co robić, więc jechałem szybko" - Robert Kubica po wygraniu pierwszego oesu Rajdu Monte Carlo 2014
Avatar użytkownika
adamlen
A6
 
Posty: 1233
Dołączył(a): sobota, 20 lis 2004, 21:09
Lokalizacja: Pogranicze trzech województw

Postprzez ToKu » niedziela, 11 cze 2006, 23:04

Ja byłem na pierwszym oesie, najpierw oglądałem go jakieś 1 km za punktem 7 z przewodnika, tego widoku co na zdjęciu już nie miałem w zasięgu. Potem ruszyłem wzdłuż trasy do Gawlika Małego, na odcinku jakiegoś kilometra nie było tam żadnego safety, nie była to kompletna głusza, kibiców paru tam było, w tym jacyś Skndynawowie, więc trochę mnie to zdziwiło.

Dotarłem do mostku w pgr Gawlik Mały, tam na zakręcie przed wejściem do wsi byli chyba najlepsi kibice, na skarpie wiwatowali i oklaskiwali każdy chyba wozik (a samochody nabierały piachu wlotami powietrza). Zabezpieczenie tam też nieźle funkcjonowało. Zaraz za mostkiem, jest szuter przez las do Wydmin, pojechałem nim i z Wydmin asfaltem na Szczepanki. Jak opuszczałem OS to śmigały numery 40+.

Tuż przed Szczepankami polem ciąłem na trasę OS-u na Czyprki, jak byłem dosłownie 10 m od OS, przejechał Kuzaj. Ruszyłem wzdłuż trasy na Czyprki, tam było w miarę spoko, ale żadna rewelka, aż nie dotarłem do małej hopki w połowie drogi z Szczepanek do Czyprków. Niestety znalazłem się tam dopiero przy Peugotach, ale postanowiłem wrócić tam na OS 6. Tu dodam, że w miarę oddalania się od Szczepanek poziom zabezpieczenia malał z każdym metrem (na początku było raczej ok), prawie nikt nie gwizdał na przejazd, safety się opalali, albo leżeli w trawie z dziewczynami. Nawet przy tej hopie można było w zasadzie stanąć, gdzie się chciało i wszystkich to zlewało.

Od hopki był dobry dojazd szuterkiem przez las na Malinkę, dalej szoą na Radosty, brukiem na Radzie i szutrem na Wężówkę, na metę OS 4. Wybadałem sobie tą drogę, żeby się nie zgubić, przejazd na metę zajął mi z godzinę, tam były mordercze górki, byłem rowerem i ten przejazd chyba najbardziej dał mi w kość.

Na mecie OS 4 (a w zasadzie w lesie przed metą), gdzie była taka długa, szeroka prosta było pierwsza klasa miejsce. Chyba nawet lepsze niż ta hopka. Tak tam cisnęli, że było słychać, że silnik już chodzi na maxa, koniec biegów. Nigdy wcześniej nie stałem w takim miejscu i muszę powiedzieć, że jak dzień wcześniej oglądałem sobie końcówkę OS 1/4 to pomyślałem, żeby zajrzeć tu z ciekawośći (po za tym łatwo i szybko można się było stamtąd zwinąć na następny OS), ale sAdziłem, że miejscówka będzie raczej nudna. Mile mnie zaskoczyło. Co do poziomu safety w tamtym miejscu to moim zdaniem całkowita tragedia. Tłum na trasie na chwile przed przejazdem zawodników (w tym quad), zero taśm choć pełno ludzi, zero kontroli nad ludźmi. Najgorsze w tym moim zdaniem jest to, że to miejsce widać było z mety odcinka, tam z pewnością byli "wyżej postawieni organizatorzy" i widzieli co się dzieje, a mimo to nie było reakcji. Załamka.

Zwijałem się stamtąd po jakichś 20 - 25 samochodach, pamiętałem mordęgę w tą stronę, a chciałem na pewno zdążyć na OS 6, na hopkę. Okazało się z powrotem było znacznie więcej z górę niż pod górkę, co pozwoliło mi dojechać na miejsce w jakieś 40 minut, tak, że na zawodników nawet jeszcze trochę (z 10 minut?) poczekałem. Na hopce było fajnie, choć myślełem, że N-ki polecą tam dalej niż Peugoty, a wcale tak nie było, podobnie skakali. Fajne miejsce z dobrym dojazdem, na przyszły rok wszystkim polecam i zmotoryzowany się tam dostanie,choć o prowadzącym tam szutrze słyszałem "ta starszna droga".

Te moje narzekania, nie powinny przysłonić obrazu, że Rajd był super, ekstar, czadowy. Niedociągnięcia safety w moim mniemaniu były trochę złagodzone przez przez dobre zachowanie samych kibiców (choć i tu były wyjątki, myślę o tym co się działo przed metą odcinka 4). Kibice moim zdaniem byli ok, o tyle, że z tego co widziałem, to ludzie bawili się raczej odpowiedzialnie. Tak nawiasem mówiąc kibiców było jakby mniej niż rok temu, też mieliście takie wrażenie?

Teraz mi się na koniec przypomniało, to sobie jeszcze ponarzekam. Gwizdki, co wydali zołnierzom to byłą parodia gwizdka. Plastikowy szajs. Nie zwróciłem uwagi, czy wszyscy safety takie mieli, ale chyba tak. Ja miałem gwizdek ze sobą, jak szli jeden za drugim, albo było jakoś niebezpiecznie to też gwizdałem. Mój był duuużo głośniejszy, choć do tej pory vsądziłem, że gwiżdże jak standartowy gwizdek. Szczerze, to wydaje mi się, że na palcach można by było gwizdnąć głośniej niż te ich gwizdki gwizdały. Gadałem z takimi innymi kibicami, co też byli na paru Kormoranach wstecz i też się zgodzili, że zabezpieczenie było raczej marne. Jak to stwierdził jeden z nich, ludzie zachowywali się raczej spokojnie, to z samochodów przed zawodnikami może tak tego nie było widać, ale jeżeli wzdłuż trasy przeszedłby się jakiś delegat FIA, to mogło by nie być różowo.

Jeszcze raz mówię, że ogólnie rajdzik był piękny, i może to były tylko moje subiuektywne odczucia, bo byłem wqur wiony, że Polska przerżneła z Ekwadorem, albo miałem pecha i widziałem najgorzej zabezpieczone fragmenty tras, ale tak to widziałem.

Pozdrowienia dla fajnej ekipy z Białegostoku.

Wszystkim kibicom do zobaczenia za rok!
Ostatnio edytowano poniedziałek, 12 cze 2006, 14:55 przez ToKu, łącznie edytowano 2 razy
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez micz » niedziela, 11 cze 2006, 23:19

Szybciej polacy zdobęda MŚ w piłce nożnej niż polski trafi do kalendarza WRC. Słyszałem nawet, że decyzje zapadły...juz przed rajdem, bo kalendaz rzekomo jest gotowy. Ale nie o plotkach miałem pisać a o faktach

TRASA: Hm, wszyscy mówią polska finlandia a to taki troche lepszy warszawski. Naprawde mało krętych miejsc, raczej pełen ogień z 90 na końcu.

SAFETY: Jak zwykle w Polsce. Okoliczna ludnośc i 13 letnie dziewczynki (os 3/6) czyli Ci, którzy chętnie przepracują dzień za 20 PLN. Albo nie przepracują bo połowa siedziała na d... a druga połowa bała się kibicom zwracać uwagę

ORGANIZACJA: Strefa to jakiś żart. Zastanawiam się jakby rajdówki wjechały przez to pole jakby spadł mocny deszcz. Zastanawiam się co by się stało, jakby Holo zaczą się palić i nie mógł wyjśc z auta. Bo kilometr od tego miejsca byli ludzie z gasnicami.A poniewaz się nie pojawili gasił Krzycha rolnik z beczkowozu.

A na koniec coś co zdziwiło mnie najbardziej. Myślałem o zakupie pakietu VIP (399PLN-za broszurkę, plakat, naklejki i kartę prawniająca do korzystania z parkingów i specjalnej loży na starcie i mecie). Nie kupiłem, bo wybrałem się tylko na jeden dzień. Moi znajomi kupili i...rzeczywiście loża na starcie była. Naklejki i plalat też. Ale parking dla VIP przy oesie 1/3 znajdował się zaraz za kopertą przy lewym 90 z hamowaniem z dużej prędkości. "Parking" ten to był fragment drogi o długości 30 m!!! Podobnie na oesie 3/6. To jakaś żenada.

Reasumując. Mamy tak samo dalko do MŚ w rajdach jak w piłce. Typowa polska podjeżdżawka z koleszkami upalającymi dwa tygodnie przed imprezą z angolem w 180 KM oście rąbiącym bez problemu doświadczonych polskich kierowców w miśkach z napędem na cztery łapy i 120 KM więcej pod maską. A te KM były szczególnie wazne, bo był to dość szybki rajd.
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez Banan » niedziela, 11 cze 2006, 23:36

A Mancin dachowal chyba w tym samym miejscu, co rok temu Grzyb ?
http://www.bielawadrift.pl Bielawa Drift TEAM "...jedna pasja, jeden team"
Avatar użytkownika
Banan
A8
 
Posty: 5632
Dołączył(a): wtorek, 9 gru 2003, 23:15
Lokalizacja: Bielawa

Postprzez WRCfan » niedziela, 11 cze 2006, 23:40

Banan napisał(a):A Kuchar "podniecal" sie osiemnastoma minutami ;). Teraz czekamy az ktos zejdzie pozniej 10 :lol:


Prodrive w N-kach wymienia w 12 minut
-how fast are You in 1/4?
-all depends on how many corners I have to take in that 1/4 :twisted:
Avatar użytkownika
WRCfan
A6
 
Posty: 1103
Dołączył(a): poniedziałek, 10 lis 2003, 15:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez www.rajdy.olsztyn.pl » poniedziałek, 12 cze 2006, 00:10

"wolniej wolniej mamy przewagę"

www.Doktor-Abram.pl
www.rajdy.olsztyn.pl
N2
 
Posty: 113
Dołączył(a): sobota, 15 kwi 2006, 11:32

Postprzez Whitek » poniedziałek, 12 cze 2006, 10:13

Banan napisał(a):A Mancin dachowal chyba w tym samym miejscu, co rok temu Grzyb ?

Mancin wogole nie dachowal.
W pierwszy dzien zatrzymal sie zeby pomoc innej zalodze. Poszla zla informacja w radiu rajdowym i Mancin dementowal to drugiego dnia.

Co do zabezpieczenia.
Byly miejsca zabezpieczone. W jednym (zaraz za hopkami os'u Sołdany) safety popijal sobie spokojnie browarka.
Notyst przeszedlem w bardzo duzej czesci i safeciarze byli naprawde wielka rzadkoscia. Jeden spal przy wlasnym samochodze, drugi stal przy mnie i ledwo slyszalem jego gwizdek bo wcale sie nie przykladal do swojej roboty ("bo i tak nie zejda").
Trzeci robil co mogl (przy hopce za ktora od razu byl luk w prawo) ale skolei otasmowanie tego miejsca bylo delikatnie mowiac zenujace. Tasma przy najezdzie do hopki i daleko za. A w miejscu w ktorym auta "dotykaly" pobocza i ratowaly sie nie bylo jej wogole. A tam bylo najwiecej kibicow.

Ale ogolnie, mimo kilku "zgrzytow", bylo bardzo dobrze. Kibice byli zdyscyplinowani, jazda samochodow przepiekna :)
www.forum.rajdkormoran.pl Obrazek
Avatar użytkownika
Whitek
N3
 
Posty: 314
Dołączył(a): niedziela, 30 sty 2005, 18:33

Postprzez Pancin » poniedziałek, 12 cze 2006, 11:13

Mancin wogole nie dachowal.
W pierwszy dzien zatrzymal sie zeby pomoc innej zalodze. Poszla zla informacja w radiu rajdowym i Mancin dementowal to drugiego dnia.


Pod linkiem poniżej jest trochę fotek z RP. Jak widać na drugiej z nich, Mancin wygląda jak po dachu.

http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=34510&highlight=
Pancin

http://www.scyzzor.com]www.scyzzor.com
http://www.superoes.pl]www.superoes.pl
Avatar użytkownika
Pancin
N3
 
Posty: 227
Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2005, 01:30
Lokalizacja: Kielce

Postprzez rak818 » poniedziałek, 12 cze 2006, 11:26

Pancin napisał(a):
Mancin wogole nie dachowal.
W pierwszy dzien zatrzymal sie zeby pomoc innej zalodze. Poszla zla informacja w radiu rajdowym i Mancin dementowal to drugiego dnia.


Pod linkiem poniżej jest trochę fotek z RP. Jak widać na drugiej z nich, Mancin wygląda jak po dachu.

http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=34510&highlight=


8) Oczywiście nie dachował 8) jedynie prezentował zabezpieczenie podwozia w swoim Evo :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trasa A2 Świecko-Terespol - Najdłuższy w Europie tor wyścigowy ciężarówek
Avatar użytkownika
rak818
A5
 
Posty: 569
Dołączył(a): czwartek, 3 cze 2004, 10:40
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez niuniab » poniedziałek, 12 cze 2006, 11:59

Szkoda Hołka bo dużo się nie najeździł :? , ale można było przewidzieć ten pożar, bo on miał płomienie na masce i na błotnikach już na starcie :wink:
Obrazek
http://rajdy.interecho.com/
Avatar użytkownika
niuniab
N2
 
Posty: 108
Dołączył(a): sobota, 15 sty 2005, 17:36
Lokalizacja: Sopot

Postprzez kicia_pl1 » poniedziałek, 12 cze 2006, 12:40

A teraz ja wam cos opowiem ,mialam nie jechac ale jednak pojechalampo 15 godzinach dojechalismy na miejsce mielismy mala awarie z samochodem niestety w sobote juz na zaden odcinek nie zdazylismyzto w niedziele bylismy na oesie 8,10 bylo zarombiscie co do safety to ja niezauwazylam niczego moze akurat tam gdzie bylam bylo wszystko wpozadku pozniej strefa i meta .mam fotke z Kuzajem ,Michalem Kosciuszko :D a punto od Basso bylo zarombiste ogolnie rajd byl ZAROMBISTYa a i dostalam czapeczke od sołowowa :lol: godzine temu wrocila do domu jestem padnieta ,i znowu mielismy przygody odpadl nam tlumik w naszym FIACIE CC jechalismy 800 kilosow bez wydechu masakra.
Avatar użytkownika
kicia_pl1
N3
 
Posty: 355
Dołączył(a): niedziela, 5 mar 2006, 18:11
Lokalizacja: tychy

Postprzez budyń » poniedziałek, 12 cze 2006, 14:01

to teraz moja kolej. rajd exxxtra. choć troche za szybki ale drugi przejazd sołdan i te tumany kurzu to poezja. za autografy w informatorze dostałem czapeczke rajdu, brakuje mi tylko podpisów hołka bo nie mogłem sie dopchać, wrońskiego bo tomek powiedziął że jest w hotelu i pije w...hmm oranżadei pilota frytki bo nikt nie wiedział gdzei on jest. a terz zonki s2000- porażka, jak na tak zaawansowane technologicznie auto to powiniem mieć spory handicap nad naszą czołowka. zabezpieczenie- na sołdanach po hopkach była partia zakrętów pałowali tam aleksandrow i jakiś litwin tylko zapomniałem jak sie nazywa. kibice od razy ruszyli na drugą strone żęby podziwiać i pstrykać foty. safety w sile na początku 2 potem chyba 5 albo 6 nie potrafili opanować sytuacji a miejsce było na prawde niebezpieczne. na szczęscie tego ruska było widać z daleka(bo litwin siedział głeboko w rowie że wystawało tylko koło i było go widać z może 20-30 m trasy wcześniej) to driverzy odpuszczali ale nie wszyscy. przez reszte rajdu sam chodziłem z kamizelka w torbie i gwizdkiem jakby była podobna sytuacja to bym sam zaczął działac bo jak krzyczałem w cywilu to kazali mi sie zamknąc bo przeszkadzam. a CO NAJGORSZE to widziałem typa w kamizelce który w tych gorących momentach stał odwrócony tyłem do interesu, popijał piwo i bajerował laske. nie miał na kamizelce nazwy rajdu więc moze na szczescie nie był z oficjalnego zabezpieczenia.
drugi dzień zaczeliśmy od wedrówki d0o jory wlk. po drodze safety należało do rzadkości. w parti z lasem nie było nikogo a to w jaki sposób byłu rozwieszone taśmy w następnym lesie to parodia. po pierwsze odległość w niektórych miejscach od trasy wahała sie w okolicach 20-30 cm! awysokośc jej oscylowała w granicach od 30 do ponad 2m!!!( ja sam mam 193 wzrostu i przechodziłem swobodnie pod taśmą) dodatkowo taśma przymocowana do gałezi drzew i przywiązana do trawy!!!. dzięki bogu kibice byli bardzo posłuszni to nie było draki.
next zonk. na os1 gdy palił sie hołek nie wysłano straży a oes nie sostał przerwany mimo ż ejak słyszałem holo pokazywał sos. załogi sie zatrzymywały pytały co sie dzieje traciły czas a potem niedostali rekompensat w postaci bodajże neutralizacji. za brak straży na oesie kamil butrukmiał zrobić niezłą awanturę. kogo jak kogo ale jego najbardziej mi szkoda
i ostatni oes majek jedzie na kapciu na wypadek bokuje trase a nikt nie widzi na minitorach ze giepeesy pokazują korek i dopiero po jakimś czasie wyjeżdza karetka I straż. ale tu nie chce nic stwirdzać bo nie znam szczegółów.
a pawdopodobnie holo i butruk muszą zapłacić po 15000 za te spalone gps-y
gsi power
Avatar użytkownika
budyń
N1
 
Posty: 78
Dołączył(a): niedziela, 5 lut 2006, 15:42
Lokalizacja: olsztyn!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron