Witam wszystkich
Jestem z Lublina i zapewne wiele osób z Was wie, że w naszej "metropolii" jest Tor Kartingowy, znany choćby z tego że odbywa się tam odcinek Rajdu Ziemi Lubelskiej. Jeden z Was powiedział, że wyjściem byłyby tory kartingowe

Zgadzam się z tym stweirdzeniem po części.Oprócz KJSów w naszym okręgu organizuje się Mini-Maxy - samochodowe imprezy poplurane. Większość imprez tego typu odbywa się na Torze Kartingowym. Tor jest ciekawy dla osób, które dopiero zaczynają bawić się w rajdy - najlepsze miejsce żeby nauczyć się dobierac właściwy tor jazdy itd itd. Ale powiedzmy dla starych wyjadaczy nie stanowi on już tak dużej atrakcji - apeyt rośnie w mairę jedzenia

W zimie to inna bajka tor to doskonałe miejsce do tego aby w bardzo podkreslam bardzo bezpiecznych warunkach doskonalić swą jazdę w zimowych warunkach. Teraz jesli sprawa tyczy się idealnego KJSu. Moim zdaniem idealny KJS powinien się odbywać na lużnych nawierzchniach. Super byłoby jakby to miało formę mini-oesów. Za przykład stawiam tutaj oczywiście Rajd Brodnicki, w którym bardzo chętnie bym wystartował. Jestem członkiem Automobilklubu Chełmskiego, razem z kolegą prowadzimy stronę
http://rajdy.prezes.com] i często włączam się dość aktywnie w organizację imprez. W lecie organizowaliśmy cykl "Wakacyjnych MiniSprintów."Wiele z nich odbywało się na drogach szutrowych w różnych mniejszych czy większych wioskach i wsiach

I jak się okazuje największy problem jest ze znalezieniem ciekawych a zarazem w miarę bezpiecznych miejsc do organizacji tego typu imprez

Cała powiedzmy "papierkowa" robota nie była aż tak kłopotliwa. Po znalezieniu ciekawej, w miarę równej partii żużlówki udaliśmy się do Urzędu Gminy, aby pogadać z Wójtem

Pomysł wydał mu się bardzo ciekawy i zgodził się na nasz pomysł organizacji rajdu na jego terenie

Zatem wszystko moim zdaniem jest do załatwienia tylko trzeba chcieć i wierzyć w powodzenie całego przedsięwzięcia od samego początku

Kolejna sprawa jeśli chodzi o kochany szuterek. Źle się dzieje z lubelskich rajdach i dlatego próbujemy coś z tym fantem zrobić

Myślimy o zorganizowaniu KJS w całości po szutrze z prologiem właśnie na wspomnianym wcześniej Torze Kartingowym

Mamy już na oku kilka miejs

oniżej zamieszczam kilka foteczek, które dają podgląd jak to będzie wyglądać
Bardzo chcielibyśmy, aby wszystko poszło po naszej mysli. Będziemy się starać. Jeśli chodzi o ciekawe miejsca tzn. może nie tyle ciekawe dla samych startujacych, ale takie które przyciągnęły by ludzi to wspomniane prze kogoś już tutaj duże place

Zgadzam się z tą opinią jak najbardziej. Jakimi cechami powienien się jeszcze charakteryzować idelany KJS

Powinno się o nim trąbić we wszystkim mediach : w prasie, w telewizji

Żeby ludzie wiedzieli, że coś takiego istanieje. Kolejny sprawa to to żeby nasze kochane KJSy przestały być traktowane jako kolejne szaleństwo młodych ludzi, "którzy wyrwali od ojca samochód na niedzielę i zaczynają się popisywać"

Niestety, ale taka opinia krąży wśród wielu osób, które nie są w temacie

Cóż jeszcze można chcieć od idelanego KJSu

Może mi coś wpadnie do głowy

..:::Strona o lubelskich rajdach:::..
http://rajdy.prezes.com