Witam!Mam pytanie do posiadaczy CC sporting którzy jeżdzą w KJS-ach i innych rajdach okręgowych.Czy jazda tym autem[normalny sporting 55 KM!] daje Wam frajde i satysfakcje?Czy jest to zwykła jazda bez wielkich emocji?Oczywiście dużo zależy też od kierowcy,no ale czy przeciętny kierowca ma szanse odczuć coś przyjemnego z jazdy tym autem,czy raczej na nic podobnego się nie nastawiac?[przyjmijmy,że auto ma zrobiony zawias,włożone kubełki,rajdowe pasy i kierownice?silnik jak wspomniałem bez zmian!],pozdro!
ja mam sc sportinga w sumie seryjny poza zawieszeniem... to auto daje mi mase frajdy... szczeglonie na mokrym asflacie lub na sniegu... ewentualnie szuterek napewno szybko go nie zamienie na nic innego nieraz jest tak ze mozna nim jechac tylko bokiem a wiadomo to jest niezla zabawa
www.rajdowiec.pl - Lubelski Motosport
Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
Jezdze starszym bratem, uno, 10 konikow słabszym, mam kubeł, szelki kierownice, i na brak wrażeń narzekać nie można, przynajmniej na początek, w cc/sc będzie pewnie tak samo, nawet lepiej.
najlepsza frajda jest na sliskim bo dobrze zrobiona konkurencja tak nie odjezdza, ale zamiast w silnik wolalbym zainwestowac w szpere, mnie bardziej przeszkadzal brak dobrego przeniesienia tej skromnej mocy (a wlasciwie momentu) niz jego niska wartosc
no i kubly dobra rzecz, bo na seryjnych krzeslach ty sie trzymasz kierownicy a pilot ciebie
Jechalem kiedys KJS na prawym CC sportingiem, to musze powiedziec ze autko do kjsow idelane. Male, wszedzie sie miesci, zwrotne a moc wystarczajaca. Wiadomo ze w szybszych kjsach brakuje pod butem, ale alternatywa jak najbardzej godna polecenia.