KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez kuba.es » sobota, 31 gru 2011, 17:09

Witam!

Kilka dni temu nabyłem swoją pierwszą "rajdówkę", którą planuję startować w KJSach. Z racji jego wieku i przeznaczenia, samochód przeszedł już kilka modyfikacji. Moje wątpliwości i poniekąd zaniepokojenie budzi przelotowy układ wydechowy, zainstalowany w aucie.

Konkretnie mam na myśli kwestię corocznego przeglądu technicznego, z którym chyba większość potencjalnych zawodników miewa problemy.
W związku z tym moje pytanie do bardziej zaprawionych w bojach kolegów:

Co radzicie? Założenie cichszego, seryjnego wydechu końcowego, który nie wzbudza podejrzeń swoim brzmieniem? Załatwianie/żebranie o podbicie przeglądu z takim wydechem jak jest? A może istnieje jakiś inny sposób np na tymczasowe wyciszenie wydechu, o którym jeszcze nie wiem?

Bardzo proszę o jakiekolwiek porady i dzięki z góry.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07


Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez CZUCZU » sobota, 31 gru 2011, 17:19

Prawie żaden fotel kubełkowy nie ma homologacji drogowej. Ty się wydechem nie przejmuj
http://www.czuczu.estrefa.pl

Głośno i bokiem na przednich łapach..
Avatar użytkownika
CZUCZU
N3
 
Posty: 425
Dołączył(a): wtorek, 29 sie 2006, 10:03
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez kuba.es » sobota, 31 gru 2011, 17:59

Akurat fotele mam z auta seryjnego :)

"Na sumieniu" mam:

- Wydech przelot
- klatka (homologacja dawno utracona)
- pasy szelkowe
- brak tylnej kanapy

Sądzicie, że można spróbować pojechać na oficjalny przegląd czy szkoda nawet się błaźnić? :)
Co do pasów to w mojej okolicy nikt raczej nie zagląda do wnętrza auta.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez lapok » sobota, 31 gru 2011, 18:06

Popytaj osób z Twojej okolicy które też mają rajdówki gdzie jeżdżą do przeglądu z nimi i też tam mykaj :)
Avatar użytkownika
lapok
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek, 18 sty 2011, 18:55
Lokalizacja: Pierściec

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez petro_z » niedziela, 1 sty 2012, 21:33

Na początku nie na temat - klatka i seryjne fotele to bardzo zły pomysł! Kubły powinny być Twoją pierwszą inwestycją w to auto.

A przegląd rajdówce najlepiej robić bez jej obecności... ;) Dowiedz się tylko gdzie i za ile.
Avatar użytkownika
petro_z
N2
 
Posty: 125
Dołączył(a): środa, 31 paź 2007, 19:01
Lokalizacja: Iława/Olsztyn

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez THIM » niedziela, 1 sty 2012, 21:46

Co to znaczy klatka z utraconą homologacją? Albo jest zgodna z zał. J, albo nie. Jak jest "z pudełka" (np. Sparco), to ma homologację na zawsze.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez lapok » niedziela, 1 sty 2012, 22:27

Jakbyś napisał skąd jesteś to może ktoś mógłby Ci powiedzieć gdzie :) A pozatym fakt trochę dziwnie że klatka jest a foteli nie ma :)
Avatar użytkownika
lapok
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek, 18 sty 2011, 18:55
Lokalizacja: Pierściec

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez kuba.es » poniedziałek, 2 sty 2012, 09:06

petro_z napisał(a):Na początku nie na temat - klatka i seryjne fotele to bardzo zły pomysł! Kubły powinny być Twoją pierwszą inwestycją w to auto.


Kubły były, ale poprzedni właściciel wymontował je tuż przed sprzedażą. Jak najbardziej mam w planach ich zakup.

Przegląd jest do marca, więc przed rozpoczęciem sezonu muszę temat załatwić.

petro_z napisał(a):A przegląd rajdówce najlepiej robić bez jej obecności... ;) Dowiedz się tylko gdzie i za ile.


lapok napisał(a):Jakbyś napisał skąd jesteś to może ktoś mógłby Ci powiedzieć gdzie :) A pozatym fakt trochę dziwnie że klatka jest a foteli nie ma :)


Jestem z okolic Krosna/Rzeszowa, więc w grę wchodzi przegląd na terenie całego województwa Podkarpackiego, w przypadku braku obecności auta, także pozostałe województwa. :)
Oczywiście liczę się z kosztami przeglądu przekraczającymi standardowe 100 zł, najważniejsze by to załatwić.

Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez zwibel » poniedziałek, 2 sty 2012, 10:25

kuba.es napisał(a):Oczywiście liczę się z kosztami przeglądu przekraczającymi standardowe 100 zł, najważniejsze by to załatwić.

Nie łatwiej doprowadzić auto do "ładu"?
Katalizator zawsze można kupić używkę. Jak będziesz miał kubły i klatkę w otulinach też nikt nie powinien się czepić. Za tylną kanapę tym bardziej.
W Jelniej Górze łatwiej zrobić przegląd niż BK przed rajdem, przelot, brak kata sprawdzany decybelomierzem, przewody paliwowe, klatka-wykonanie i kubły do niej są elementem podstawowym sprawdzanym na każdym BK
http://www.rajdowy.info Obrazek
Avatar użytkownika
zwibel
N2
 
Posty: 164
Dołączył(a): piątek, 31 sie 2007, 14:30
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez petro_z » poniedziałek, 2 sty 2012, 11:22

zwibel napisał(a):
kuba.es napisał(a):Oczywiście liczę się z kosztami przeglądu przekraczającymi standardowe 100 zł, najważniejsze by to załatwić.

Nie łatwiej doprowadzić auto do "ładu"?
Katalizator zawsze można kupić używkę. Jak będziesz miał kubły i klatkę w otulinach też nikt nie powinien się czepić. Za tylną kanapę tym bardziej.
W Jelniej Górze łatwiej zrobić przegląd niż BK przed rajdem, przelot, brak kata sprawdzany decybelomierzem, przewody paliwowe, klatka-wykonanie i kubły do niej są elementem podstawowym sprawdzanym na każdym BK


Nie wiem - albo ja nie znam realiów, albo Ty... ;) U mnie w mieście na widok klatki zamykają bramy na każdej stacji diagnostycznej i się okopują. ;) Nawet nie patrzyli czy był kat itp. Pomimo, że miałem wszystko wg zał. J i z homologacjami (w większości utraconymi, ale zawsze). Nawet nie chcieli na to patrzeć. :)
Avatar użytkownika
petro_z
N2
 
Posty: 125
Dołączył(a): środa, 31 paź 2007, 19:01
Lokalizacja: Iława/Olsztyn

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez kuba.es » poniedziałek, 2 sty 2012, 11:47

zwibel napisał(a):Nie łatwiej doprowadzić auto do "ładu"?
Katalizator zawsze można kupić używkę. Jak będziesz miał kubły i klatkę w otulinach też nikt nie powinien się czepić. Za tylną kanapę tym bardziej.

Mam zamiar właśnie to zrobić (w miarę możliwości). W przyszłym tygodniu pewnie zajmę się wyciszeniem wydechu. Czy bardziej seryjny tłumik końcowy i katalizator załatwią sprawę?

zwibel napisał(a):W Jelniej Górze łatwiej zrobić przegląd niż BK przed rajdem, przelot, brak kata sprawdzany decybelomierzem, przewody paliwowe, klatka-wykonanie i kubły do niej są elementem podstawowym sprawdzanym na każdym BK

Pod jakim kątem jest sprawdzana klatka przed kjs? Wielu nie posiada jej wcale, wielu robi ją samodzielnie w garażu, dlatego pytam.
I o co chodzi z tymi kubełkami do klatki? Oczywiście też mam je w planach, ale dlaczego to takie ważne?

Z góry sorry jeśli moje pytania są dla kogoś głupie ale to moje pierwsze kroki w kierunku kjs.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez zwibel » poniedziałek, 2 sty 2012, 12:02

Według tego co słyszałem na ten rok nie będą dopuszczane własne twory-czyli tylko załącznikowe. Do tej pory było tak że klata musiała być dobrze pospawana, niekoniecznie załącznikowa, ale podstawy musiały być zachowane - czyli pałąk główny i reszta podpór.
Co do jeżdzenia z klatką bez kubłów. Spróbuj uderzyć bokiem w takim aucie. Jak nie masz trzymania bocznego i ochrony tułowia możesz nieźle się pokiereszować.
http://www.rajdowy.info Obrazek
Avatar użytkownika
zwibel
N2
 
Posty: 164
Dołączył(a): piątek, 31 sie 2007, 14:30
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez kuba.es » poniedziałek, 2 sty 2012, 12:12

Czyli w świetle przepisów, lepiej na kjsie nie mieć żadnej klatki niż taką bez załącznika? Ja szczerze mówiąc nie wiem, czy mam klatkę z załącznikiem czy bez. Poprzedni właściciel auta stwierdził tylko, że klatka ma "jakąś tam homologację" :)

Szczerze mówiąc, nie sądziłem, że już na poziomie KJSów istnieją tak rygorystyczne regulaminy.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez zwibel » poniedziałek, 2 sty 2012, 13:31

Wszystko zależy gdzie jeździsz i kto jakie ma podejście do przepisów. Ogólnie patrząc na wykonanie klatek w garażach często faktycznie lepiej jest jeździć bez klatki niż z kiepsko wykonaną. Często na BK podchodzą podobnie-jeżeli dopuszczą kogoś w seryjnym aucie mają mniej problemów w razie wypadku niż z kimś kto miał dzwona i klatka mu zaszkodziła. Klatka chroni, ale źle wykonana (lub bez foteli, pasów i kasku) potrafi zabić.

ps. Co do klatek-mieliśmy CRXa w którym klatka została wspawana w bardzo spartański sposób, zgłosiliśmy się nim na KJS-niestety na BK zostaliśmy cofnięci i nawet nas nie chcieli widzieć z tą klatką. Po roku widziałem tego CRXa jak z tą samą klatką(identyczną) pomykał na rajdzie Żubrów :mrgreen: -niektórzy mogą więcej :!:
http://www.rajdowy.info Obrazek
Avatar użytkownika
zwibel
N2
 
Posty: 164
Dołączył(a): piątek, 31 sie 2007, 14:30
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: KJS: Przelot, a przegląd - pytanie

Postprzez irbis » poniedziałek, 2 sty 2012, 22:34

witam
właśnie też planuje zakup auta ale raczej seryjnego i sam zamierzam w nim pogrzebać.w związku z tym mam pytanie do kolegów startujących w mistrzostwach Jeleniej Góry.jakie przeróbki dopuszczone są obecnie na BK.kilka lat temu pamiętam że była to wolna amerykanka byle z rozsądkiem a jak jest teraz? chodzi mi o przeróbki wnętrza typu brak kanapy i kubły brak wygłuszeń itp.
irbis
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota, 19 gru 2009, 15:05
Lokalizacja: żagań


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość