Wcześniej wyraziłeś wątpliwość w to, że takie obrażenia są możliwe.
Ale w zasadzie airbag też tu trochę pomaga, bo ciało nie przesuwa się tak daleko do przodu i na stawy nie działają tak duże siły.
Wyraziłem wątpliwość , że człowiek może się zaprzeć skutecznie o kierownicę, samochodem nie miałemżadnego dzwonu jeszcze (odpukać) ale ilekroć przywaliłem w coś rowerem tyle razy wyrwało mi kierownicę z rąk bez problemu, mimo, że w istocie usiłowałem się zaprzeć odruchowo. To samo bęedzie w samochodzi, o ile oczywiscie pozycja za kierą jest prawidłowa tak jak pisze Gokart. Przyznam się szczerze że nie przyglądałem się nigdy jak ludzie trzymają łapska na kierownicy więc nie wiem jak robi większość, cały czas zakładam że siedzi się prawidłowo.
A glówna wątpliwość dotyczyla raczej tego w jaki sposób poduszka może czemuś takiemu zapobiec... No niby wybuchając spycha ręce z kierownicy, ale jeśli są one wyprostowane to i tak trafią na deskę rozdzielczą. Ze już nie wspomnę o tym, że prawidłowo siedzący kierowca w takim przypadku dopiero dostaje szansęna wyprostowane rąk...
Urządzenie sterujące poduszki ma zaprogramowane stałe czasy odpalania airbagu dlatego wcześniej napisałem, że istotna jest m.in. marka i model samochodu. W jednych poduszka odpala wcześniej, w innych później.
Owszem, ale we wszystkich jest to zaprogramowane tak, żeby ciało uderzyło w poduchę krótką chwilę po jej rozwinięciu, i w każdym przypadku zbytnie przybliżenie poduszki sprawi, że nie uderzysz w nią chwilę po rozwinięciu, a chwile przed, co może mieć opłakane skutki. Tu jest istota problemu.
bo w tym samym samochodzie jadącym z prędkością 50 km/h poduszka może wypełnić się tak, jak to opisałeś "przed uderzeniem w nią manekina" a przy prędkości 100 km/h manekin przemieści się już znacznie do przodu, bo porusza się z większym przyspieszeniem więc nie ZAWSZE),
przy uderzeniu 100 km/h i tak nie ma co zbierać z samochodu i kerowcy, więc nie ma znaczenia że za wsześnie walniesz w poduszkę, i tak nie przeżyjesz. Większość dzwonów ma miejsce przy 50 km/h, nawet jeśli kierowca grzeje 100 km/h to przed dzwonem hamuje. Dlatego własnie wszystkie zabawki związane z berzpieczeństwem oblicza isę na 50 km/h
Nieprawdą jest, że gdyby otworzyła się za wcześnie, opróżniłaby się z gazu.
Ilekroć widzę poodpalane poduszki to są puste, bez względu na to czy ktoś siedział w tym miejscu czy nie. Zawory kierunkowe zaworami kierunkowymi, a życie życiem... Nie zagłębiałem się nigdy w istotę działania, ale biorąc pod uwagę ogólną niedoskonałość poduszek powietrznych (chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć że poduszka nie zawsze jest pomocna, co sam zresztą napisałeś) lepiej jest nie zakładaćnic z góry i przy onsatalacji naby odpuscić sobie poduszkę.