przez żółtodziób » piątek, 3 sty 2020, 16:51
Pecunia non olet. Tyle w temacie. Zespół Alfy jest satelickim dla Ferrari - które już jakiś czas temu odłączyło się od Fiata. Fiat podejrzewam po prostu płaci za logo na Sauberze na podstawie zawartego dealu, oni za wszelką cenę próbują coś jeszcze odratować z Alfy jako marki. Decyzje jakie tam zapadają w ogóle są ciężko zrozumiałe - ścięli Lancię, która sprzedawała więcej wozów niż AR, z kolei AR pchnęli w segment premium, gdzie nie ma racji bytu. Od 30 lat z okładem AR robi takie trochę fajniejsze Fiaty a wcześniej usportowione taczki na zasadach FSO i tylko nieznacznie lepszej jakości niż ulepy z FSO. Teraz myślą,że ot tak "pstryk" zaczną podgryzać BMW. Wcale się nie zdziwię jeśli po fuzji z PSA AR przestanie istnieć, a wraz z nią potrzeba promowania się przez motorsport. To co przynosi kasę FCA to rynek amerykański, a to co prawdopodobnie trzyma Alfę jeszcze przy życiu to narodowy sentyment i to się może zmienić przy okazji fuzji. Motorsport zawsze będzie miał w plecy w takich sytuacjach. Być może właśnie dlatego tak chętnie przywitali Orlen, bo FCA wcale nie jest takim spoko długoterminowym partnerem.