Widząc tekst na głównej o możliwości wałkowania w HRSMP Digital w pierwszej chwili pomyślałem, że to chwytliwy tytuł i "chęć robienia gówno-burzy w szklance wody". Zdziwiłem się, że zdecydowali się pójść tak ostro po bandzie. Nawet powiedziałbym na maksa. Tekst przeczytałem do końca z zainteresowaniem i .... zmieniłem diametralnie zdanie na ten temat. Jest rzeczowy, konkretny i punktuje braki istotne i te mniejszego znaczenia psujące końcowy efekt. Czytając oficjalną informację o utworzeniu tego "czegoś" moje zdziwienie też wzbudził wybór platformy i zasady uczestnictwa
.
Tekst rozkładający na łopatki ten "dziwny twór" traktuję w kategoriach nie chęci udupienia oddolnej inicjatywy zawodników startujących w realnym odpowiedniku tylko jako wyraz troski zaangażowanej osoby znającej temat, chcącej pomóc, doradzić i wskazującej braki i propozycje ich rozwiązania.
Jak dla mnie to kompromitacja PZM-u, że firmuje te rozgrywki pod swoim patronatem. Kompromitacja podkomisji nowych technologii PZM-u. Zgadzam się z autorem tekstu, że coś tak "przygotowanego" może co najwyżej pełnić rolę zabawy dla kilku znajomych, nic więcej. Zadziwia mnie, w myśl przedstawionych informacji w tekście, upór organizatora/organizatorów i dalej brnięcie w ślepą uliczkę. Jeśli do tego dodamy, że propozycje, czy sugestie zmian były zgłaszane do organizatora już przed rozpoczęciem pierwszej i jedynej jak na razie eliminacji to tym bardziej ten fakt zaskakuje.
Według mnie najlepszym co mógł by zrobić organizator albo zespół osób odpowiedzialnych za powołanie tego "czegoś" to przyznać się do nieznajomości tematu na wystarczającym poziomie, przyjąć do zespołu organizacyjnego Pana Łuniewskiego albo kogoś równie dobrze zorientowanego w tematyce nowych technologii i esportu i w konsekwencji wprowadzić poprawki modyfikujące to w coś strawnego.
Brawo Panie Łukaszu. Szanuję takich ludzi jak Pan, którzy potrafią znaleźć błąd i zaproponować sensowne jego naprawienie/rozwiązanie.
Po przeczytaniu wspomnianego tekstu pomyślałem sobie, że ..... fajnie było by zobaczyć analogiczne opracowanie na temat cyfrowych wyścigów pod nazwą Mistrzostwa Polski Digital Motorsport, o których wcześniej na forum umieściłem znalezioną na oficjalnej stronie PZM-u informację. Czekamy. Może ktoś pokusi się o podobne opracowanie
.
Nie dziwi mnie, że Pan przewodniczący GKSS PZM-u momentalnie odciął się od tej wspomnianej na początku zabawy i jednocześnie kompromitacji
. Po tekście wytykającym błędy zapewne cyfrowe wyścigi będą dużo dłużej omawiane i analizowane nim ich regulaminy ujrzą światło dzienne. Dostali darmową nauczkę i prztyczka w nos. No trochę prestiż organizacji ucierpiał i ranga potencjalnie zapowiadanych cyfrowych tytułów. Jeśli dobrze to interpretuję i nawet do niedawna miało to być prawdą to Pan przewodniczący nie czekając na reakcję organizatora zmienił/oficjalnie odwołał wcześniejsze ustalenia
.
Najbardziej zaskakuje mnie w tym wszystkim ostanie zdanie .... że organizator niczego nadal nie widzi, brnie nadal w ślepą uliczkę i nie zrobił nic żeby naprawić dotychczasową kompromitację. Zablokowanie adresu elektronicznego autora potwierdza tylko słuszność niedoróbek, na które zwrócił uwagę. Jeśli to była spontaniczna inicjatywa w czasie siedzenia w domu w trakcie epidemii ... to nie trzeba było się silić na jakieś rzekomo oficjalne cyfrowe rozgrywki tylko dalej bawić się we własnym gronie.
Skoro organizator zdecydował się na taki krok to .... proponuję żeby Pan Łukasz napisał email-a opisującego jakość przygotowania cyfrowych rozgrywek do firmy Motul
, która objęła swoim patronatem taką żenadę
. Może to wreszcie zmobilizuje organizatora do właściwej reakcji i zmian na lepsze swojego dotychczasowego "tworu"
.
To córka mojego kolegi.
http://www.dlamartynki.com.pl/ Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o pomoc każdy grosz i wszelka inna pomoc to dla nas nadzieja.
KONTO:55 1690 0013 3068 0011 5720 0002 Dominet Bank z dopiskiem , dla Martyny.