ALE JA JESTEM GŁUPI...

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Postprzez JoannaXP » sobota, 3 wrz 2005, 19:40

PawelRally napisał(a):Oj patrze speedy nie masz pojęcia o poruszaniu się na drodze szybkiego ruchu :roll: :)

Ty akurat najmniej o czym mam pojęcie a o czym nie :P jezdze duzo po drogach szybkiego ruchu,ale narazie niestety tylko obserwuje uważnie heh. ale to Ty jesteś specjalista przecież !ja tam sie nie znam! :lol: 8)
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45


Postprzez ŁukaszWRC » sobota, 3 wrz 2005, 21:32

Jak tak sobie to wszystko czytam i oglądam co się dzieje na drogach, to dochodzę do wniosku, że:
1) Chyba jestem wyjątkiem, bo mając rok prawko nigdy nie miałem nawet najmniejszej stłuczki. Jeżdżę dość dużo i zdarza mi się jechać w nocy 170 na pięćdziesiątce, ale szczęście jest przy mnie, bo nigdy mnie nawet policja nie zatrzymała.
2) Liczba wypadków na polskich drogach wcale nie jest taka duża, zważywszy na to jaką jazdę prezentuje wielu kierowców.
3) Ciężko jest w naszym kraju jeździc zgodnie z przepisami, bo albo ktoś za tobą trąbi, albo bezmyślnie wyprzedza.
4) Trzeba na drodze niestety myśleć za innych.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez JoannaXP » sobota, 3 wrz 2005, 21:52

ŁukaszWRC napisał(a):4) Trzeba na drodze niestety myśleć za innych.

oj tak,święta prawda! :)
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez Psycholog_Rajdowy » sobota, 3 wrz 2005, 21:58

ŁukaszWRC napisał(a):4) Trzeba na drodze niestety myśleć za innych.

Tutaj widzę same korzyści. Jadąc cały czas myślisz, analizujesz, więc nie uśniesz :) i IQ wzrasta. Rozwijasz umiejętność obserwacji, trenujesz różne aspekty uwagi. Nabywasz jakże cenną wiedzę, którą będziesz mógł przekazać potomnym. :)
Rally_Psycho

Ponieważ rozpoczął się dla mnie okres wakacyjny, zmieniłem avatar na mniej formalny. ( : Zastrzegam sobie jednak prawo powrotu do dotychczasowego, wraz z rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego. ( :
Avatar użytkownika
Psycholog_Rajdowy
A5
 
Posty: 630
Dołączył(a): sobota, 19 paź 2002, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ŁukaszWRC » sobota, 3 wrz 2005, 22:04

Psycholog_Rajdowy napisał(a):
ŁukaszWRC napisał(a):4) Trzeba na drodze niestety myśleć za innych.

Tutaj widzę same korzyści. Jadąc cały czas myślisz, analizujesz, więc nie uśniesz :) i IQ wzrasta. Rozwijasz umiejętność obserwacji, trenujesz różne aspekty uwagi. Nabywasz jakże cenną wiedzę, którą będziesz mógł przekazać potomnym. :)


Wcale nie powiedziałem, że to niekorzystne!

A tak na marginesie, to co studiujesz i na jakiej uczelni??
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez Psycholog_Rajdowy » sobota, 3 wrz 2005, 22:20

ŁukaszWRC napisał(a):Wcale nie powiedziałem, że to niekorzystne!

A tak na marginesie, to co studiujesz i na jakiej uczelni??


A ja nie powiedziałem, że powiedziałeś. :)

Psychologia społeczna. Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.
Rally_Psycho

Ponieważ rozpoczął się dla mnie okres wakacyjny, zmieniłem avatar na mniej formalny. ( : Zastrzegam sobie jednak prawo powrotu do dotychczasowego, wraz z rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego. ( :
Avatar użytkownika
Psycholog_Rajdowy
A5
 
Posty: 630
Dołączył(a): sobota, 19 paź 2002, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cobra » niedziela, 4 wrz 2005, 13:28

ŁukaszWRC napisał(a):1) Chyba jestem wyjątkiem, bo mając rok prawko nigdy nie miałem nawet najmniejszej stłuczki. Jeżdżę dość dużo i zdarza mi się jechać w nocy 170 na pięćdziesiątce, ale szczęście jest przy mnie, bo nigdy mnie nawet policja nie zatrzymała.


A ja tak sobie mysle ze jestes jednak troche glupi i masz niesmowitego farta zarazem bo jazde w nocy 170 na drodze 50 inaczej jak glupota chyba nazwac nie mozna.

Co do jazdy kobiet za kierownica to staram sie nie miec uprzedzen ale w chwilach takich jak ta ktora zaraz opisze ogarnia mnie zwatpienie

Otoz jest sobei dojazd do skrzyzowania jakies 60 70 metrow stoaj przed tym skrzyzowaniem ze 2 3 auta i czkaaja zeby sie wlaczyc do ruchu. w tem zza zakretu wyjezdza sobei fiat uno, kobita jej kolezanka i dziecko w foteliku i tak sobei zapierdalaja 2 dyszki dojezdzajac do tego sznuru samochodow przed nimi i tak sobei jada i jada i i zostalo im 60, 50, 40 ,30, 20, 10, 5, 2, 1 i -0,2 bo jadac te 2 dyszki przez kilkadziesiat metrow nie zdarzyly zahamowac ani nawet podjac proby wcisniecia hamulca. zajebiscie!
Janusz Kulig, Marian Bublewicz - pamiętam...
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Psycholog_Rajdowy » niedziela, 4 wrz 2005, 14:58

Łukasz napisał(a):Ok. 2 miesięcy po zrobieniu prawka pojechałem Tico w swoją dłuższą trasę do Wisły. Jak wracałem między Raciborzem a Krapkowicami jest dosyć kręta droga, na dodatek był spory ruch. Ja ostro po gazie, jaki to ze mnie driver, wyprzedzałem na grubość kartki papieru, jak się tylko dałem ciołem zakręty, Tico nie raz rozbujałem do 130 km/h - to jest max co to wyciągnie. A zakręty są ostre po drodze, jak przy 130 wjechałem w dość ostry zakręt (z braku doświadczenia źle ten zakręt oceniłem, wydawał się być łagodniejszy), jak mi zaczęło rzucać autem po drodze (jeszcze koleiny były na zakręcie) - to było ostre szarpnięcie w prawo, później w lewo, auto trochę wyjechało poza oś jezdni, i jeszcze raz szarpnięcie w prawo -, z naprzeciwka ciąg samochodów, a po prawej kilku metrowy rów...jak mi zaczęło rzucać Tico to myślałem że wylecę z drogi przy 130...nie wiem jak to się stało że zostałem na drodze...palec boży...jak tylko autem przestało rzucać i się ustabilizował tor jazdy, że tak to określę, to byłem cały zlany potem, serce mi waliło jak młotem i dziękowałem Bogu, że jeszcze żyję, po czym się rąbnołem w głowe - co ja robię, jaki ja jestem głupi. Dalszą część drogi to przepisowo jechałem. Żadnego auta już nie wyprzedziłem, taki byłem zestresowany. Od tamtej pory już bardzo uważam z gazem i staram się jeździć w miarę przepisowo.


Łukasz napisał(a):Jeżdżę dość dużo i zdarza mi się jechać w nocy 170 na pięćdziesiątce, ale szczęście jest przy mnie, bo nigdy mnie nawet policja nie zatrzymała.


To jak to z tobą jest :?:

Muszę przyznać, że topic się sprawdza. :?


UPDATE:
Przepraszam. Byłem pewien, że to ta sama osoba napisała. Skopiowałem więc "[quote="Łukasz"]" i tak wyszło. Jeszcze raz: :oops:
Pozostaje tylko podłączyć się pod temat i napisać: ale ja jestem głupi.

Żwirek, dzięki za zwrócenie uwagi.
Ostatnio edytowano niedziela, 4 wrz 2005, 18:06 przez Psycholog_Rajdowy, łącznie edytowano 2 razy
Rally_Psycho

Ponieważ rozpoczął się dla mnie okres wakacyjny, zmieniłem avatar na mniej formalny. ( : Zastrzegam sobie jednak prawo powrotu do dotychczasowego, wraz z rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego. ( :
Avatar użytkownika
Psycholog_Rajdowy
A5
 
Posty: 630
Dołączył(a): sobota, 19 paź 2002, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mda » niedziela, 4 wrz 2005, 16:56

I cytowany post napisał ŁUKASZWRC

a drugi cytowany post napisał ŁUKASZ
all we do is kiteboarding...
Avatar użytkownika
mda
A6
 
Posty: 1007
Dołączył(a): niedziela, 27 lut 2005, 14:23
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mati_WRC » niedziela, 4 wrz 2005, 17:49

Tak czytam te posty, wielu ludzi przyznaje się do błedów i je rozumie, co wcale nie znaczy że są głupi, sam popełniam błedy jak każdy.Ale zdarzają się delikwenci, którzy opowiadają takie rzeczy że sobie o nich myśle tak: Wy naprawde jesteście totalnie głupi. Potem się dziwić skąd tyle wypadków śmiertelnych, ktoś napisał, że w Polsce wcale ich nie jest tak dużo. Jakto nie??? Prowadzimy w w wielu statystykach...a poza tym inna sprawa że choćby w Polsce był jeden wypadek śmiertelny w ciągu roku na drodze to i tak o jeden za dużo!!

Aha ŁukaszWRC piszesz "Jak tak sobie to wszystko czytam i oglądam co się dzieje na drogach..." - ciekawe co bys powiedział jakbyś zobaczył idiote który w mieście zapierdala 170 przy ograniczeniu do 50????
http://www.cherubicstudio.pl CherubicStudio

..::Uzależniony od zapachu rajdowego paliwa::..
GG: 5422949
Avatar użytkownika
mati_WRC
A5
 
Posty: 560
Dołączył(a): środa, 8 sty 2003, 22:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ŁukaszWRC » niedziela, 4 wrz 2005, 19:17

mati_WRC napisał(a):Tak czytam te posty, wielu ludzi przyznaje się do błedów i je rozumie, co wcale nie znaczy że są głupi, sam popełniam błedy jak każdy.Ale zdarzają się delikwenci, którzy opowiadają takie rzeczy że sobie o nich myśle tak: Wy naprawde jesteście totalnie głupi. Potem się dziwić skąd tyle wypadków śmiertelnych, ktoś napisał, że w Polsce wcale ich nie jest tak dużo. Jakto nie??? Prowadzimy w w wielu statystykach...a poza tym inna sprawa że choćby w Polsce był jeden wypadek śmiertelny w ciągu roku na drodze to i tak o jeden za dużo!!

Aha ŁukaszWRC piszesz "Jak tak sobie to wszystko czytam i oglądam co się dzieje na drogach..." - ciekawe co bys powiedział jakbyś zobaczył idiote który w mieście zapierdala 170 przy ograniczeniu do 50????


Posłuchaj mati, sytuacja wygląda tak, że te 170 to jechałem raptem dwa razy, czyli pierwszy i ostatni i nie ukrywam, dumny z tego faktu nie jestem. Poza tym na drodze nie było żywej duszy, a ulica miała 4 pasy, tyle że ktoś mądry wymyślił, ze to teren zabudowany.

żwirek napisał(a):I cytowany post napisał ŁUKASZWRC

a drugi cytowany post napisał ŁUKASZ


Otóż na odwrót, ja napisałem ten drugi post.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez Cobra » niedziela, 4 wrz 2005, 20:33

jak ja nie jestem z czegos dumny to sie tym nie chwale publicznie, wspomnialbym o tym conajwyzej wtedy gdyby z tego plynal jakis moral pomagajacy komus innemu nie popelnic tych samych bledow. z twojej opowiesci plynie taki moral przyslowiowy "glupi ma zawsze szczescie" albo drugi ze ... przepisy i rozsadek bo jak taki gosc jak ty co ma tylko rok prawko i taki z niego kozak i tak zapierdala i nic mu nie ma to mnie tez sie nic nie stanie i tez tak moge. do czego to prowadzi niech kazdy sobei sam przemysli bo to chyba nietrudne. i jeszcze jedna rzecz sprawdz sobei kiedys na ile metrow widac w nocy a ile metrow przelecisz w czasie 1 sekundy przy predkosci 170 na godzine, a mysle ze jesli twoj czas reakcji wyniesie w nocy w czasie jazdy po 4 pasmowej drodze ta sekunde to jestes niezly kozak. potem dolicz sobie jeszcze ile czasu zajmie ci wcisniecie tego hamulca i reakcji ukladu hamulcowego nie wspominajac jego skutecznosci w fiacie siena przy tej predkosci. to tyle
Janusz Kulig, Marian Bublewicz - pamiętam...
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez psz » niedziela, 4 wrz 2005, 20:40

W nocy (miedzy 22 a 5 czy 6) w zabudowanym jest ograniczenie do 60, nie do 50, stad widocznie interpretacja wiekszosci forumowiczow. A w obszarze zabudowanym faktycznie czesto jest bardzo bezpiecznie (np. DK 81 przy wjezdzie do Katowic - ekrany dzwiekochlonne, nikt nie ma szans sie dostac na droge, a tu 2 kilometry przed zabudowaniami trzeba jechac 50... itp. itd., takich miejsc, w ktorych 50, czy czasem nawet jakies 30 zostawione przaez drogowcow, jest z dupy wziete jest mnooooooooooostwo :( ) . Mysle, ze gdyby ograniczenia byly zasadne, moznaby uniknac zdecydowanej wiekszosci wypadow spowodowanych przez nadmierna predkosc...

A co do kobiet za kierownica, tez mam przykre doswiadczenia... Np. jakies 3 tygodnie temu kobietka z podporzadkowanej wyjechala puntem za daleko, zauwazyla, ze nadjezdzajacy autobus sie nie zmiesci, wiec w steczny i... bum w stojacy za nia samochod... Dzis na autostradzie A4 w Katowicach nie wytrzymalem i wyprzedzilem z prawej strony blondynke, ktopra jechala lewym pasem 50 km/h... Kobiety bardzo czesto zachowuja sie co najmniej nieracjonalnie.

Wlasnie wiele kobiet ( w tym moja ;-) ) ma problemy z podejmowaniem decyzji... Na drodze brak decyzji oznacza zla decyzje, stad lepiej podjac jakakolwiek decyzje, bo jest duza szansa, iz jest ona dobra. A niejedna kobieta zadnej decyzji nie podejmie i jest wlasnie taka amba... Ale to juz watek dla Psychologa ;-)
"měl bych se smát ale mám úsměv Mikymauze"
Avatar użytkownika
psz
A5
 
Posty: 671
Dołączył(a): piątek, 21 mar 2003, 15:32
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Postprzez ŁukaszWRC » niedziela, 4 wrz 2005, 21:25

Cobra napisał(a):jak ja nie jestem z czegos dumny to sie tym nie chwale publicznie, wspomnialbym o tym conajwyzej wtedy gdyby z tego plynal jakis moral pomagajacy komus innemu nie popelnic tych samych bledow. z twojej opowiesci plynie taki moral przyslowiowy "glupi ma zawsze szczescie" albo drugi ze ... przepisy i rozsadek bo jak taki gosc jak ty co ma tylko rok prawko i taki z niego kozak i tak zapierdala i nic mu nie ma to mnie tez sie nic nie stanie i tez tak moge. do czego to prowadzi niech kazdy sobei sam przemysli bo to chyba nietrudne. i jeszcze jedna rzecz sprawdz sobei kiedys na ile metrow widac w nocy a ile metrow przelecisz w czasie 1 sekundy przy predkosci 170 na godzine, a mysle ze jesli twoj czas reakcji wyniesie w nocy w czasie jazdy po 4 pasmowej drodze ta sekunde to jestes niezly kozak. potem dolicz sobie jeszcze ile czasu zajmie ci wcisniecie tego hamulca i reakcji ukladu hamulcowego nie wspominajac jego skutecznosci w fiacie siena przy tej predkosci. to tyle


Wydaje mi się, ze ten temat nie służy do chwalenia się( do obrażania kogos również) :?
A droga po której jechałem, była bardzo zbliżona do tej z posta psz, czyli dobra nawierzchnia, oświetlenie i pustki.
Jednak nie chce być źle zrozumiany, bo ABSOLUTNIE NIE POCHWALAM TAKIEJ JAZDY i jeżeli ktoś myśli, że kogos namawiam do szybkiej jazdy, to jest w grubym błędzie.
Jak pisałem w moim poście, staram się przestrzegać przepisów, o czym świadczy 20000km po różnych drogach bez mandatu.

A co do skuteczności hamulców w sience, to byś sie szanowny panie cobra mocno ździwił.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez fluff » niedziela, 4 wrz 2005, 23:37

20000km po różnych drogach bez mandatu akurat o niczym nie swiadczy. Pozatym policja z suszarka nie powinna byc wyznacznikiem bezpieczenstwa... Jeszcze sporo przed toba....
Pozdro!
Power Is Nothing Without Control!
Duval ognia!!!
Avatar użytkownika
fluff
A5
 
Posty: 534
Dołączył(a): niedziela, 3 sie 2003, 21:47
Lokalizacja: trojmiasto

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron