Tak ta stronka jest fascynująca. Mi najbardziej zapadły w pamięć zdjęcia miasta, zupełnie pustego wypranego z życia, w którym czas zatrzymał się w 1986 roku. Napisy propagandowe o komuniźmie, przygotowania do parady z okazji święta pracy... To wszystko jest jak z filmu. A ci ludzie na najwyższym budynku miasta... to przypomina mi film(Dzień niepodległości?) w którym na widok statku kosmicznego wspinają się przywitać przybyszów z innej planety. Nagle coś się otwiera, świecąc jasnym blaskiem i ciesząć oko. To też był ostatni tak piękny widok dla tych ludzi.
"Oto cmentarz białoruski. W wielu wioskach pośpieszne bazgroły napisane na drewnianych krzyżach są jedyną pamiątką po bogatych ludziach, którzy tutaj żyli. Wielu ukochanych, którzy się za nimi modlili, prawdopodobnie też spoczywa tutaj.
Nie mogłam znaleźć tej wioski na mapie, ale tutejszy cmentarz opowiada jej historię. Od początku XIX wieku aż do 1986 roku wszyscy ludzie którzy tu mieszkali nosili nazwisko Smirnow.
Musiała tu mieszkać jakaś sekta, gdzie bracia żenili się z siostrami - wszyscy mieli to samo nazwisko.
Umieściłam tą wioskę na mojej mapie i nazwałam ją Smirnowka. Nazwa kojarzy się ze znaną wódką. Ciekawe czy ludzi którzy tu mieszkali łączy coś z ludźmi, którzy produkują wódkę Smirnoff?" (hmmm przerażające
brrr)
"W chwili gdy przekraczam punkt kontrolny, czuję się jakbym wkraczała do innego, nierealnego świata. W martwej strefie cisza bijąca od wiosek, dróg i lasów wydaje się mówić coś do mnie... coś, czego z wysiłkiem nasłuchuję.... coś co przyciąga mnie a zarazem odpycha. To jest niesamowite - jak wkroczenie do obrazu ze spływającymi zegarami Salvadora Dali"
ps.Obecnie mają się ku końcowi prace na temat gry S.T.A.L.K.E.R. której akcja ma się tam rozgrywać.
update:
czytam teraz artykuł z Wprost'a hmm ciekawe jak oni wytłumaczą śmierć napromieniowanych strażaków, gapiów(także tych wspomnianych, stojących na najwyższym budynku miasta) a nawet pilotów zrzucających matriał gaśniczy?
Cóż naukowcy dziś mówią że np: jajka są Ok a jutro że są fe