Banan napisał(a):Techno, techno, techno. Manieczki, Klub Ekwador jedziemy !!!!!!!!

Zupełnie jakbym czytał słowa mojego kumpla
Ja staram sie nie zamykać w jednym gatunku muzyki ale najbardziej lubie to co z gitara: rock, hard rock, trochę metal, nu metal. Moi ulubieńcy to Metallica (gimme fuel gimme fire gimme that what I desire!!!

), albo ich ballady (gdy słyszę No lleaf Clover to mnie ciarki rozkoszy przechodzą) choć ich movcne kawałki dają dobergo kopa. Dalej Scorpions, znane ze swoich ballad ale ja lubię ich ostrezjsze i ambitniejsze kawałki(te bardziej komercyjne są w odstawce), Led Zeppelin(Stairway to heaven mmm chce się żyć, albo Kashmir(pierwowzor kawałka z filmu Gozilla(tego nowego))), z Pink Floyd tylko "Another brick in the wall" no i Iron Maiden (Fear of the dark

)- muzyka kontrowersyjna, ale te gitary... i to "cos". Z polskich Lady Pank, Perfekt.
Ubóstwiam Myslovitz za ich lirycznosc. Ich muzyka jak i teksty są dla mnie piękne i zapdają w pamięć, czasem mam wrażenie ze są o mni i o sytuacjach mnie spotykających

. Ech... "Dla Ciebie", Sekrety i kłamstwa", "Acidland" no i koniecznie "Długosc dzwieku samotnosci".
Z nowych słucham Linkin Park, Korn(nie wszstkie ale klasyczne utwory wykonywane przez nich są super), Nickelback, Avanescence, niedługo moze zapoznam sie lepiej z System of a down.
A z innych gatunków to trochę techno i innej muzyki elektronicznej od rzeczonego kumpla, no i czasem jakis hit lekkostrawny przejdzie. Bennasi Bros i inni, których xyw nie spamiętuję, bo zmieniają się jak w kalejdoskopie. No i manieczki
od muzyki jak widać jestem uzależniony i noszę ją możliwie wszędzie i dostosowuę do sytuacji i nastroju.