Jak jest z pilotem w KJS

Dla tych, którzy zaczynają i tych, którzy już wygrywają - dajcie sobie znać, gdzie się można poganiać!

Moderator: SebaSTI

Postprzez Lasse » niedziela, 12 wrz 2004, 02:18

Z tym dyskryminowaniem pilotów to nie przesadzajcie - popatrzcie sobie kim byli kiedyś obecni władcy sportów samochodowych.
LASSE
Avatar użytkownika
Lasse
N2
 
Posty: 142
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 00:07
Lokalizacja: daleka północ


Postprzez bemo2 » wtorek, 16 lis 2004, 19:48

Ja właśnie mam taki problem o jakim jest mowa.Jestem pilotem w KJS i chyba mnie to bardziej rajcuje niż siedzenie za kółkiem.Nie mam możliwości w obecnej chwili startować jako kierowca,bo po prostu nie mam auta.No i tu zaczyna się problem,bo chcę jeżdzić nawet i "wyżej",ale nie mogę zrobić licencji
bemo2
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek, 16 lis 2004, 19:41

Postprzez Kisiel » wtorek, 16 lis 2004, 21:52

No sądzę że nie Ty jeden masz taki problem, ja naszczęście go narazie nie mam, chciałbym zresztą pewnie jak większość startowac jako kierowca :)
zielony listek
Avatar użytkownika
Kisiel
A5
 
Posty: 620
Dołączył(a): sobota, 15 lis 2003, 22:15
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez LuiG » wtorek, 23 lis 2004, 22:57

Njalepiej jezdzic na zmiane jeden kjs pilot jeden kierowca i tak 12 razy, albo jeden sezon kierowca drugi pilot, ja tak bedę robił. Następny rok ja jezdze brat będzie pilotem(jeszcze nie ma prawka) a w 2006 sie zmieniamy. Takie układy sa najlepsze.
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez Hultay WRC » piątek, 18 lut 2005, 12:04

No to fajnie że masz taki układzik :) U mnie to będzie problemem w przysłości. Możecie napisać co nieco jak wygąa pilotowanie w KJS? Podobno tam jest trudno, bo trzeba przekazywać informacje o nieco innym charakterze, niż w rajdach "wyżej". Miałem ze swoim staruszkiem wystartować, ale kompletnie na wariata, właściwie bez przygotowania i wiedzy(szczególnie jeśli chodzi o mojego starszego).
Pisajcie coś, bo temat zdycha :wink:
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Yaro » piątek, 18 lut 2005, 12:36

Napisze Ci jak to wygladalo z moja "kariera" pilota w KJS.

Kiedy juz zdecydowalismy sie na jezdzenie w kjs to jeszcze przed pierwszym startem sporo jezdzilismy po roznych zamknietych placach, ustawiajac z opon i pacholkow rozne kombinacje tras, cwiczac zarowno technike jazdy w tych nieco specyficznych warunkach, jak i dyktowanie. Dogadalismy oczywiscie rodzaj opisu, taki najbardziej popularny i chyba najbardziej logiczny mozesz znalezc tu:

http://www.honda-rally.n-s.pl/poradnik/poradnik5.htm

Jako ze w kjs nie ma zapoznania z trasa to zawsze przed startem slusznym rozwiazaniem jest wyjscie z auta i obejrzenie trasy na zywo, gdyz bardzo czesto to co jest na rysunku nijak ma sie do tego co jest na trasie. Obejrzenie trasy jest moim zdaniem niezbedne aby uniknac taryfy.

Oczywiscie zadna teoria nie zastapi praktyki i im dluzej pojezdzisz tym lepiej bedziesz czul o co w tym wszystkim chodzi. KJS to nie tylko dyktowanie ale takze i PKC i dojazdowki. Nie jest to skomplikowane ale ja osobiscie duzo dowiedzialem sie czytajac strone
http://www.jarekbaran.pl

Ponadto polecam obserwowanie innych pilotow - zawsze znajdzie sie ktos u kogo mozna podpatrzec ciekawe sztuczki, techniki i przyzwyczajenia.

Oczywiscie to tylko moj punkt widzenia a nie jakas wyrocznia i jedyne sluszne rozwiazanie. Tak czy siak powodzenia :) Jakbys mial jakies zapytania to zawsze w miare swoich mozliwosci chetnie odpowiem.
Ostatnio edytowano piątek, 18 lut 2005, 14:53 przez Yaro, łącznie edytowano 1 raz
JANUSZ KULIG 19.10.1969-13.02.2004

"Znicze się wypalą, kwiaty zwiędną a pamięć o Nim zostanie" Maciej Wisławski
Avatar użytkownika
Yaro
N3
 
Posty: 330
Dołączył(a): niedziela, 16 lis 2003, 15:27
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hultay WRC » piątek, 18 lut 2005, 13:00

Wielkie dzięki Yaro. Mam jescze duuużo czasu na teorię, bo zamierzamy wystartować najwcześniej za kilka miesięcy(najprawdopodobniej w natępną zimę :P ). Szkoda tylko, że mój staruszek nie za bardzo ma czas(i ochtę) trenować i będę od razu rzucony na głęboką wodę. Ale jedziemy dla zabawy, nie dla licencji :) Prawdopodobnie w VW Polo. Mój starszy chciał jechać Vectrą(GTS tylko z nazwy):twisted: ale wybiję mu to z głowy. Najwyżej starsza trochę pomarudzi, że tłuczemy jej kochane autko :)
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez _dookie » piątek, 18 lut 2005, 21:45

Ja zaczynałem w od razu na KJSie w Wawie. Debiut, pierwszy razw ręku schematy, itiner i caly ten papierkowy burdel :P Moj pierwszy KJS to był HARDCORE przez duze HARDCORE. Auto sie psulo, co PKC to kara, na próbach taryfy. Teraz po kilku startach, w sumie bogaty w doswiadczenia powiem tyle ze na tradycyjnym KJSie(słupki itd.) dyktowanie wymaga sporej orientacji na schemacie i przeniesieniu tego na rzeczywistosc. Ja mam czasmi problem z odróżnieniem lewej od prawej, ale w warunkach bojowycvh jeszcze mi sie nie zdarzyło :P :) Ja osobiscie robie opis trasy na kartkach odzielnych. Bo ze schmatu na zywca jest zbyt nerwowe jak dla mnie. Ala w roku 2004 byłem na Letnim Kryterium Żerań. Rajd ZAJEBISTY :D :D :D :D Fajne, szybkie próby, stricte oesowe(w koncy po trasach barbórki :) ) I tak dyktowanie jest duzo łatwiejsze :) Bo na "słupkowej" probie musisz sie połapac ze schematem itd. nie jest to trudne, ale na drodze jest po porstu łatwitkie, mowisz np "Pięćdziesiat Lewy 3 nie ciąć" czekasz az dojedziesz do zakretu, wtedy następna komenda. Co prawda tak lubi mój drajwa, wiec ja sie dostosowuje, zeby z teamu nie wyleciec :P

I nie przejmuj sie błędami nawet wielkimi, bo jak wiedomo kazdemu sie zdarza. Ale tez nie olewaj ich, bo błedy to nauka, a nauka to profesjonalizm, a profesjonalizm to wyniki :P Żem powiedział hehe :P


POZDRO DLA WSZYSTKICH PILOTÓW!! NIECH KASK STOPER BEDZIE Z WAMI!!
BRT rośnie w siłę!! GG:3087599

Narazie prawy fotel:)

GSi rządzi!!

JANUSZ NIGDY CIE NIE ZAPOMNE!!
Avatar użytkownika
_dookie
 
Posty: 16
Dołączył(a): czwartek, 10 lut 2005, 17:16
Lokalizacja: ZAMBRÓW

Postprzez Hultay WRC » sobota, 19 lut 2005, 11:32

:lol:
Szczerze mówiąc, to jak patrzę na schematy prób, to moja mina przypomina tą jaką ma królik z avatara Muńka(Munieck'a :) ) I zadaję sobie pytanie; czy to cyrk? Jak mu to podyktować? Może rzeczywiscie dobrze bedzie wystartować w Kryterium Zerań, bo trasy bardziej OS-owe będą odpowiadać i drajwerowi(który o KJS, a tym bardziej o jezdzie w nich nie ma pojęcia)i dla mnie będzie troszkę latwiej. Pewnie te zwykłe umiejętnomojego ojca bardziej sie przydadzą na takiej imprezie, niż w takim kręciołku. Ale liczy się przede wszystkim dobra zabawa i odrobina doswiadczen jakie mozna tam zdobyć.
ps. Albert , zmieniłes nick? Ten Kadett robi sie juz tak charakterystyczny, jak sej ADI'ego :)

:arrow: Jupi! Mój trzysetny post :D . :mrgreen:
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Robecki » sobota, 19 lut 2005, 12:36

Ja miałem to szczęście że mój pierwszy KJS to było właśnie Kryterium Żerań. :D Rajd baaaaaaardzo mi się podobał, zresztą nie tylko mi. Dyktowanie tam naprawdę nie było trudne zwłaszcza że dostaliśmy profesjonalny :shock: opis trasy zrobiony przez jakiegoś zawodnika z wyższej "ligi" (swoją drogą ciekawe kto go robił :?: ) Powiem nawet że była to sama przyjemność.
Niestety już na innym, bardziej popularnym w formie KJSie w okolicach Wawy nie było tak różowo :? - co prawda taryfa była tylko jedna i to na próbie maksymalnie zakręconej na którą nie mieliśmy żadnego systemu, ale za to pomyłka na PKCu kosztowała mnie bardzo drogo. Jak na pierwszy "normalny" KJS to i tak było całkiem nieźle. :)
Także na pierwszy KJS radzę się przygotować - jakiś mały trenig, poczytać coś z netu i jakoś pójdzie. Wystarczy przed startem podpytać się innych załóg co i jak trzeba robić i już. Chyba że twój pierwszy KJS to będzie Kryterium Żerań - tam możesz startować praktycznie z marszu.
Tak więc życzę powodzenia w startach. Pozdro :)
Avatar użytkownika
Robecki
N3
 
Posty: 465
Dołączył(a): piątek, 4 cze 2004, 18:48
Lokalizacja: Płońsk

Postprzez _dookie » sobota, 19 lut 2005, 12:49

nick zmieniłem bo mi stare konto nie działa :evil:

Jak dla mnie opis ten gotowy był za bardzo rozdrobniony. Bo Lewy 4 od Lewego 5 róznił sie chyba o jakies 5 stopni. W tym roku jak bedziemy, podjelismy dezycje ze robimy własny opis, zeby sie z tym zapoznac :)

A co do treningu, to radze na jakos plac, lub lotnisko(wiem ze w okolicach siedlec jest lotnisko gdzie mozna poganiac, nie wiem dokładnie ale słyszałem) ustawic jakiąs próbe, nawet prosta, kilka słupków, jakis nawrót, cos szybkiego, moze jakis zać, i ewnetualnie cos z hamowaniem na skrecie. Taką próbe kiedys sobie ustawilismy, to jazda była maksymalna. W nowym WRC Czopik mówi jak mozna trenowac na sniegu, jest tam taka jakby osemka, to jest dobra trasa, wiem z autopsji
:)
BRT rośnie w siłę!! GG:3087599

Narazie prawy fotel:)

GSi rządzi!!

JANUSZ NIGDY CIE NIE ZAPOMNE!!
Avatar użytkownika
_dookie
 
Posty: 16
Dołączył(a): czwartek, 10 lut 2005, 17:16
Lokalizacja: ZAMBRÓW

Postprzez Hultay WRC » sobota, 19 lut 2005, 15:34

Niestety w Siedlcach i okolicach nie ma żadnego lotniska ani terenów polotniskowych, jednak tu na wsi można znalezć sporo dobrych miejsc, a wiadomo parkingi, rzecz każdym miescie częsta :)
Wasze rady są bardzo przydatne. Czytam sobie własnie poradnik ze stronypodanej powyżej. Jest bardzo ciekawy.
Mam jeszcze malutkie pytanko:
O co codzi z tymi taryfami? :oops: :|
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Whitek » sobota, 19 lut 2005, 16:10

Hultay WRC napisał(a):O co codzi z tymi taryfami? :oops: :|

Taryfa to inaczej kara czasowa. :wink:
Avatar użytkownika
Whitek
N3
 
Posty: 314
Dołączył(a): niedziela, 30 sty 2005, 18:33

Postprzez PawelRally » sobota, 19 lut 2005, 16:59

Masz odpowiedni czas na wjazd na pekaca. Jeśli wjedziesz za wcześnie lub za późno to dostajesz karę chyba za każdą minutę, 10 sekund ale nie jestem pewien!
Rajdy wporzO!
(BRT) - Banasik Rally Team ;)
Avatar użytkownika
PawelRally
A6
 
Posty: 1773
Dołączył(a): poniedziałek, 25 sie 2003, 20:50
Lokalizacja: ZAMBRÓW

Postprzez sumo » sobota, 19 lut 2005, 17:09

Mój pierwszy start na prawym był ..... z moim ojcem. Przejechalismy bez taryf, pare błędów było ze strony kierowcy ale wszystko ok... po tym pierwszym starcie zakumałem to całe pilotowanie w KJS... potem jezdzilem i tu i tam i przyszedł czas na Delte. Weszedłem na głęboką wode - popełniłem pare błędów, ciężko było, ale dzieku temu moge wyciągac wnioski - człowiek sie uczy na błędach. Im więcej bedziesz jezdzil tym lepszy będziesz w swoim fachu.. bardzo przyjemna sprawa :)
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do KJS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron